PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=680600}

Rake

6,5 446
ocen
6,5 10 1 446
Rake
powrót do forum serialu Rake

Pierwsze opinie

ocenił(a) serial na 5

Obejrzałam dwa odcinki i na razie przytłacza mnie osobowość Keegana. Ciężko znieść taką niezbilansowaną niczym lekkość bytu głównego bohatera. House miał np. te swoje depresje, nogę, a tu mamy 100% hedonistę, enfant terrible, któryś jakoś tam prześlizguje się pomiędzy problemami. Bardziej jest to dla mnie denerwujące niż w jakikolwiek sposób urocze.

ocenił(a) serial na 4
creep_

Też obejrzałem i mimo wszystko uważam, że z czasem będzie zyskiwał on coraz większą sympatię. Zapewne będziemy świadkiem jego przemiany, w przynajmniej minimalnym stopniu, w odpowiedzialnego gościa, tylko mam nadzieję, że zbalansują to na tyle, aby pozostawić urok serialu opisującego gościa z lekkim patrzeniem na życie.
Dla mnie postać mająca potencjał pociągnąć ten serial, jeszcze jakby dorzucili więcej spraw sądowych byłoby ciekawiej. Rzeczywiście dali trochę do worka wszystkiego, co się 'sprzedaje' typu rozwodnik, o luźnym podejściu do życia, z dorosłym dzieckiem, mający dobrą pracę, mniej pieniędzy i przyciągający rzeszę nowych kobiety, ale nie razi to aż tak w oczy.
Reasumując : postać polubiłem, ogląda się z przyjemnością, śmiechem nie wybucham, ale kąciki ust trochę się wyginają. Czekam na następne odcinki.

ocenił(a) serial na 5
Wujek92

Obejrzałam 4 odcinki i na więcej nie mam ochoty. Powtarzające się gagi w postaci np. dawania głównemu bohaterowi w papę, po czym pytanie czy go gdzieś nie podwieźć mnie nie bawią. Niby On taki uroczy, że nawet zbirów rozbraja? Pozostałe postaci też nie przypadły mi do gustu, np. ten zniewieściały przyjaciel do poniewierania (jakby na wzór Wilsona z House'a, którego też nigdy nie lubiłam). I jeszcze ta jego żona, też z wyraźną, chyba ze 2x dosłownie wypowiedzianą skłonnością do Keegana (eks?), co aż drażni. Teraz jeszcze dzieciak romansujący z nauczycielką, jego wysublimowaną-sucz-matkę pominę milczeniem. Sekretarka / asystentka jest chyba tylko OK, bo sympatycznie kontrastuje pragmatycznym podejściem z 'letnim' Keeganem. Sama sprawa w ostatnim odcinku - kanibala, była całkiem-całkiem. W ogóle te sprawy nie są takie najgorsze, może twórcy powinni mniej skupić się na budowaniu denerwujących postaci (której ogólny zarys łapie się w 3s.), a skupili na fabule. Po 4 odcinkach można oczekiwać jakiegoś konkretniejszego wejścia w serial, a tymczasem serwowane są ciągle te same, mało zabawne gagi.

creep_

do mentalisty już nie wracam, blacklista ma przerwę więc z braku czegokolwiek zaczęłam oglądać i lubię gościa! powaga
pomieszali kolejność odcinków,ale nic to.kłopoty mr kee'na mnie bawią

ocenił(a) serial na 5
karolina_1357

Tego z Blacklisty też nie trawię. To tak chyba jest, że jak się nie polubi głównego bohatera (a to bardzo subiektywna rzecz) to serial jest skreślony. Z tego samego powodu dość długo się przekonywałam do Castle'a, teraz czasem obejrzę, a początkowo nie mogłam wręcz na serial patrzeć (cała obsada mnie drażniła, teraz nadal mnie denerwują jak o tym pomyśle, ale przywyczaiłam się do formatu i oglądam już nie myśląc ;). Rake nie jest taki najgorszy. Ten aktor też (w zasadzie to za Jego sprawą zerknęłam na serial bo gęba jakoś znajoma). Ciekawe czy serial przetrwa ponad pierwszy sezon (?)

W imieniu forum Mentalisty ubolewam, zajrzyj czasem - albo napisz tam, że rzucasz serial, podniesiesz niektórym użytkownikom ciśnienie :P. Oni powinni obejrzeć sobie wyczilowanego Rake'a, w ramach jakiejś terapii bo Mentalistę traktują zdecydowanie zbyt serio. A Rake to pjur fan, wręcz trochę hedonizm.

creep_

o pani za forum fanów i fanatyków tęsknię i szkoda wielka ,że po pierwsze tak późno je odkryłam, po drugie nie ma póki co na innym serialu takiego forum , po trzecie nie mam mocy ,żeby mentalistę oglądać, nawet dla forum :(

co do keegana to chyba trzeba będzie się z nim po 1 pożegnać. szkoda ,bo mnie uwiódł ;) w wolnej chwili polecam odcinki 8 i 9 i chyba jeszcze o 10 zahacza jak kolo reaguje na kłopoty większe niż zwykle

ocenił(a) serial na 5
karolina_1357

Forum Rake'a jest pod tym względem bardziej, no powiedzmy... elitearne (?).

Może całego Rake'a sobie doobejrzę, skoro to tylko jeden sezon... Zawsze mi jakoś przykro jak seriale kończą się tak wcześnie. Mentalista jest na drugim biegunie - powinien się skończyć już jakiś czas temu. Nie ma sprawiedliwości (i logiki) na świecie...

ocenił(a) serial na 5
karolina_1357

Obejrzałam sobie 1x08 i faktycznie nie jest źle, jest na pewno lepiej niż było - nawet zupełnie dobrze. Niektórych zwrotów akcji nawet nie ogarniam (się porobiło). Obejrzę sobie w wolnej chwili cały pierwszy (i ostatni) sezon. Postanowione!

creep_

Jeszcze parę milionów zwerbowac i byłby drugi sezon ;)

ocenił(a) serial na 5
karolina_1357

To jest bardzo w polskim stylu - takie utrapieńczo-martyrologiczne, polubić serial gdy dopiero jest został skasowany. Także mamy szansę na werbunek całego narodu (~38 mln) ;]

creep_

Teraz naród chyba nawracaniem się jest zajęty. O matko o 5 z minutami już żyjesz? Szacun. Ja oglądam online i zawsze zerkam na ilość wyświetleń to niestety słabo, nawet stu nie przekroczył:/ z niszowych dla koneserów jeszcze motive oglądam, tam drugi sezon ciągną.

ocenił(a) serial na 5
karolina_1357

Główny aktor powinien zamrzeć w jakichkolwiek okolicznościach to serial na pewno doczekałby się drugiej serii (sic!). Albo Rake powinien odnaleźć Boga (może zresztą 'coś' odnajdzie, jestem na etapie czwartego odcinka + ten ósmy poza kolejką, więc kto wie - ja na pewno jeszcze nie wiem :). Na "Motive" też rzucę okiem, lubię dobrą niszę, zwłaszcza taką, której udaje się wytrwać ponad s01.

Ale tak poważnie to ten Rake nie jest (byl) taki nawet zły (po chwili refleksji stwierdzam), jest jednak lepszy od takiego Californication z podobnie hedonistycznie nastawionym do życia (a nawet bardziej) gł. bohaterem. Ale jakoś Californication trwa i ma się dobrze pomimo mojej bardzo złej o nim opinii. W ogóle Rake ma sporo z wielu serialowych postaci (Dr House?), może taki kolaż się nie spodobał, powinno się go czymś mocniej wyróżnić (niż łażeniem z papierową torbą, brakiem samochodu, czy wiecznymi kłopotami z keszem) - mocniej kopnąć w którąś stronę, bo powstał z tego taki komercyjny produkt środka, a materiał był na coś bardziej kontrowersyjnego. Ciekawe czy ta oryginalna wersja australijska też miała taki letni charakter. Właśnie może to jest myśl - obejrzeć teraz oryginał? - Ma więcej odcinków, nawet 3 sezony :). Tylko sama jestem trochę uprzedzona do Australiii, przez Sajmona Bejkera, więc chyba poprzestanę na produkcji hamerykańskiej.

PS. O 5 z minutami (być może była to nawet czwarta) żyje mi się zdecydowanie najlepiej ;]. - Cisza, spokój.

creep_

zarobiona byłam i nie miałam kiedy zajrzec, ile juz obejrzanych? czekam az obejrzysz ostatni,bo trzeba go obgadać:> a na jakim wakacyjnym serialu się spotkamy? ja już czekam na 2 sezon Raya Donovana. Nieogolony Liev Schreiber w tych garniturach mnie sobą szczuje ;)

ocenił(a) serial na 5
karolina_1357

Szybko poszło - jestem przy dwunastym, wątpię w istnienie trzynastego (?), więc chyba skończyłam. Tak oglądałam te odcinki, że prawie nie pamiętam o czym były, i jeszcze ta udziwniona kolejność. Ostatni to ten z psem i kasetą video?

Szkoda, że Fox nie zamówił kolejnego sezonu, stacja ma na pewno w swojej ramówce głupsze produkcje, chociażby przeokropny "Following", który doczeka się 3 serii. "Rake" to nie był jakiś ambitny produkt, ale rozrywkowo dawał radę. Poza tym niektóre sprawy były naprawdę pomysłowo poprowadzone (jak ta z wspomnianym psem, chociażby), a wątki poboczne dość niespotykane (prostytutki, transwestyci itd)... Było to niby kontrowersyjne (jakby się nad tym niepotrzebnie zastanawiać), ale w tak lekki, niewymuszony sposób, że w ogóle się tego nie zauważało, a oglądało się naprawdę przyjemnie. Główny bohater był może dość sztampowy, ale też sympatyczny. Dawno nie oglądałam czegoś takiego, może "Modern Family", albo "Web Therapy", ale z rzadka (też dość kuriozalny humor).

Spojrzę na Donovana, jeszcze nie oglądałam, chociaż zalega mi nawet na dysku od paru m-cy. W tym tygodniu mam przeogromny zamiar obejrzeć "Murder in the First", 9 maja wyemitują pilot w USA. Tak poza tym to jeszcze nie robiłam żadnego riserczu na lato. Czekam aż m.in. "Mentalista" się skończy, mam nadzieję, że go skasują (jeszcze tego nie ogłosili). Końcówka jest zrobiona na telenowelę - umęczony Dżejn, umęczona Lisbon odchodzi z innym... i tak od paru odcinków. Przez ten serial zaczęłam przejawiać niechęć do oglądania czegokolwiek. Lepsza (niż zimowa) aura też ma zresztą ten efekt (mniej oglądania seriali, więcej np. czytania w outdoorze).

ocenił(a) serial na 5
karolina_1357

A i muszę Cię uprzedzić, że jeden z głównych scenarzystów "Mentalisty" szuka sobie podobno roboty przy "Blackliście". Jak produkcja przytuli do siebie to beztalencie - to szczerze współczuję widzom.

creep_

pacz pani o mentaliste chciałam zapytać,a ty sama z nim wyjechałaś i NUDA
co do Keena to mnie się właśnie o ten ostatni odcinek rozchodziło. o ten z psem. Jakoś tak się zbiegło w czasie ,że wszędzie były reklamy Hanibala2, to sobie pomyślałam,trzeba by 1 luknąć. Jak zaczęłam oglądać to mnie odrzucało na te zabójstwa na tle religijnym i w ogóle na ten cały mistycyzm i cała resztę. niby nie patrzyłam,ale co chwilę były retrospekcje tego Willa to nie dało się nie obejrzeć. no i tak przemęczyłam z 4 odcinki,a potem jakoś lepiej szło. no i jak Keen wymyślił,że będzie ten film pokazywał w kółko i wciąż aż zanudzi ławę nim na śmierć, to mnie ockneło ,że sama sobie to robię hanibalem. Bo jak się uodpronię to juz takiego mentalisty albo motivu ogladać nie ma po co bo tam wszystkie śmierci poziom light. i odpuściłam
a tak w ogóle to wkurzył mnie ten pajac,że żonie kumpla udało się go do łóżka zaciągnąć. nosz ku... do tej pory jakiś swój osobisty kodeks miał i tą byłą prostytutkę sam pogonił jak przyszła ,albo krył tą burmistrzową.a tu wiadomo,że żonce nie o niego chodzi, tylko o jakieś szaleństwo w zyciu ,a ten baran idzie z nią w tango. do tej pory wydawał się być szczerze do kumpla przywiązany. ( Keen ma mistrza świata za sprawę w sądzie, gdzie wychwycił,że była druga strona umowy,bo są dziurki po zszywkach :))))))))))) no byłoby o czym gadać ,gdyby zrobili 2 !

karolina_1357

co do postu wyżej i pięknego określenia " czytania w outdoorze" to mnie aura nie robi, bo czytam po nocach, w okresie springo-summerowym więcej mnie w outdoorze ale w celach typowo zielskobójczych. jestem jak " Tomy Lee w ściganym" i wyrywam chwasty !
a filmy w robocie oglądam, więc mi sezon nie robi

ocenił(a) serial na 5
karolina_1357

Najciekawsze rzeczy z Mentalistą dzieją się poza fabułą serialu, tzn. jakimś cudem serial dostał zamówienie na siódmy sezon. Tym samym Rake jest jedynym oglądanym przeze mnie serialem, który mi skasowali (nie wiem jednak czy to się liczy, bo 'wkręciłam' się weń już mając tę utrapieńczą wiedzę).

Hannibal jest przynajmniej dość oryginalny (w obrazku rzecz jasna, zresztą nie jestem fanką Hannibali literackich / filmowych, więc w fabule trochę też), chyba tylko dlatego przebrnęłam przez pierwszy sezon. Bo ten Will strasznie naiwnie się w serialu jawił, a to w końcu główny bohater. Te retrospekcje nawet mu jakoś nie pasowały. Teraz to się jakoś poskładało do kupy. A może to właśnie przyzwyczajenie zadziałało...?

Czyli ten trzynasty odcinek Rake'a jest jak trzynasta księga Pana Tadeusza - wyłącznie mitem?

Miałam podobną chwilę katharsis z wątkiem kasety video. Na forum "Detektywa" zwyzywano mnie bowiem od osób zwyrodniałych, gdyż dochodziłam (pół żartem, pół serio) zawartości kasety video, w reakcji na którą wiele męskich postaci krzyczało jak małe dziewczynki. Ponoć sama myśl / dociekliwość / chęć oglądania czegoś takiego (nawet jeśli nie wiadomo czego bo zawartość kasety jest raczej domyślna) świadczy o mnie źle. A tymczasem należałoby oglądać, oglądać i oglądać - jak Pan Rake przykazał. Do znudzenia. Przyznam, że jest to pomieszanie absurdu, humoru i inteligencji, który bardzo do mnie trafił. Ten wątek zapamiętam na długo. Pies też fajnie zagrał w tym odcinku :). Te zszywki z kolei skojarzyły mi się z filmem "Ósma strona" (której w dokumencie brakowało). No cóż, Rejk był czasem miszcz! Widownia FOX-a się nie poznała. Wolą Following :/

Żonka od początku mi się nie podobała, miała ewidentną skłonność do Keegana, którą aż źle się oglądało na ekranie (bo co innego ex żonka, a co innego żona kumpla). To było aż w sumie niesmaczne - Keegan mieszkał u tego kumpla dłuższy czas, pracował u Niego. No c'mon! Wcześniej widziałam w tym układzie taki bromance rodem z dr House'a. A tymczasem zrobili z tego Bena kompletną ofiarę losu. House dla swojego (schorowanego) Wilsona upozorował śmierć... Takie coś to ja rozumiem, to jest przyjaciel! Rake by mu przeleciał kobietę i jeszcze wyciągnął rękę po spadek, żeby spłacić długi (i zaraz zrobić nowe). Ale uczciwie trzeba przyznać, że ta Scarlett - to pod wieloma względami zła kobieta była.

Ja nawet wybieram szczególny lektury w sezonie letnim - najlepiej niezbyt biały kolor papieru (razi przy słonecznku, a ja nie lubię okularów przeciwsłonecznych, ale zmarszczek od mrużenia oczek też nie), nie za grube (mobilność to podstawa), nie za mądre (lektura po wielokroć przerywana). Filmy to niestety rano lub nocą, ale cierpię na chroniczną niemal bezsenność, więc nie narzekam - dzięki temu mam sporo dodatkowego, wolnego czasu :).

creep_

chciałam tylko się pochwalić,że zamówiłam książkę Staszewskiego o ojcu -cholera droga . W empiku wołają 90,na allegro 73 .tak czy siak przesada,ale nabyłam i czekam. Dzisaij zakupiłam też badyle ogrodowe,w samochodzie wyglądały ,że ich wiele, jakoś po rozstawieniu znikły zupełnie,żeby się rozmnożyć przy sadzeniu.Wszystkiego nie dało rady, bo stare oczywiście by pomógł,ale ma wodę w kolonie i nie może.Z serialowego zycia to tylko chciałam zapodać,że Blacklista kończy się dobrze,choć nisko latała ostatnio, finałem się obroniła i nawet od początku oglądam,żeby wyłapać niuanse. pozdro
aha przeczytałam ,że mentalista dostał niu sezon????? i to mi znowu przypomina ,że amerykance są dziwni a Rake żal

ocenił(a) serial na 5
karolina_1357

Fanka Kazika? Tata Kazika to mi się muzycznie raczej kojarzy. Kiedyś tak nabyłam z rozpędu biografię Busha (za grube dolce, z przesyłką z USA) i do dzisiaj jestem na 10 stronie (+/-). Jakoś lubię Dżordża Dżuniora. W międzyczasie zdążyła wyjść wersja polska. Może w tym roku to przeczytam. Szkoda, że to mało mobilne jest - w tym cały problem - ciężkawa cegła w twardej okładce...

Ogrodu zazdroszczę, już nawet abstrahując od badyli. Moje ostatnie spotkanie z ogrodnictwem polegało na nielegalnym urwaniu kilku konwalii w parku narodowym :). Ale też szybko zrezygnowałam bo na tym żyją robale, także z kwiaciarni lepsze (poza tym, ze w ogóle kwiaty cięte nie mają sensu).

A propos Blacklisty - młoda agentka to w końcu córka tego szpiega? Co do Mentalisty to faktycznie zamówili kolejny sezon, ale chyba tylko połówkę (13 odc.), w emisji prawdopodobnie już od stycznia :))). Na koniec szóstego sezonu przywalili Dżisbona, oglądało mi się to niezręcznie. Będę miała pierwszą możliwość zastosowania techniki z Rejka. Tzn. będę oglądać scenę na zapętleniu, aż przestanie trącić kazirodztwem :P. Także ten jeden sezon Rejka nie poszedł na marne. Pamiętamy ;]

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones