Oglądałam ten serial w wersji amerykańskiej z 2007 czyli Rules of engagement i jak dla
mnie nasza polska wersja nie jest taka zła - wszyscy kochają romana było wręcz tragiczne.
Tutaj nie ma jeszcze takiej katastrofy. Wg mnie Zakościelny jest idealnym aktorem do
zagrania Adama - jego zachowanie - infantylność, roztrzepanie i taki swobodny, lekko
naiwny styl bycia są świetnie powtórzone z amerykańskiej wersji. Dobrze, że nie wzięli np
Filipa Bobka, Damięckiego, Szyca albo jakiegoś innego aktora.