ostatni sezon - nie licząc idiotycznego epizodu romansu rachel i joey'ego - tak samo dobry jak pierwszy, w sumie dziesięć lat bez słabszych miejsc, no to jest jednak wyczyn..
Mnie najbardziej wkurzał wątek Emily i Rossa. Facet nawet nie zna kobiety a już się z nią żeni i ona jeszcze ma czelność wchodzić w jego życie ustawiając mu je pod swoje dyktando. Sama jestem kobietą i nie chciałabym by mój partner życiowy miał złe relacje z kimkolwiek
ech, no tak, to taki mały cynk dla ciebie: pod żadnym pozorem nie oglądaj najnowszego (ani w ogóle żadnego) sezonu Ślubu Od Pierwszego Wejrzenia ani programu Love Is Blind na netflixie..
o związkach rossa to myślę można by osobny rozdział, najlepiej jak się zdaje wyszedł mu jeden - ten z dinozaurami!
korzystając z okazji, skoro ujawniłaś płeć, zapytam: they were on break, right?;)