PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684445}

Pozostawieni

The Leftovers
7,4 21 422
oceny
7,4 10 1 21422
8,6 9
ocen krytyków
Pozostawieni
powrót do forum serialu Pozostawieni

Na ''Pozostawionych'' trafiłem z dyskusji o ''Zagubionych'', a sporo pozytywnych opinii, dodatkowo zachęciło mnie do rozpoczęcia oglądania tego serialu. Kolejne odcinki okazywały się rozczarowaniem, chociaż po niesamowicie nijakim początku jest nieco lepiej. Niestety, tylko nieco. Ten serial jest dla mnie maksymalnie średni, i gdyby chodziło o film, nawet nie zadawałbym sobie wysiłku rozpisywania się o nim. Dwie godziny średniej rozrywki, do obejrzenia i zapomnienia. I tyle, ale to właśnie serial...

Przede wszystkim, ogólna konstrukcja tego serialu, szczególnie na początku jest strasznie zniechęcająca. Na dzień dobry dostajemy szereg utrapionych postaci, i ich wielkie cierpienie. Fajnie, tylko na ten moment, nie znamy tych bohaterów, ich rodzin, nie jesteśmy do nich przywiązani, nie rozumiemy ich i w zasadzie to średnio nas obchodzą ich rozterki. Przynajmniej ja tak miałem. Pierwsza runda Mike Tyson, dostajemy ''wypucowaną'' żałobą i smutkiem po ''pysku''. Ja rozumiem, żeby tak przedstawić jednego, dwóch bohaterów, i stopniowo wczuwać się w ich sytuację, ale prawie wszystkich jak leci?

Dwa ten serial nie ma dla mnie swojego charakteru. Nie lubię nijakich seriali, bez wypracowanego stylu. Wiem, że to indywidualny odbiór, ale tak to widzę. Na plus melancholijna muzyka, która pasuje do klimatu.

Trzy..i to jest największy zarzut. Ten serial nie jest po prostu dla mnie autentyczny. Od pierwszego do ostatniego odcinka pierwszego sezonu, po prostu sprawia wrażenie wydumanej historyjki, w której nadmiernie i sztucznie wyeksponowano motyw żałoby i umęczenia bohaterów. ''Ohh patrzcie, jak my bardzo to wszytko przeżywamy'' zdają się mówić prawie wszystkie twarze aktorów. Idąc dalej dialogi, zachowania bohaterów, te dziwne sytuacje...to wszystko nadmuchane, ckliwe i mało wiarygodne. A te motywy to główny trzon tej opowieści, jeśli to więc leży...to cały serial bardzo mocno obrywa. Żeby mieć punkt odniesienia..taki ''Manchester by the Sea'' podobne motywy, i tam jestem w stanie uwierzyć, że ten bohater jest na krawędzi totalnego załamania i depresji, bez strzelania do siebie w kamizelce kuloodpornej, bez nurkowania w slow motion, i bez paradowania w białych ubrankach po ulicy. A jego 30s?, minuta? dialogu z byłą żoną, mówi wszystko...

Już niejako kończąc i nawiązując do wspomnianych na początku ''Zagubionych''. Tak czuć tu nieco podobny klimat. Tylko jest to głównie styl, retrospekcji bohaterów z tego serialu...i nie jest to raczej zaleta... Osobiście nigdy nie uważałem lost-wych retrospekcji za coś specjalnie wielkiego, takie typowo amerykańskie, nieco łzawe i udziwnione historyjki. Ale..w serialu działało to naprawdę fajnie, nie były to zbyt długie opowieści, a poznawaliśmy głównych bohaterów i ich tajemnice. A poza tym mieliśmy serialu masę innej zawartości - tajemnice, zagadki, walkę o przetrwanie, cliffhangery, sporo akcji, klimat wyspy etc. A ''Pozostawieni'' wydają mi się taką niepomiernie rozciągniętą i wydumaną lost-ową retrospekcją.

Nie nazwę tego serialu beznadziejnym, bardziej to średniak, który rozczarowuje mnie mocno zaznaczoną sztucznością w ukazywaniu smutku i cierpienia po stracie bliskich..A jako, że jest to jedyny główny motyw przewodni, kładzie to cały koncept na serial. Film jeden czy dwa tego rodzaju byłby do przełknięcia, na serial szkoda czasu.

ocenił(a) serial na 10
forzaroma

temat nie dla ciebie, daj sobie spokoj...i nie zaśmiecaj

ocenił(a) serial na 5
riko62

Wyrażenie swojej opinii, nie jest żadnym zaśmiecaniem. Z takim podejściem to można przestać komentować cokolwiek na tym portalu.

ocenił(a) serial na 10
forzaroma

przestań...

riko62

Riko przestań i nie zaśmiecaj.

ocenił(a) serial na 10
Draco_2511

wiem ,że jesteś fanem klanu i złtorylskich...gratki

riko62

Aha ok

forzaroma

Podzielam Twoja opinie. Ja obejrzalem tylko 3 odcinki, ale to jednak az 3 godziny poswiecone na probe wczucia sie w serial. jednak do mnie zupelnie nie trafia. Sam pomysl, ze znika 2% populacji jest dla mnie idiotyczny, rodem z rekawicy Thanosa z komiksow Marvela. Kolejna bzdura to jakas sekta milczacych, jarajacych szlugi, ludzi w bieli. Postaci sa sztuczne, aktorzy sila sie na okazanie swojego cierpienia, co wyglada zupelnie niewiarygodnie.

Oczywiscie takie komentarze jak Twoj sa bardzo potrzebne, a riko62 niech sam nie zasmieca forum swoimi durnymi uwagami. Na glownej stronie serialu widac jedynie pozytywne komentarze, ocena jest takze wysoka, wiec oczekiwalem czegos lepszego.

ocenił(a) serial na 5
forzaroma

Ja mogę zwrócić uwagę, że muzyka choć początkowo mogła się podobać (i momentami nawet im wychodziło, niestety to były nieliczne przebłyski jak dla mnie w całości - typu kiedy pierwszy raz pojawiło się "Where is my mind"), tak potem brnięcie w masochistyczno-martyrologiczne tony powtarzane co parę chwil dodatkowo nużyło (myślało się - o nie k. znowu, serio?). Początkowo lubiłem nawet głównego policjanta, ale zrobili za przeproszeniem z niego taką c*otę, że przestały mnie interesować jego losy - jak wiecznie nieszczęśliwej, umęczonej Nory, która irytowała swoimi niekończącymi się niemal frustracjami. Z postaci lubię właściwie jedynie ojca Kevina, bo koleś z jajem i grał z pewnym luzem, którego brakowało serialowi - bohaterowie jak klnęli, to wypadało to na wymuszone, ale jak klnął Scott Glenn czy mówił rubasznie to mówię - "Nareszcie jakiś niesmutny jak p. koleś/bohater(ka)". Miał też jakąś taką charyzmę i przyciągał uwagę swoją naturalnością.

Zakończenie jak dla mnie beznadziejne i nijakie, a serial można było spokojnie zamknąć w połowie wyemitowanych odcinków. Wtedy liczba dłużyzn nie była taka męcząca a serial miał lepsze tempo..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones