Serial jest zwyczajnie słaby. Naiwny , żeby nie powiedzieć prymitywny. Syreny między sobą rozmawiają w kaleczonym angielskim? Serio? Ryn mówiąca "wiem że jestem w połowie zwierzęciem"... Brak słów. Wymeczylem pierwszy sezon i nie mam zamiaru kontynuować.