Sex Life
powrót do forum 1 sezonu

Po prostu głupi

ocenił(a) serial na 1

Ten serial jest infantylny, nielogiczny i durny. Główna bohaterka sama nie wie czego chce, postać przyjaciółki to moralna chorągiewka, zależy czego w danym momencie jej potrzeba. Obie koleżanki są absolutnie niewiarygodne jako psycholożki. Reszta miałka.

ocenił(a) serial na 1
mistrzyniF1

Dodam jeszcze, że postać męża głównej bohaterki była chyba najlepiej rokującą postacią tego serialu, ale jego wybory też były kontrowersyjne (czytanie prywatnego pamiętnika, zabawianie się z żoną przyjaciela).

użytkownik usunięty
mistrzyniF1

Zgadzam się. Co do wyborów Coopera, Billy zmieniła go. Zmanipulowała, zamiast po ludzku wziąć rozwód i tyle.

ocenił(a) serial na 1

Dokładnie. Ukryła przed nim ważną i bardzo traumatyczną historię swojego życia, a kiedy on się już w tym wszystkim pogubił, ale później doszedł z nią do porozumienia, to ona na koniec zmieniła kompletnie zdanie i wróciła do byłego.

Bilie to typowa hipokrytka. Chciałaby zjeść ciastko i mieć ciastko. Wiadomo jednak, że tak się nie da, więc pewnie zniszczy swoją rodzinę do końca.

mistrzyniF1

Koniec sugerował raczej otwarcie związku

Rozwód???? Wypiep...ł bym taką kobietę z domu na zbity pysk. Pozbawił bym ją dostępu do dzieci. Do tego luksusu który miała. Niech idzie do tego zaganiacza i żyje z nim. Na miesiąc może dłużej i też wywalił by ją . Co do męża zgadzam się z jego kolegą z pracy. Jest cipą. Jak można kochać kobietę która myśli tylko o dymaniu z byłym. Powiem szczerze że od kilku dni widzę ją jak biegnie do byłego zostawiając męża i w końcówce mówi żeby ją przerżnął. I to mi nie daje spokoju. Nie jestem w stanie tego przetrawić. Wiem że i mężczyźni też zdradzają ale to co zrobiła główna bohaterka to już jest przypał totalny.

użytkownik usunięty
Stando58

Jeśli przed zdradą wyszłaby niezgodność libido i nie wyszłoby na jaw, że to przez innego, to... rozwód byłby dość fair. Noo to było okropne. U każdej płci taka końcówka byłaby wstrętna.

ocenił(a) serial na 1
Stando58

Każda zdrada jest czymś obrzydliwym, a tutaj dochodzi jeszcze hipokryzja głównej bohaterki. Strach pomyśleć jak będzie wyglądał świat za kilka lat, kiedy dzieciaki wychowane na takich serialach będą wchodzić w związki.

Jestem tego samego zdania, a taka z niej wielka była Monogamistka, a na koniec pobiegła jakby całą swoją rodzinę w dupie miała, kretynka. Mam nadzieję że Cooper się z nią rozwiedzie i zabierze jej dzieci, a tą niech się gździ... Ledwo ją ktoś dotknie a jęczy gorzej niż w pornosie.

ocenił(a) serial na 10
Lenkaaa_93

jakie tu emocje<szok> ogarniacie, że to serial nie prawdziwe życie

dziunka32

Tak to jest serial. Ale czy w realnym życiu nie ma takich przypadków? Są. Osobiście żyję już z żoną 41 lat i nigdy nie pomyślała o takim czymś. A jej w głowie tylko było jedno. Dymanie. Powinna jeszcze robić to na dzwonnicy katedry Notre Damme, na pomniku Lenina w Moskwie czy na cmentarzu jakimkolwiek. I czort wie jeszcze gdzie? Nie ważny maż, dzieci, tylko aby jej było dobrze.
Serial nie był beznadziejny tylko główna bohaterka.

Stando58

Serial raczej ukazuje to, jak błędne wybory mogą zniszczyć życie. Choćby mąż był najsłodszy, a dom najpiękniejszy, jeśli wzięłaś ślub z rozsądku,by uleczyć się po kimś, z kim łączyła cię wielka pasja i namiętność, to nie ma zmiłuj się... A i tak okazało się przecież, że ex ją kochał.

dziunka32

haha no wlasnie - tez czytam te komentarze i nie wierze :D

To nie zona zmieniła meza, to maz chcial sie zmienic dla zony i nic to nie dało, bo poleciała rżnąć sie z lowelasem

Hans_Kloss

Bo nie powinna była brać nigdy ślubu z mężem. Nigdy nie była w nim na tyle zakochana, na pewno nie tak jak w ex. A ślub wzięła z rozsądku. Wiele ludzi tkwi w takich układach, bo dzieci, bo co ludzie powiedzą, bo nie wypada.

ocenił(a) serial na 10
mistrzyniF1

dlatego obejrzałeś cały sezon? bo był taki beznadziejny?!

ocenił(a) serial na 1
dziunka32

Obejrzałam cały sezon, żeby wyrobić sobie zdanie o całym serialu. Jeżeli coś zaczynam, to kończę, tym bardziej mogę go ocenić bardziej obiektywnie po zakończeniu całości.

ocenił(a) serial na 6
mistrzyniF1

Obiektywnie ocenić go nie możesz- podobnie jak nikt inny. Gdybym ja oglądała każdy wkurzający mnie film, serial do końca, to straciłabym z rok życia.

ocenił(a) serial na 1
Magdalena_Lazar

Nie zgodzę się. Dlatego obejrzałam go do końca, żeby zobaczyć jak rozwija się akcja. Nie zawsze pierwszy odcinek rokuje źle na resztę sezonu.

ocenił(a) serial na 6
mistrzyniF1

1 odcinek rokował mega źle, oj mega, a potem stwierdziłam, że to jest jeden z najlepszych odmóżdżaczy tego roku. Serial, który nie wymaga minimalnego zaangażowania intelektualnego, ale to wcale nie jest złe, bo czasami po prostu po to włączamy jakiś film/serial, żeby się odciąć od myślenia i jakichś dramatów dnia codziennego. Jeżeli ktoś pisze: myślałam/em, że to się głęboko rozwinie... błagam, co się na Netflixie głęboko rozwija, Lucyfer?

użytkownik usunięty
dziunka32

Ja uważam, że był beznadziejny, ale obejrzałam z ciekawości, o co twórcom chodzi. Czy to się rozwinie jakoś głęboko, czy jednak prymitywnie.

mistrzyniF1

Sporo jest takich kobiet, ktorym sie w głowach poprzewracało od dobrobytu

mistrzyniF1

Zgadzam się. Dodałabym, ze główna bohaterka to socjopatka, która po tym jak mleko się wylało i zaangażowała w swoje fantazje męża, przyjaciółkę a nawet jakieś matki z przedszkola , zmanipulowała wszystkich (łącznie z widzami) tak skutecznie przekonując, ze ona jest wzorem cnot i moralności i pracuje nad swoim małżeństwem... i jak tylko jej się udalo, z uśmiechem na twarzy pobiegła na sex....

mistrzyniF1

Plus za sceny erotyczne. Dobre kino dla kobiet, które lubią sobie pofantazjować, ale potrafią myslec samodzielnie.

mistrzyniF1

Serial był spłycony, to prawda. I ta psychologia jak z bravo girl.

marta_ir

Dokładnie - niby pani psycholog, doktorantka i wykładowca, a podstawowej wiedzy nie ma. W ogóle kobiety tu to porażka - wystarczy łapę położyć na cipie i tracą rozum. No i miłość - co to k.. jest? Kocham męża, czyli co? Biorę odpowiedzialność za czyny? - nie. Akceptuję swój wybór? - nie. Jestem uczciwa wobec kochanej osoby? - nie. Nawet jak prawie tracę wszystko nie jestem w stanie uznać, że wybrałam miłość i chcę być szczera, choć rzekomo chciałam?
Słowem - film o niedojrzałości, ale bez refleksji. Ale też bez głębi i bez sensu. Ani to oglądadło, ani dramat. Okraszony stekiem mądrości bardziej prostackich nie Coelho.

mistrzyniF1

nie oczekiwałbym wiele po serialu który jest aktualnie 'trendy' na polskim netflixie.

ocenił(a) serial na 10
mistrzyniF1

czytam wasze idiotyczne komentarze to mało wiecie o życiu albo po prostu jest zwyczajnie nudne i gowno sie w nim dzieje skoro nie kumacie tego serialu.

ocenił(a) serial na 1
szendzig

No cóż, nie każdy z nas musi przeżywać amoralne ekscesy w życiu żeby osiągać spełnienie.

mistrzyniF1

tak dla ścisłości psycholożka w języku polskim oznacza słabą albo zabawną bądź infantylną psychologię a nie kobietę psycholog ale po co tłumaczyć to "Grażynom".

ocenił(a) serial na 1
qasz666_qwerq

Nie rozumiem związku. Czy mogę prosić o rozwinięcie myśli?

mistrzyniF1

Przecież ten serial to jest brutalna prawda o większości dzisiejszych kobiet. Redpill czy nawet blackpill w czystej postaci. Jeżeli jesteś romantycznym mężczyzną wierzącym w miłość kobiety do męża, itp to właśnie brutalna prawda Cię obrzydzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones