Ze nierowne zgoda - ze coraz gorsze - kwestia gustu.
Mnie pilot owszem - zaintrygowal ale i przy okazji zirytowal - dorosla dziewczyna nie potrafiaca sobie (fizycznie) dac rady z malym chlopcem ? Pozniejszy twist na zakonczenie byl z gatunku tych oczywistych.

Znacznie bardziej podobal mi sie odcinek drugi ktory dotychczas (a obejrzalem 6) uznaje za mojego osobistego faworyta.
Trzecie zaciekawil ale niestety (znowu) durne zakonczenie zwalilo sprawe (a moglo byc dobrze).

Czworka - czy ja wiem czy wiele? w kazdym razie tez jakos tam intrygowala choc w ogolnym rozrachunku trzeba przyznac ze sredniawka

Piatka - nudy okrutne, humor nie wiem dla kogo - komputerowych geekow? wylaczylem w polowie..

Szostka - fajnie wizualnie, cos innego (brak dialogow) to na plus, natomiast fabularnie przyznaje ze nie dokonca ogarnalem ocb, tak czy siak to tylko 25min i za kazdym razem otrzymujemy COŚ INNEGO niz klasyczne seriale i nigdy nie wiemy CO TYM RAZEM BĘDZIE i ta wlasnie niewiadoma jest mocna sila napedowa tej serii, ktora jakkolwiek przyznaje - scenariuszowo jest dosc niestety nierowna

W 6 odcinku pokojówka i ta dziewczyna to ta sama osoba. Ukazane jest jak z dobrze zapowiadającej się młodej osoby skończyła jako room service.

Że to ta sama osoba to wiem, tłumaczenie że skończyła jako pokojowka wydaje się być ok :)

Ja mam teorię, że 6 przedstawia zwyczajnie gamę obaw co do przyszłości po tym, jak główną bohaterkę zdradza/zostawia mężczyzna. Najprawdopodobniej jest w ciąży, o czym świadczy wiele ujęć kiedy stoi bokiem przed lustrem, czy lista z imionami dla dziecka; boi się, że skończy sfrustrowana i niespełniona (można w sumie założyć, że faktycznie jest tancerką, i nie jest to tylko taka forma ekspresji, a faktycznie ma to w historii znaczenie) jako ta nieszczęsna pokojówka. Skłaniam się ku temu, że to wszystko tylko jej wyobrażenie, przez ostatnie ujęcie, kiedy obie kobiety leżą na łożu po czym pokojówka znika - zostaje tylko ta młoda i wciąż piękna postać, więc może jest to czas rzeczywisty historii i jesteśmy świadkami PRZEPIĘKNIE zwizualizowanym scenom jej frustracji i obaw. Niesamowity odcinek, czasem naprawdę nie potrzeba słów żeby wyrazić pewne rzeczy.

tez ciekawe i wyjasniajace wiele dodatkowych szczegolow :) dzieki za Twoja interpretacje!

Ja dopiero wróciłem do tego serialu, bo przerwałem właśnie na 5 odcinku. 6 uważam za udany, dokładnie tak, jak to opisujesz. Serial jest jednak nierówny, ale bardziej na minus i to sprawia, że nie wiem, czy do 3 sezonu, który już niebawem w ogóle dotrę.