Sex Life
powrót do forum 1 sezonu

Wiecznie z opiekunkami, bo rodzice szukają wczorajszego dnia. Chłopiec widać, że bardzo wrażliwy, przeżywający sytuację, a rodzice niepotrafiący nawet wytłumaczyć mu prosto co się dzieje i zapewnić poczucie bezpieczeństwa. Sytuacje ostracyzmu wobec czterolatka w ostatnich odcinkach złamały mi serce. Dramat!
Ludzie, można się rozwodzić, a nawet trzeba jak związek jest zły, można szukać szczęścia, ale na litość boską minimum odpowiedzialności za te małe główki i ich emocje...

Ogólnie serial wkurza jak żaden inny. Przebrnęłam przez całość, bo liczyłam na jakiś przełom. Na to, że małżeństwo w końcu wpadnie na pomysł terapii, wizyty u seksuologa. Wiele można przepracować, nauczyć się, ewentualnie w razie porażki dopiero wtedy się poddać. Co oni wybierają zamiast? Imprezę swingersów...
Absurdalna tęsknota za toksycznym byłym, pogubiony w tym wszystkim mąż, który sam zbacza na jakąś dziwną drogę, dwoje, dorosłych ludzi, którzy zdecydowali się założyć rodzinę, a nie potrafią nawet ze sobą rozmawiać. Chore to wszystko. Bardzo trudno się to oglądało, ale może taki był zamysł.

Co szokuje bardziej - Billie, doktor psychologii, i zero radzenia sobie z własnymi emocjami, poszukiwania narzędzi do rozwiązania problemów, no nic po prostu. O co tutaj chodzi?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones