Też weszłam na filmweb przez ten kanał na yt. Ciekawa byłam czy ktoś też to zauważa . Kiedyś miałam " przyjemność " pooglądać jeden odcinek tego serialu. I nie powiem, pewne elementy w nim są całkiem dobre, ale już wtedy mocno wyczułam prawdziwy cel serialu. Czułam niechęc w pewnym stopniu do wierzacych ludzi mimo że uważam że obraz jest mocno przejaskrawiony u gdzieś tam świadomie wiemy że to co dzieje się w serialu to pewnego rodzaju bardzo wyolbrzymiona karykatyra człowieka wierzącego, to podświadomie i tak koduje się niechęć i strach. A wiadomym jest że strach jest bardzo skutecznym narzędziem manipulacji. Nie mówię, nie oglądać, ale trzeba wiedzieć co się ogląda i w jakim celu ktoś stworzył każdą scenę w tym serialu. Bo nie oszukujmy się on jest po coś. Nie przypadkiem jest tak mocno naszpikowany elementami wiary chrzescijanskiej w zestawienieu z negatywnym przekazem. Faktycznie . Majstersztyk wpływania na podświadomość:)

Ja polecam jednak wpierw obejrzeć i samemu wyciągać wnioski, zamiast naśladować analizy innych osób, naprawdę nie boli. Swoją drogą, nie rozumiem gdzie tu nawiązania do chrześcijaństwa skoro akcja dzieje się wokół sekty, która niszczy pierwotną religię. Chyba mówimy o innych serialach.

Obejrzałem jeden odcinek , wiecej nie dałem rady, bo wlasnie bolało

czytam twój komentarz, słuchając jego filmiku :)

To było dla mnie oczywiste od pierwszych kilku odcinków.
Od manipulacji i propagandy antykonserwatywnej uwagę odwraca świetne aktorstwo, muzyka i ogólnie wysoki poziom produkcji.
Niestety ogólne przesłanie jest dla mnie nie do przetrawienia, a fakt, że serial powstał rok po wygraniu wyborów przez Trumpa jest dla mnie kropka nad "i".

A książka, na motywach której powstał serial, została wydana w 1985 roku. Jak to się ma do Waszych teorii?

Nijak, to co napisałaś jest nieistotne. Ale dzięki.

Nie ma sprawy.

A z czym masz problem, w sumie nie powinienem dyskutować z trollem, który wysnuwa wnioski w oparciu o subiektywne zdanie innych a samemu jest za głupi/leniwy* żeby obejrzeć całość/więcej*. Nie trzeba być "lewakiem" - jak to zaraz oberwę, aby docenić głębię scenariusza oraz aktualność przesłania zwłaszcza w naszych czasach 35 lat po ukazaniu się książki. Serial ukazuje szowinizm i religijny radykalizm w przerysowanej formie i stanowi dobre ostrzeżenie przed przeginaniem w jakakolwiek stronę.

* niepotrzebne skreślić ;)

no jeśli ktoś czuje związek z radykalizmem i wizja wypaczonej religii go obraża no to cóż...

Smutne, że konserwatyści religijni nadal piorą ludziom mózgi od tysięcy lat.