Szkoda pisać - do oryginału droga bardzo daleka, aż nie chce się oglądać.
Ja uważam, że generalnie jak na nasze możliwości serial jest niezły, aczkolwiek odnoszę dokładnie takie samo wrażenie, iż naszym aktorom brakuje wcielenia się w postać, co polepszyłoby jakość serialu. Widać, iż odrobili zadanie domowe dotyczące zapoznania się z postacią przez siebie odgrywaną, jednakże widać, iż tylko odgrywają swoją rolę i brakuje w tym zaangażowania oraz emocji :)
Sposób użycia - Rules of Engagement http://www.filmweb.pl/serial/Spos%C3%B3b+u%C5%BCycia-2007-347578
Sporo się na nim uśmiałem. Aktorzy grają doskonale i co ważniejsze, potrafią rozśmieszyć.
Pamiętam ten serial, ale David Spade nie pasuje do roli podrywacza, na którego lecą dziewczyny. Już lepiej pasował do roli w serialu Just Shoot Me! - Ja się zastrzelę.
Jak dla mnie polska wersja to kompletne dno. Wytrzymałem 2 minuty i tylko dlatego, że chciałem zobaczyć kto Russella. Żałuje, że tak zmarnowałem 2 minuty ze swojego życia
nie ma co ukrywać, marna kalka i od razu widać że to kopia hamerykańskiego serialu, w wykonaniu naszych rodzimych "aktorów" te dialogi są tak sztuczne że ręce opadają, dajcie spokój jak takie coś może człowieka wciągnąć a co dopiero rozśmieszyć jak w każdej scenie wydaje mi się że aktorzy spinają sie żeby dobrze wyrecytować swoje kwestie. Rzecz jasna to moje subiektywne spojrzenie.