Tak jak w temacie - trzynastoletnia ja byłaby pewnie oczarowana tym serialem, stylowym ubiorem postaci i dużą ilością typowych dram nastolatek
Ale jest wiele naprawdę niesamowitych seriali ze znacznie głębszymi postaciami niż te tutaj
Polecam dla fanów seriali typu Plotkara
Przeczytałaś jedynie tytuł mojego postu? Nie krytykuję wszelkich seriali skierowanych do młodzieży, bynajmniej, jest wiele takich, które od czasu do czasu obejrzę i znajdę w nich coś interesującego, ale ten tutaj za nic mnie do siebie nie przekonał. Tyle.
Pierwszy sezon to było takie badanie grupy docelowej do której serial będzie kierowany, a w drugim to już twórców poniosło konkretnie, żadnych hamulce i jadą bez trzymanki. (Spoiler) Ukrywanie ciała, łapanie psychopaty przez dzieci, nagle odnaleziony syn którego przygarniamy bez problemu do chaty mimo że wcześniej imał się męskiej prostytucji, a męża wywalamy bo protestuje przeciwko takim irracjonalnym decyzją, gang motocyklowy którego połowa członków to ludzie w okolicach 40/50 lat, a druga połowa to dzieci po lat 16/17... i to dzieci mające realny wpływ na działaność tego gangu, wszystko elegancko doprawione sosem z szemranych interesów ojca jednej z głównych bohaterek, która w kościele śpiewa studyjnym głosem (tutaj gratuluje kreatywności) z pogłosem mimo braku mikrofonu. Rozumiem że aktorka może nie potrafić śpiewać, a zrobiło się z jej "talentu" niby tam główny atrybut i teraz jest lekka lipa, ale nie można było tego zrobić jakoś mniej kująco w uszy ? Poza tym, co to za bierzmowanie ? W Stanach robi się zjazd rodzinny na bierzmowanie i wynajmuje świątynie, kapłana i ogólnie odwala się jakieś przedstawienie dla jednej osoby ?!? No błagam ludzi, przecież to wyglądało jak ślub... O tym tańcu na róże tej blondynki żeby zaimponować swojemu chłopakowi (XXD) ku uciesze kolegów gangusów i matki głownej bohaterki... (Spoiler) Nie no przynajmniej dwa razy na odcinek zatrzymuje z żenady odcinek i wracam się trochę pośmiać po 5 minutach, czekam tylko na koniec drugiego sezonu bo jestem ciekawy czy do czegoś to wszystko zmierza czy na końcu wszystko wybuchnie mi w twarz ;)
Nie zapominaj o wyebaniu wątków homoseksualnych na siłę, coraz cżestrzego wrzucania mjuzikalu i skakania z wątku na wątek.
"? Poza tym, co to za bierzmowanie ? W Stanach robi się zjazd rodzinny na bierzmowanie i wynajmuje świątynie, kapłana i ogólnie odwala się jakieś przedstawienie dla jednej osoby ?!? "
Znaczy tak, wyglądało to chujowo ale nie wiem czy nie ma to związku z BOGACTWEM SKUHWYSYNY tatusia ;P
Najlepsze są sceny dla napalonych na Rudego nastolatek z rąbaniem drewna, ostatnio prawie się posikałem ze śmiechu jak zobaczyłem że gostek wyszedł o 6 rano rąbać drzewo w domku letniskowym swojej dziewczyny, tak żeby ta mogła wyjść z poranną kawą na balkon i popodziwiać jak on pięknie rąbie...
O tym że Jughead bawi się w jakiegoś tam dziennikarza śledczego i wszystko co złe i radykalne bierze za prawdę objawioną, od razu organizując happeningi itd. a teraz jestem na odcinku gdzie grozi - niby tam - poważnemu biznesmenowi - niby tam bo już widzę jak poważny gangster daje sobie grozić smarkowi. Frank Underwood może mu kleknąć złożyć hołd.
Pomijając że Rudy to chyba najgorsza postać w serialu. Bohater jest kreowany na debila i kretyna XD
Co do poważnego biznesmena, w pierwszym sezonie kreowany na prawdziwego sk*******, w drugim w potrzasku z bandą dzieci jako ochrona XD
Pierwszy sezon mimo przerysowania był naprawdę spoko sam dąłem chyba 8, po prostu nie wymagał myślenia a dostarczał fajnej historii. W drugim sezonie poleciało jak widać w dół :P
Nie wiem jakim cudem on doszedł do jakichkolwiek pieniędzy, mam wrażenie że nawet kominiarz byłby wstanie go wyrolować na gruby hajs.
Pierwszy sezon miał jakąś spójna linię fabularną, wszystko kręciło się w okół zabójstwa tego chłopaka, a w drugim sezonie jeżeli puścić komuś 3 odcinek, a zaraz po nim np. 7 to okaże się że nie mają one ze sobą nic wspólnego.
To jest moim zdaniem największa bolączka, nawet pomijając te beznadziejne kiczowate sceny i wątki wzięte totalnie z drzewa.
Nie wspominając już o wielkiej 'dojrzałości' nastolatków, którzy wchodzą w jakże poważne związki, rozwiązują zagadki kryminalne, a także wychowują swoich rodziców i traktują ich jak dzieci, a ci z kolei tłumaczą się przed nimi ze swoich poczynań. No i moja ulubiona gwiazda Veronica, która kradnie z konta matki 86 tysięcy dolarów i nie ponosi żadnych konsekwencji i wciąż ustawia swojego ojca :) Pierwszy sezon dało się jakoś obejrzeć, za to drugi trąci infantyzlizmem.
Ja mam 25 lat, lubię ciężkie, wymagające myślenia kino, a serial bardzo mi się podoba. Może do trudnego nie należy, ale na dobrą sprawę trzyma w napięciu, a fabuła jest po prostu bardzo ciekawa. Ciężko mi nawet porównać ten serial do czegokolwiek innego, bo nie mam żadnego bezpośredniego skojarzenia, za to kino stricte dla 13-latków jest de facto bardzo powierzchowne i zazwyczaj płytkie. Riverdale kompletnie takie nie jest.
Pierwszy sezon ok, spoko miło nawet ciekawy. Drugi? PierdoIcie to gówno i nie marnujcie czasu ;)
Kopletnie się z tym nie zgadzam. Serial to serial. Innym moze sie podobac jak mają po 13 innym jak po 20 xD wiec takie stwierdzenie ze jak sie wyszlo z gimnazjum to nie oglądać to glupie stwierdzenie. Ja np mam 19 lat (i jak wczesniej zaatakowakas kolege ze moze ma gimbaze w sobie to uprzedzam, ze ja nie zachowuja sie ani nie jestem na poziomie gimnazjum). Uwazam ze to super serial. Moze sie podobac roznym osoba w roznym wieku. Nie trzeba mieć mentalności gimnazjalisty zeby ten serial sie podobal.
Rany, dokładnie. Strasznie papierowi bohaterowie, jednowymiarowi i do bólu wkur#$*jący.
też się nie zgodzę, z gimnazjum nie wyszłam ,a na większe gówno jeszcze nigdy tyle czasu nie poświęciłam ;)
jak zwykle przerysowane kino amerykanskie w ktorej nastolatkow graja dwudziestoparo latkowie wszyscy modele i modelki
Nie jestem w stanie przyznać Ci racji, gdyż do gimnazjum dawno już nie chodzę a ten serial naprawdę przypadł mi do gustu. Ale jak już ktoś tu wspomniał to wszystko zależy od gustu, dlatego uważam że nie powinieneś narzucać innym, że jak nie chodzą do gimnazjum to lepiej żeby nie tracili czasu. Nikt Ci nie broni przekazać swojej opinii, ale daj szansę zadecydować ludziom o tym czy im się serial podoba czy też nie. Bo część osób może pokierować się Twoim zdaniem i nie spróbuję obejrzeć a w rzeczywistości może im się spodobać. :)
Bynajmniej, nie bronię nikomu oglądania i jestem pewna, że jeżeli ktoś odczuwa, że to jest to co lubi to pewnie i tak to obejrzy - moja opinia może nawet bardziej go zachęci! Osobiście mówiąc - po obejrzeniu kilku odcinków czułam, że jeszcze dawno nie zmarnowałam na nic tak czasu i żałowałam, że nikt mnie nie uprzedził. Stąd mój komentarz:)
Podasz jakieś przykłady tych seriali? Współczesne skins - na prawdę tak mi się kojarzy albo po prostu widziałam za mało seriali tego typu. Coś ktoś poleci? ;)
jeżeli szukasz tego typu seriali skierowanych do młodzieży, to powiedziałabym, że nowy serial netflixa- Elite jest tym czym riverdale chciało być (ale nie wyszło), a co do skins to Ackley Bridge jest w podobnym stylu,
a jeśli pytasz tak ogólnie o dobre seriale to poleciłabym, np. sense8, sposób na morderstwo albo seven seconds
Zależy oczywiście jakie gatunki cie interesują, wyżej polecałam już sense8, sposób na morderstwo, seven seconds i mogę jeszcze dodać jedną z moich ulubionych propozycji Netflixa, czyli Stranger (Bi-mil-eui seob)
Z takich lżejszych to Brooklyn 9-9 i Atypical mi się bardzo przyjemnie oglądało
Jeżeli dla ciebie oglądanie czegoś bez żadnych, większych wartości nie jest stratą czasu, to odpowiedź brzmi absolutnie nie.
Dla mnie, może nie tyle co musi, ale przynajmniej powinno. No chyba, że to np. z założenia komedia, która ma na celu tylko i wyłącznie rozbawić albo serial pełen pozytywnych postaci do których szybko można się przywiązać. Riverdale, jako dramat wypada strasznie słabo i pusto, a postacie są po prostu zbyt irytujące.
Całkowicie się zgadzam ! Serial o bandzie dzieciaków, która zgrywa dorosłych jest dla mnie żenująca. Wątki kryminalne nieudolnie ściągnięte z innych seriali. Chyba za stara jestem na takie kino
Nie rozumiem was, ok nastolatkowie później wiadomo dorastają, ale mało który serial ma tyle tego co ten, zachwalany "Teen Wolf" "Kroniki Shannary" to absolutnie nie do zdarcia. Violetty nie Violetty też. Tu mamy krymiał, zagadki i mrok czegóż tu brakuje? moim skromnym i osobistym zdaniem oprócz Sabriny to 1 serial o lepszej tematyce którą można obejrzeć (mam 24l) i szczerze brakowało mi takiego rodzaju seriali.
Nie do końca się zgodze. Faktycznie, zalatuje nieco miksem Zmierzchu i netflixowej Sabriny, ale zasadniczo serial solidny. W takich serialach albo się przeboli teen dramy (jak w 100 na przykład) i się ogląda, albo jak Ty - uzna, że szkoda czasu. Niemniej mentalność gimnazjalna nie ma tu wiele do rzeczy, ot lekka historyjka, gdyż komiksowa.
Momentami mam wrazenie że serial nawet nie jest na poziomie gimnazjum a podstawówki ;) Ale dzielnie oglądam z synem :D
zależy jakiego gatuneku szukasz oczywiście, ale wyżej wymieniałam np.: sense8, euphoria, the handmaid's tale, seven seconds, stranger (bi-mil-eui seob), derry girls, atypical
hmmmm,ja mam 40 lat na karku,a dla mnie to swietna rozrywka,a do gimnazjum nigdy nie chodzilam,czy to oznacza,ze nadal mam gimbaze w sobie :)))kazdy ma prawo do wypowiedzi,ale po co od razu obrazac innych tylko dlatego,ze maja inny gust?swiat bylby lepszym miejscem gdyby bylo wiecej zrozumienia i empatii