Zupełnie nie trafia w moje gusta!
Słyszałem/czytałem wiele głosów, że serial ma tyle wspólnego z historią, co Piotr Rubik z kostką do układania, ale to już nawet mniejsza z tym, ja akurat powiem o czymś zupełnie innym. Twórcy wychodzą z założenia, że tak wiele już było w kinie i telewizji do tej pory, że szukają nowych środków przekazu, czegoś innowacyjnego na tyle, by zapadło w pamięci i zainteresowało widza. To oczywiście dobrze, bo pobudza kreatywność i nowo powstałe seriale i filmy nie są nudne i wszystkie takie same, ale potrzebne jest pewnego rodzaju wyczucie, co gdzie można i na ile, a tego tutaj akurat zabrakło. Efekt jest taki, że forma tego przekazu i sposób ilustracji tych treści już nawet nie to, że jest niedobry czy nieciekawy, ale momentami zwyczajnie nie przystoi. Moim zdaniem nie ma co eksperymentować w trakcie opowieści o cierpieniu ludzi i zbrodniach tamtego okresu, bo wygląda to zwyczajnie niegodnie i sprawia wrażenie, że rozrywka i atrakcyjny wygląd są ważniejsze niż... śmierć.