Scany sa po chamie "zerzniete" z amerykanskieggo "Rules of Engagement". Teksty zalosne i totalnie nie realne, gra "aktorow", to jakas porazka. no ogolnie to jedfno slowo - masakra.
Zgadzam się- Zakościelny i Kamińska przyjemni dla oka ale on jest takim drewniakiem,ze aż zęby bolą(recytuje kwestie cały spietrany,ze mu się coś pomyli) a ona niepotrzebnie robi z siebie słodką idiotkę;-) w oryginalnej obsadzie najlepszy jest ten mały blondas, no i Wilczak mógłby mu buty czyścić,niestety. Z polskiej obsady tylko Jankowski (o dziwo!) da się oglądać. Jakieś to wszystko sztuczne potwornie...
Seriale na licencji niestety robi się jako dokładne odwzorowanie. Podobnie było z "Wszyscy kochają Romana" Dlatego wszystko jest sztuczne.
No niestety tak, ale to da sie jeszcze jakos przebolec (jak sie nie zna orginalu, ja akurat znam),ale tej fatalnej i sztucznej gry juz nie. Zgodze sie jednak z tootie_2, Jankowski jest jedynym, co rowniez mnie dziwi, ktorego gra nie jest zenujaco sztuczna.