Szału nie robi ale dość przyjemnie się ogląda jak na kino norweskie. Koncepcja wtórna, filmów o tym motywie było już kilka. Tutaj po prostu zabawa tematem.
Weź lepiej wróć do Jezusów.
Za dużo dłużyzn. Połowę przewinąłem, a i tak wszystko załapałem. Powinno mieć 3 odcinki lub wręcz być to pojedynczy film