Czuję, że schrzanią wątek Aleka i Magnusa. Jakoś po filmie bardzo zaczęłam się zastanawiać, jak ich pokażą, ale czuję że spłycą cały wątek ze względu na "poprawność polityczną" na dzieciaków, które to w stanach będą oglądać...
Nikt nie "schrzani" Magnusa i Aleka, wręcz przeciwnie, będzie ich więcej niż w książce, ich wątek będzie jednym z ważniejszych i nie będzie żadnej "poprawności politycznej". Oglądałam wiele materiałów promocyjnych, zza kulis i wywiady z aktorami, więc dużo wiem na temat serialu i wszystko zapowiada się o wiele lepiej niż w serii. Odtwórca roli Aleka, Matthew Daddario powiedział, że fani Magnusa i Aleka mogą być szczęśliwi, więc to chyba mówi samo za siebie, prawda?
Bardzo dziękuję za tę odpowiedź! Mega się martwiłam o to. Cieszę się z takiej informacji :)
Pozdrawiam
Nie ma za co :) Sama miałam swoje wątpliwości co do serialu, ale po wszystkich spoilerach muszę powiedzieć, że jestem zachwycona. A najbardziej jestem zachwycona castingiem, Matthew Daddario jako Alec to spełnienie marzeń, a Harry Shum Jr. naprawdę rozumie postać Magnusa. To będzie coś!