ciągle widzę wszędzie w mediach społecznościowych narzekanie na tą lektorkę... Sam na nią narzekam też... Tego się nie da słuchać... Automatyczny lektor Ivona już byłby lepszy...
Obojętnie kto, zwykły przechodzień, z łapanki pod domem, przeczytałby to z większym zaangażowaniem i emocjami. A netflix dalej ją bierze do "lektorowania". Przez tą lektorkę filmy z pseudo-lektorem czytam napisy a ją wyłączam. To ma sens?
też zawsze oglądam z napisami, zwłaszcza azjatyckie seriale. chyba z każdym lektorem miałabym problem