Scena gdy wyruszają na ślub Johna mega zabawna, w ogóle linia fabularna poprowadzona
mistrzowsko. Może jedynie da się przyczepić do tego, że komisarz Campbell jest pokazany zbyt
jednostronnie, jako negatywna postać, ale widocznie taki zamysł twórców...
Ja znów tak bardzo zachwycony nie jestem, ale całkiem dobry serial. Myślę że ktoś kto oglądał wcześniej Boardwalk Empire będzie również wymagał więcej od tej produkcji, jak ja. No ale jeszcze kilka odcinków przede mną.
dokładnie....po obejrzeniu wszystkich dotychczasowych sezonów Zakazanego Imperium szukałam czegoś podobnego, trafiłam na Peaky Blinders- serial daje wiele do życzenia (motyw z tą barmanką totalna porażka)w Zakazanym...każda scena była idealna i dopracowana.
Do tego o wiele więcej lokacji, już męczą trochę te brudne uliczki, knajpa itp. Szkoda że autorzy nie mieli większych środków na zrobienie serialu, jak HBO, może zobaczylibyśmy zdjęcia podobne rozmachem do tych z promenad Atlantic City :D
być może serial się rozkręci, myślę że złym pomysłem było obejrzenie Peaky.....po Zakazanym....bo żaden serial go nie przebije, czytałeś/aś książkę "Zakazane imperium" Johnsona Nelsona?
No właśnie słowo majstersztyk to nie jest dobre określenie dla blindersow, oglądnąłem już cały sezon pierwszy i strasznie czuć te braki w porównaniu do BE, ale nie żałuje. Mam w zwyczaju żeby nie czytać książek na których podstawie były zrobione filmy, które już oglądałem (chociaż zdarza mi się), ale skoro pozycja godna polecenia to chyba przeczytam w oczekiwaniu na jesień :) Tylko BE zasługuje na 10, to jest majstersztyk.
właśnie dlatego zakończyłam serial na poziomie 1 odcinka:)książki Zakazane Imperium też nie czytałam, ale wszyscy wokół polecają, więc na pewno się skuszę.
Ja osobiście bardziej lubię Peaky Blinders, ale to już kwestia gustu. Jeden serial zrobiony w stylu brytyjskim, a drugi amerykańskim i oba są świetne. Co do liczby lokacji, to są dwie różne historie. Peaky Blinders to podrzędny gang z najbiedniejszej dzielnicy Birmingham, który dopiero pnie się do góry. Te brudne uliczki to ich teren. Tam robią interesy i tam żyją. "Zakazane Imperium" opowiada o jednej z największych szych amerykańskiego podziemia, której wpływy sięgały aż do Waszyngtonu, a interesy robił przynajmniej w całej Północno-Wschodniej części USA.
a mi się wydaje, że to zależy od preferencji - dla mnie Peaky Blinders to majstersztyk, a BE jest tylko... bardzo dobry :) moim zdaniem twórcy BE wszystko zniszczyli, uśmiercając Jimmiego. to on, podobnie jak Tommy w Peaky Blinders, tworzył charakter i był najciekawszą postacią. trzeci sezon nie wkręcił mnie już zupełnie, kiedy jego nie było.
nie mniej jednak zgadzam się z tym, że postać Grace i związany z nią wątek był niedopracowany i że od 3 odcinka serial traci na jakości. oby w 2 sezonie wszystkie były na tym samym poziomie :)
Pozbycie się Jimmy'ego w BE wynikało nie z zamysłu twórców i rozpisanego scenariusza. Niestety Michael Pitt zalazł wszystkim za skórę, WSZYTSKIM.....
A szkoda