PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=800056}

Ratched

7,3 30 303
oceny
7,3 10 1 30303
5,0 3
oceny krytyków
Ratched
powrót do forum serialu Ratched

Z serialu "Ratched" można się dowiedzieć, że w latach 40-tych w USA nie istniał nawet ślad dyskryminacji rasowej, ani ze względu na płeć. Kobiety zajmoway wysokie stanowiska (doradczyni gubernatora), były niezależne finansowo i jeździy, gdzie chciały swoimi drogimi samochodami. Afroamerykanie byli leczeni w tych samych klinikach, co biali, nie doświadczali żadnych przejawów niechęci, mogli swobodnie zawierać mieszane małżeństwa, robić kariery i zostawać partnerami w kancelariach prawniczych. W tej sytuacji Martin Luther King i Betty Friedan wychodzą na niepoważnych histeryków. Okazuje się, że jedyną grupą ciemiężoną w latach 40-tych były osoby LGBT. Osobiscie bardzo im kibicuję, rozumiem, że mają ciężko, rozumiem ich walkę. Jednak takie zawłaszczanie i zakłamywanie historii uważam za grubą przesadę.

e_wok_filmweb

Owszem, ten serial mimo że ciekawy był niczym innym jak kolejną netflix ową propagandową papką. Szkoda

e_wok_filmweb

Czy wszędzie musicie szukać przekłamań historycznych? W każdym filmie czy serialu coś podobnego można znaleźć. Ten serial nie jest o dyskryminacji, nie oto twórcom chodziło. Oglądaj filmy dokumentalne, ale i tam są nieścisłości, w zależności kto je kręci. Pzdr.

ocenił(a) serial na 6
e_wok_filmweb

1. To nie jest serial historyczny więc nie musi wiernie oddawać ówczesnych czasów.
2. Dyskryminacja rasowa jest w serialu podkreślona przynajmniej kilka razy (rozprawa sądowa i mówienie o "Japońcach", sytuacja gdzie Hanover musi płacić z góry za posiłek, bo "tacy jak wy muszą" itd.).
3. Dyskryminacja z uwagi na płeć - przecież ten cały serial o tym jest. Postać gubernatora to kwintesencja dyskryminującego i seksistowskiego zachowania. Sekretarka/asystentka to nie wysokie stanowisko, to kwiatek do kożucha. Jeździły samochodami, wcale nie drogimi lecz zwykłymi i mogły się odzywać w towarzystwie kiedy im pozwolono.
4. Co do małżeństw mieszanych i karier osób czarnoskórych - tak, to nie jest oddanie tamtych czasów, ale jednocześnie jest to w końcu zwrot w kinematografii pokazujący, że ci ludzie też mają do tego prawo. Pokazywanie tylko białych mężczyzn odnoszących sukces i piastujących wysokie stanowiska wpływa podświadomie na konstruowanie takiego właśnie oglądu świata, a to jest złe.

ocenił(a) serial na 4
e_wok_filmweb

To prawda. Najmniej wymagający na to nie zwrócą uwagi oraz ci o strukturalnie niedużej wiedzy, ale pozostali będą kręcić nosem. Gdyby twórcy zaznaczyli, że jest to serial science fiction, którego akcja toczy się w świecie równoległym, gdzie segregację rasową w USA zniesiono od razu po Wojnie Secesyjnej, to inaczej bym na to patrzył.

per333

Twórcy zaznaczyli jedną podstawową rzecz, jest to serial na podstawie książki i co odcinek to powtarzają... trzeba być tłukiem żeby nie zauważyć, a nie bardziej wymagającym, ze strukturalnie większa wiedzą, który kręci nosem... ten kręci nosem, kto nie umie 3 zdań na początku odcinka obejrzeć i ten, kto nie rozróżnia dokumentu od fikcji... fikcja nie musi być od razy science fiction (zresztą błędnie interpretujesz ten gatunek bo sf, to fantastyka naukowa, a nie historyczna).

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Dokształć się w zakresie definicji gatunku literackiego fantastyka-naukowa. To najbardziej pojemny gatunek literacki ze wszystkich, bo jest w stanie pomieścić w sobie wszystkie inne gatunki literackie, nawet komedię, horror czy romans. Akcja powieści sf może toczyć się w przeszłości, teraźniejszości, przyszłości, w innych wymiarach, na innych planetach. Jednym z podstawowych podgatunków sf jest ten odnoszący się do tzw. światów równoległych, opisujący tzw. historie alternatywne, gdzie bieg zdarzeń potoczył się inaczej niż w naszym uniwersum. W odróżnieniu od sf technologicznego, bazuje on na naukach ścisłych czyli na historii, prawie, socjologii.
Ten serial wykazuje cechy dzieła sf, bo istotne elementy świata przedstawionego, rzekomo powojennego, fundamentalnie różnią się od realiów naszego świata z tego okresu. Wątki te nie zostały jednak pogłębione czy wyjaśnione, prawdopodobnie ze względu na nieudolność scenarzystów. Zgadzam się, że jest rzeczą dyskusyjną przypisać ten serial do gatunku sf, bo wątki sf nie tylko nie są tu dominujące czy istotne dla fabuły, są wręcz marginalne. Niemniej mają prawo ludzi irytować, szczególnie tych, którzy skończyli szkołę podstawową i z grubsza wiedzą jakie były realia społeczne, obyczajowe, polityczne, prawne okresu tuż powojennego w południowych i zachodnich stanach.

per333

Jak to jest być w życiu ekspertem od wszystkiego i niczego? Wszędzie wypowiadasz się i twoja główna argumentacja, to "dla każdego myślącego człowieka...", zawsze zakładasz, że ktoś jest głupszy i gorszy skoro nie dostrzega tak rażącego zaniedbania... a wypowiedzi te stawiasz pod tytułami typu "100", "Rain" i teraz nastawionym na makabreskę "Ratched"... już po obsadzie widać, że to próba reanimacji AHS, a ty się pod nimi wypowiadasz jakbyś liczył na dzieła kinematografii. To z góry ustalona rozrywka dla gawiedzi i jeśli nie chcesz być w gronie gawiedzi, to zmień swoją selekcję... chyba, że tylko przy takich tytułach możesz się wykazać, a inne wprawiają cię w impas... Czego nie rozumiesz w tym, że film jest "inspirowany powieścią literacką"? Nie jest też powieścią i nie miesza się gatunków literackich i gatunków filmowych traktując je jako jedno. Literatura sf, to jedno filmy sf drugie... zrozum to. Ten serial nie ma żadnych wątków sf, a gdyby był alternatywną rzeczywistością, to byś się o tym dowiedział. Nie dowiedziałeś się, więc nie był. Był fikcyjną historią, która miała jeden cel - makabrę (fizyczną i psychiczną). Koniec. Fikcja to fikcja, nie musi mieć odniesienia do wątków historycznych, ani odnajdywać się w realiach historycznych. Czego w tym nie rozumiesz? Co jest dla ciebie trudnego w tym, że zmyślona historia jest zmyślona? Fikcja i sf to nie to samo... przestań porównywać fikcję do sf i przestań mieszać gatunki literackie z filmowymi. Przestań być głupio-mądrym...

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Wybacz, nie przeczytałem całości, bo zamiast o serialu, było coś o mnie. Chciałem tylko sprostować swój błąd z poprzedniego posta: miałem napisać nauki humanistyczne, a napisałem nauki ścisłe. Zmęczenie dało o sobie znać. A co do Twojego postu, to naprawdę sorki, ale nie chcę mi się czytać Twoich wynurzeń o sobie, bo one chyba nie mają większego sensu, prawda? Skoro nie chcesz pisać o serialu, to ja sobie odpuszczam. Może później wrócę do Twojego postu.

per333

Nie wiedziałam, że piszemy tu posty, a nie komentarze. Może tak samo postrzegasz SF i fikcję. Nie znasz po prostu definicji i tyle. Co już daje jasno do zrozumienia dlaczego wypowiadasz się pod niewymagającymi produkcjami i przy nich starasz się być głupio-mądry, bo poważne produkcje cię przytłaczają... Gdybyś doczytał, to byś wiedział, że o serialu się wypowiedziałam i podejrzewam, że przeczytałeś, ale z braku argumentacji wolałeś napisać, że było inaczej... Niby lepiej wyjść na ignoranta niż głupka... XD

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Chyba już miałem z Tobą do czynienia, nieprawdaż? Wspominałem już, że wydajesz się być osobą o raczej poważniejszych zaburzeniach psychicznych? Niedorzeczność jest tego objawem. Wspominałem też, że nie jestem psychiatrą i nie umiem Ci pomóc?

A co do postów - post to "wiadomość, informacja wysłana na grupę lub forum dyskusyjne, napisana w określonym temacie wypowiedź". Ty jakby pisząc o problemach innych użytkowników, piszesz o samej sobie. Taka swoista projekcja, odnośnie własnych problemów, ułomności, ograniczeń, w tym strukturalnej niezdolności rozumienia. Nawet prostych definicji słownikowych.

Nie wiem czy w realu jesteś samotna, zdziwaczała, nierozumiana, ale tutaj kreujesz się na osobę bardzo, nie da się ukryć, specyficzną. Życzę przede wszystkim zdrowia (w tym psychicznego) i bez odbioru.

per333

Jak napisałeś nie jesteś psychiatrą, ale do diagnostyki to jesteś pierwszy! Zwłaszcza kobiet... nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale to ja napisałam, że jesteś dziwakiem mieszkającym u matki w piwnicy, co zresztą ukazujesz po swoim agresywnym zachowaniu względem kobiet, zwłaszcza tych młodych i ładnych, które oceniasz jako łatwy łup (nie piszę tu o sobie), a o inne młode kobiety, które masz w zwyczaju atakować personalnie i wręcz seksualnym niespełnieniem. To szczególnie zwróciło moja uwagę na ciebie, bo nie znoszę seksizmu, zwłaszcza w odniesieniu do delikatnych dziewczynek. Możesz udawać, że trzymasz w ręce walky talky i pisać "bez odbioru" co jest zachowaniem iście dziecinnym (mam nadzieję, że nie zapomniałeś poszumieć, aby nadać swojemu infantylnemu tekstowi więcej realizmu XD). I zapomniałeś, że napisałam ci jasno, że zareaguję za każdym razem, gdy napiszesz jakiś głupi tekst, który ma na celu obrażać innych, bo jesteś zwykłym trollem, który uważa się za melomana. Zaś ogień zwalczam ogniem i zachowania typu twoje będę piętnować.

Ps1. Zarzucanie komuś chorób psychicznych jest oznaką słabości, a nie argumentacji XD Przestań sam się upokarzać.

Ps2. Cytując, podaje się źródło, inaczej jest to zwykły plagiat XD

ocenił(a) serial na 8
per333

"Wspominałem już, że wydajesz się być osobą o raczej poważniejszych zaburzeniach psychicznych? Niedorzeczność jest tego objawem." Niedorzeczność nie jest objawem zaburzeń psychicznych, trudno żeby była, skoro to zaledwie odczucie osoby, która coś jako niedorzeczne interpretuje, to żadnen syndrom. Natomiast pasywna agresja już tak, która aż kipi w całym tym wątku. Dodanie po takiej diagnozie "ale nie jestem psychiatrą", to już wisienka na torcie.

magdaxd

A od kiedy to opieranie fabuły na książkowym pierwowzorze musi oznaczać niewolnicze kopiowanie wątków z książkowego pierwowzoru?
Bo Netflixowy WIEDŹMIN z czarnymi driadami jest w internecie zaciekle broniony TO TYLKO SERIAL I NIE MUSI BYĆ WIERNY KSIĄŻCE, KSIĄŻKA TO FIKCJA PRZECIEŻ ale za to w tym przypadku - RATCHED - serial już jest wierny książce i powiela wątki z niej zawarte?
No ciekawy sposób obrony ideologii lansowanej przez produkcje Netflixa.

Gats_2

A gdzie ja to napisałam? Chyba wyraźnie napisałam, że film jest "oparty na książce" a nie jest "adaptacją"... To dwie różne sprawy O_o

Druga kwestia, to gdzie ty czytasz przychylne komentarze o Wiedźminie? ;) Rosjanie i Polacy wybitnie krytykują ten serial, a wręcz powstają petycje w celu usunięcia showmakerki, gdyż uważają, że ona odpowiada za fiasko tego serialu. Oczywiście, że Sapkowski poklaszcze... jakbyś faceta nie znał, aby kasa się zgadzała i na wódę była. O stokroć jest bardziej ceniony fanowski film "Pół wieku poezji później". Naprawdę nie wiem, gdzie czytałeś "przychylne opinie o Wiedźminie" ;)

magdaxd

Lepiej bym tego nie ujął,

e_wok_filmweb

A 45 latki były uważane za młode.

badmadafaka44

Chciałbyś aby twoja żona tak wyglądała w wieku 45 lat! Ile ty w ogóle masz lat, że masz takie gówniarskie teksty?

magdaxd

"45 latka nie jest mloda" - "gowniarski tekst". Obudz sie dziewczyno, osoba po 40 nie jest mloda i juz, mozesz sobie zaklamywac swiat ile ci sie podoba

e_wok_filmweb

Przestan płakać, sa nowe standardy i ileś procent osob pracujących nad produkcja musi byc z mniejszości. Dla mnie super sprawa, bo chętnie oglądam nowe twarze.

ocenił(a) serial na 8
e_wok_filmweb

Zakaz zawierania małżeństw międzyrasowych zniesiono w Kalifornii w roku 1948, a akcja serialu toczy się w 1947, więc pomylili się tylko o rok, co nie jest wielkim przewinieniem :) Jako amerykanistkę też trochę raziło, że nie pokazano segregacji (chociażby oddzielne skrzydło szpitalne dla czarnych), ale nie przeszkadzało mi to w oglądaniu serialu z przyjemnością. Ważne, aby mieć wiedzę z tyłu głowy i nie traktować takich produkcji jak dokument historyczny. Jak ktoś tu już napisał, nie to było tematem serialu, a oglądało się go bardzo dobrze. Świetne ujęcia, piękne kostiumy i ogólna estetyka.

ocenił(a) serial na 3
sukitoitte

Rzeczywiście estetyka jest super, ale poza tym, dla mnie serial jest wydmuszką, ładny dla oka, nie prezentuje sobą nic dla ducha, nie wzbudził u mnie żadnych emocji, a lubię coś poczuć podczas seansu, ostatnie dwa odcinki są wręcz niestrawne, nie mogłam usiedzieć przed ekranem. Może lepiej by wyszło z filmem lub trochę krótszym serialem.

Chile

To taki nowszy odpowiednik American Horror Story, jak komuś tamto się nie przejadło, a wręcz podobało, to tym serialem będzie zachwycony. Osobiście po obejrzeniu pierwszego odcinka wyczułam tamten klimat i już wiedziałam czego się spodziewać, zwroty akcji, nieuzasadniona przemoc, dziwne powiązania... Serial nie jest zły, ale tylko wtedy, gdy chcesz coś takiego obejrzeć.

sukitoitte

Zauważmy, że sekretarka gubernatora nosi obrączkę, nazywa partnera mężem, mieszkają razem... ale nie mówi, że się z nim rozwodzi, a że odchodzi i to koniec ich małżeństwa, można przyjąć, że są jednym z wielu małżeństw, które nie były formalne, bo prawo zabraniało, ale nie oszukujmy się, że takich związków nie było...

ocenił(a) serial na 8
e_wok_filmweb

W restauracji kazali doktorowi i Charlotte (czarnoskórej) zapłacić z góry, bo "tacy jak wy musza zapłacić od razu", więc jednak jakiś ślad jest

e_wok_filmweb

No i chloropromazynę wynaleziono kilka lat później, nie mówiąc już o jej dystrubucji. A tu widzę sobie łykają nieistniejące leki. To dopiero niedopatrzenie!

ocenił(a) serial na 5
e_wok_filmweb

Zgadza się, kłamstwo to kłamstwo, niezależnie czy to jedynie drobna manipulacja, koloryzowanie fabuły, czy "drobne" niedopowiedzenie. Postać dyrektora szpitala - nudna jak flaki z olejem, aktor bez wyrazu, no i... kurde, interesuje się historią szpitali psychiatrycznych i pierwsze słyszę, żeby dyrektorem był tam ktoś inny niż białas.

Rozumiem, że to nie jest serial historyczny, ale pewne rzeczy po prostu sie nie kleją...

Dotrwałam do połowy 4-tego docinka. Ogólnie poza Sara Paulson i jeszcze 2 aktorkami - reszta drętwa jakaś...

ocenił(a) serial na 8
e_wok_filmweb

Ty tak piszesz, aby był jakiś serial/film/cokolwiek, co by nie przekłamywało historii

e_wok_filmweb

Nawet lobotomie zle pokazali xd

ocenił(a) serial na 10
e_wok_filmweb

Ratched to zabawa konwencją, odwzorowuje NIE lata 40te XX wieku w Ameryce, ale WYOBRAŻENIE tej epoki; to klasyczny Murphy przefiltrowany przez stylistykę filmów noir i koncepcji Hitchcocka. Podobnego zabiegu dokonał Fincher kręcąc Manka. Nie doszukiwałbym się tutaj dokumentalne prawdy.

ocenił(a) serial na 7
a_nubis

Dokładnie tak! Przecież ten serial jest ewidentnym absurdem. Wystarczy przypomnieć sobie Scream Queens czy Nip/Tuck i być zaznajomionym chociaż w ułamku, co kręci Ryana Murphy’ego by zrozumieć na czym polega jego opowiadanie historii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones