Głównie skazują go na śmierć za wystrzelenie bomb, a to akurat jego winą nie było i myślę, że to Miles lub Charlie będą próbować go uratować (o ironio), jak się dowiedzą kto jest synem Bassa.. Uwielbiam jego postać i jak zemrzy to będzie mi nieziemsko smutno ;<
Byle do czwartku..

jak dla mnie to bedzie zastrzyk , po którym Bass starci przytomność , ale nie umrze . Wszyscy będą myśleć , że nie żyje ...

+++SPOOJLER+++ Odcinek dużo lepszy od poprzedniego, a już byłem wściekły na Rachel bo bardzo lubię Bassa może być świetnym nabytkiem i nie był taki zły zmienił się przez trudne wydarzenie Miles też nie był świętoszkiem rodzina go zmieniła do tego Neville też będzie pomocny i jak widać panowie mają razem wspólną przeszłość. Myślę, że drugi sezon o wiele lepiej się zapowiada niż pierwszy, chociaż 1 ładnie to przedstawił wrogowie teraz się zjednoczą i będą ramię w ramię walczyli z patriotami. Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Napisy są już do pobrania

co do Bassa to mam tak samo jak ty tez go bardzo lubię i bardzo się ucieszyłem na końcu jak Rachel wykopywała jego grób, na szczęście nie zginął :D

najlepszy jak do tej pory odcinek tego serialu
w koncu wysoki poziom

- Jednak nie zginął, tylko blondyna go uratowała ( tego się spodziewałem)
- Dziadek jest po patriotą (tego się też od dłuższego czasu spodziewałem)
- Randal żyje, albo to była tylko "wizja" geeka, (tego się NIE spodziewałem), ciekawe czy widział teraźniejszość, przyszłość a może to nie była wizja tylko na prawdę to widział!

Też się spodziewałam, że ten zastrzyk nie będzie śmiertelny. Nie rozumiem tylko, kiedy Randal pojawił się w tym odcinku?

Ostatnia scena, grubasek widzi odjeżdżający powóz i na nim siedział Randal - powiedział mu nawet dobry wieczór.

Jeśli jego tam nie było to chyba ja mam przewidzenia a nie ten Nerd ;-)

To byl Dr Calvin Horn(nie pamietam czy on zginał czy nie), a nie Randall ;p a Aaron otworzył jape na widok tego znaku na pudle

Aha, dzięki za informacje!

W takim razie rozumiem wcześniejszą scenę - rozmowa wojskowego z "dziadkiem" co by na to powiedział Dr Horn.

A kim on był? Bo nie kojarzę go.

Jak poznał grubaska?