jakaś taka niewyraźna. Pierwszy odcinek ciekawy, trochę zakręcony. Coś w stylu Pięknego umysłu.
ha, a ja calkiem inaczej mysle o glownej bohaterce. Mnie sie bardzo podoba, swieza krew na ekranie, nie jakies odgrzewane kotlety. Oczywiscie o smakach sie nie dyskutuje ;-)
@gogorek zgadzam się do bohaterki. Niby ładna, błyskotliwa, świeża, mądra..jednak czegoś mi w niej brakuje..nieźle się spisuje na ekranie ale, brzydko mówiąc, dupy nie urywa. A szkoda, bo lubię tę tematykę seriali i główny bohater jest całkiem fajny, ale ona ten klimacik trochę psuje.
Widzę @ashmed ze ktoś tu ma twitta hehe :) jak dla mnie jest wyraźną i bardzo ją lubię :) acz ja początku sezonu pierwszego myślałam bardzo podobnie.
Zgadzam się. Serial niezły, pomysł z urojeniami oryginalny. Co do głównej bohaterki to według mnie nie ma tego czegoś. Gra poprawnie i tyle. "Policjantki" z innych seriali (np. "Castle" lub "Partnerki") grały naprawdę dobrze. Oglądając je nie trzeba było zastanawiać się nad ich sposobem gry, ale akcją w filmie. Po prostu ona nie pasuje mi do roli policjantki, ale moja opinia może być subiektywna. Kiedyś obejrzałam ją w filmie "Cała ona" gdzie wcieliła się w rolę nieśmiałego, nastoletniego brzydkiego kaczątka, które zmienia się w pięknego łabędzia pod wpływem (jakże by inaczej) największego przystojniaka w szkole:p I to jej nastoletnie wcielenie pojawia się mi przed oczami gdy oglądam ją w tym serialu. Niestety:(