Ta scena jak Barański rozmawia z twarzą Trumpa którą widzi w siniaku swojego męża to co to było? W ogóle nie pasuje to do tego serialu takie gadanie do urojonej twarzy. Ja rozumiem, że ktoś może nie lubić Trumpa ale to było słabe.
No cóż, ja też nic nie poradzę na to, że jesteś chamem. To jest serial, nie film.