Witamy w Polsce...;/.Bądźmy szczerzy... Polakowi ZAWSZE się coś nie podoba chyba, że jest oddalone dość dużą przestrzenią czasową(bo km tu nie robią różnicy)... a nawet jak jest dobre dla Polaka "mogło być lepsze"... Takim narodem już jesteśmy dlatego na te komentarze trzeba patrzeć z przymrużeniem oka:)

Zgadzam się. Co do filmu, bardzo mi się podobał, jestem też świadom, że nie łatwo zekranizawać taką książkę jak Stara Baśń, to ciężkie aczkolwiek piękne dzieło. Kto jednak dzisiaj czyta..? Zapewne nikt z komentujących.. Polski Duch hehe

A co Cię tak dziwi? owszem, obsada prawie dobra i kilka perełek w tym kiczu dało by się znaleźć, nie mogę się jednak pogodzić z tak śmiesznym rozumowaniem. Kiepska ekranizacja dobrej książki ma być oceniana pozytywnie, bo książka, której jest ekranizacją jest dobra? to po prostu śmieszne! ten film to chała i to bez kruszonki, która by tego zakalca choć ciut osłodziła. Znam "Starą baśń", mam też swoje wyobrażenie o tym jak jej ekranizacja powinna wyglądać i po pierwsze, nie powinna być sztuczna jak prowincjonalny teatrzyk. Wybitni aktorzy, hmmm pani Foremniak jest tu świetna, rewelacyjna wręcz, pan Żebrowski również (nie oni zresztą jedni), jednak już pan Olbrychski (nie ujmując nic jego talentowi) jest sztuczny i szablonowy. Obsadzenia Mroczka, o talencie aktorskim kołka w płocie nie warto komentować, oj te mody... Najdziwniejszym pomysłem jednak było zatrudnianie aktorki do roli Dziwy, pasowała do niej jak, nie przymierzając, wół do karety... to już nawet pani Gruszka, która udzieliła jej swego głosu byłaby lepsza... Dziwa opisana została jako kobieta niezwykła, o niezwykłej urodzie i (co akurat istotne) blond włosach. Dlaczego to takie ważne? bo jej wygląd był elementem składającym się na jej niezwykłość. Reasumując... skoro Cię poruszają negatywne komentarze, to dlaczego Cię nie porusza tak nieudolna ekranizacja ważnego dzieła narodowego? pozostawiam to Tobie do przemyślenia i polecam jednak sięgnąć po lekturę.

Z tym kolorem włosów to mi się od razu skojarzyło ' Ogniem i mieczem' gdzie Helena była potężna i miała czarne włosy, a w filmie zagrała ją krucha blondynka :D Tak to już jest z ekranizacjami. Są świetne i są tragiczne, tego się nie da zmienić. I to nie chodzi tylko o polskie pozycje. Trzeba być obiektywnym.

Tak wiem, to już klasyk, jak i to, że miała lat 18 czego o aktorce obsadzonej w tej roli nie dało by się rzec... przykłady podobne można by mnożyć :)

Dokładnie tak. Ale i tak brawa dla reżyserów, że podejmują się pracy i starają się,,, mniej lub więcej ale zawsze jakoś tak się starają.

Podobają mi się obie ekranizacje i wydaje mi się, że obie nie zostały należycie docenione. A propos koloru włosów: Nie tylko Kurcewiczówna była brunetką, ale o ile pamiętam to Jan Skrzetuski, pochodzący z Wielkopolski również był brunetem i bodajże miał niebieskie oczy (najbardziej pasowałby tutaj wizerunkiem piłkarz Robert Lewandowski chyba też z Wielkopolski). I Scorupco i Żebrowski wypadli koncertowo. Aktorka w roli Dziwy - dla mnie bomba. Gdybym nie przeczytał nazwiska, kraju i o podkładzie głosu - myślałbym, że to mało znana aktorka polska. Miała w sobie wiele uroku (mimo "niewłaściwego koloru włosów") i np. Miła wypadła przy niej blado. "Stara baśń" o "Ogniem i mieczem" to bardzo trudne ekranizacje. Trzeba pamiętać, że nie powstały teraz tylko wręcz epokę historyczną wstecz. Ekranizacje te pozwoliły milionom ludzi poznać treść powieści, których bez urazy, raczej by nie przeczytali i to nie dlatego, że zrobiono filmy bynajmniej. W obu tych filmach zachwyca mnie Popiel/Chmielnicki - Bohdan Stupka - wyśmienity, przedwcześnie zmarły aktor.

Muszę przyznać, że polubiłem ten film, a po ekranizacji Wiedźmina, byłem pełen obaw. Film jest świetnie zagrany, mamy piękną tradycję, lasy, a Wikingowie w filmie są kapitalni.

Mnie dziwi że dotąd u nas nie powstały choćby świetnie animacje (kreskówki) o naszych legendach. Lech Czech i Rus. Chociażby, powiedzmy szczerze stworzyć dobry film o czasach słowian jest trudno, ale myślę że gdyby w animacje ktoś poszedł byłoby lepiej. Świetnie by się oglądało przygody takich polan i ich wierzenia. Pomarzyć można ;/

A mi się znowu marzy jakaś atrakcyjna dla innych krajów produkcja z budeżetem jak w rosyjskim "Volkodavie", na przykład historia Domana, taki polski Conan... Można to urozmaicić, historia nie musi być identyczna, ale można przemycić wiele polskości, pokazać tradycję kraju z czasów pogańskich, nasze piękne krajobrazy... Zamiast tworzyć niskobudżetowego Wiedźmina, lepiej nagrać na podstawie książek cały długi serial anime, japończycy zrobiliby to lepiej od nas. Serial byłby krwawy i poważny. Wiem, że to zdaje się być dziwnym pomysłem, ale jak czasami oglądam dobre anime, myślę sobie jak bardzo chciałbym wyreżyserować taki serial, wykorzystać przewagę kreski nad niskim budżetem i tanimi efektami.

Dziwny pomysł ? Dla mnie jest on świetny :D !

No ale niestety u nas coś mało chcą robić o Polskości to co robią Rosjanie i ile mają filmów nawiązujących do nich przeszłości i legend to jest piękne, niestety u nas jest dużo przeciwników jak ma wyjść film o o partyzantach w ogóle , czasami sądzę że sami właśnie takie pomysły zabijamy.

Zgryźliwi mogliby powiedzieć, że "co innego Rosjanom zostało poza byciem dumnym...". Ale faktycznie, od paru lat ładują mnóstwo kasy w superprodukcje. Od jakiegoś czasu robią to Chińczycy i Hindusi i są w tym samowystarczalni, ich rynek wystarczy, żeby pieniądze się zwróciły.

Tak niestety już jest. Polacy do wszystkiego podchodzą bardzo ostrożnie, o ile w ogóle do czegoś podchodzą. Potrzeba kogoś, kto uświadomi nam, że takie ' nowości ' nie są warte przekreślania na samym początku. Ale taka już nasza mentalność :D "Po co robić coś innego jak jest dobrze z tym co robimy, choć to co robimy jest już nudne i przydałoby się coś nowego." I tak źle i tak niedobrze :)). Trzeba ten pomysł zaszczepić komuś kto się na tym zna i wykaże chęci by się tym zająć. Wtedy każdy będzie mówił, że to był świetny pomysł i od początku był 'za'. :D Polacy to dziwni ludzie, aczkolwiek nie ma lepszych na całym globie ^^

Jak miło czytać ze nie jest się osamotnionym z takimi myśleniu i że są jeszcze Polacy dumni ze swojej Ojczyzny.

Myślę, że jest o wiele więcej takich osób. Tylko teraz to nie jest 'modne' lepiej szaleć na punkcie Anglii czy Ameryki. 'Bo to przecież takie super kraje z fascynującą historią i świetną kulturą' Ale tak było zawsze i nie raz nie dwa pokazaliśmy światu, że mimo mamy 'burdel' wewnątrz kraju i nasza polityka od dawien dawna kuleje potrafimy dokonać wielkich rzeczy :)) ( choćby wczorajszy brąz na ME w siatkówce.... mamy takich dobrych tych chłopaków...ale co z tego, jak i tak lepiej się wkurzać na piłkarzy, że grają źle... ;( )

Będzie krótko. Masz Rację.

To jest właśnie irytujące w Polakach - lepiej nie kręcić filmu o polskiej historii niż próbować nakręcić, choćby nieidealny. Zamiast tego wolimy zachwycać się "Merlinem" czy też "downton Abbey". Więcej patriotyzmu, moi drodzy !
"Stara baśń" do arcydzieł zdecydowanie nie należy, ale całkiem miło się ogląda. Spójrzmy na starania p. Hoffmana nieco łaskawszym okiem. Podjął się tematu, którego naród polski, nie wiedzieć czemu, się wstydzi - naszych przedchrześcijańskich korzeni. Popatrzcie jak niewiele w ogóle wiemy o piastowskiej kulturze. Przez wieki starano się zabić w nas świadomość naszego pochodzenia.
A we współczesnym świecie, tej globalnej wiosce, coraz trudniej zachować swoje korzenie.