szczególnie te w których pojawia się wątek romantyczny. Bohaterki są do bólu infantylne, zresztą bohaterowie też. Podoba mi się kostiumowy charakter serialu ale to wszystko. Taka ilość dziecinnego zachowania mnie osobiście przerosła.
To chyba taki "kod kulturowy", którego my, Europejczycy nie do końca chwytamy. I jest to jedna z rzeczy, które albo się polubi, albo z miejsca odrzuca. Mnie za to podoba się w tych serialach brak epatowania nagością. Można opowiedzieć o emocjach bez świecenia cyckami, czy zadkiem.