Ciekawa jestem co sądzicie o tym serialu , ja dopiero obejrzałam drugi odcinek i ściągam następne, zapowiada się nieźle, uwielbiam Matthew Perry'ego dlatego zainteresowal mnie ten tytuł. Czekam na opinie i pozdrawiam:)
Na początku serial odbieralam sceptycznie ale po kilku minutach mnie oczarował i wciągnął. Ma wspaniałą muzykę!!! A Matthew Perry jak nikt inny (popieram rezysera) pasuje do postaci Matt'a Albiego. Chociaż opisy "Studio 60" może nie są zbyt zachęcające to serial warto obejrzeć ponieważ jest ciekawy :)
też na początku myślałam że to porażka, ale jak tylko pojawił się Matthew to juz wiedziałam, że bedzie dobrze:) Matthew jest genialnym aktorem, nie tylko komediowym, wg mnie nie do końca wykorzystanym i docenionym, ale jego rola Chandlera przejdzie do historii. Chyba juz przeszła:)
pozdrawiam
Co najwazniejsze ten serial jest calkiem inny od pozostałych... Napewno dzieki temu jest ciekawy i sie zaszybko nie znudzi. Plus oczywiscie Matthew który jest świetnym aktorem i nie tylko on bo obsada jest naprawde calkiem niezla.
Jak na razie obejrzałam pierwsze dwa odcinki i nie zamierzam dalej oglądać-pomimo wielkiej sympati dla Matthew Perry, całość jest po prostu nudna:(
Dla tych ktorzy sadzili, ze obecnosc Perry'ego to zapowedz serialu czysto komediowego, moga sie rozczarowac. Ja tak sadzilem, po 1 odcinku wiedzialem, ze nie tego sie spodziewalem, ale kolejne utwierdzily mnie w przekonaniu, ze serial jest swietny, Perry wreszcie moze pokazac na co go stac. Reszta obsady nie zostaje z tylu, na szczegolne wyroznienie zasluguja: Bradley Whitford jako Daniel Tripp, Nathan Corddry jako Tom Jeter rewelacja. Niestety za wielka woda serial nie jest dosc popularny, jak dla mnie 1 sezon to za malo.
interesujący, nie tylko ze względu na obsadę, ale także otoczkę medialną fabuły... świetna sprawa - obserwować kulisy amerykańskiego show telewizyjnego i zasady działania stacji tv. polecam!