Jest pewne, że będzie? De facto kończy się jak powieść...

Tak, na 100% będzie. Już jakiś czas temu ogłoszono oficjalnie, że Hulu zrealizuje drugi sezon.

Troszkę się obawiam co tam można dopisać. W sensie, to tak jakby zakończenie kanoniczne. Ciekawa jestem czy chcą opisać całą rewolucję i jak chcą to rozwinąć.

Ja jestem spokojna. Materiału na dobry scenariusz nie zabraknie. Zwłaszcza, że pracuje nad nim także autorka powieści. Myślę, że pokażą walkę o wolność i ruch oporu od środka.

Książki nie czytałem - powieść kończy się tak jak finał pierwszego sezonu? tj. bez wyjaśnienia gdzie Frede zabrano?

tak, chociaż można wywnioskować że jednak Nick jej pomógł + w książce pojawią się epilog

obstawiam że Nick jej pomógł, ze względu na dziecko, nie czytałam książki ale nie mam nic przeciwko żeby 2 sezon był całkowitym tworem reżyserów a nie kontynuacją wizji autorki książki

Ja chciałabym tak jak było przy pierwszym sezonie, czyli własna wizja twórców, scenarzystów ( porównując do książki uważam że lepsza), i również współpraca autorki, w końcu to Ona wykreowała ten świat. Książka kończy się jak 1 sezon, więc już mają teraz własny wybór, ale jeszcze dałabym ten epilog....
Mam nadzieje że nie dadzą zakończenia jak z filmu 1990 chodź to już nie pasuję do reszty.

W filmie z 1990 roku w ostatnich scenach pokazano gdzie ją zabrano i co może się wydarzyć w przyszłości.

Mógłbyś napisać gdzie ją zabrano i o potencjalnej przyszłości? Nie chce mi się odpalać filmu, a spoilery (teoretycznie może nim być) lubię bardzo :)

Lepiej książkę przeczytać ten film, jak i serial pewnie mają zmienione wątki, a jak nie ma się ochoty czytać to na necie jest parę stron co piszą różnice, albo zdradzają zakończenie.

Uwaga spoiler!



Z tego co pamiętam to w końcowych scenach filmu podobnie, jak w serialu zabrał ją czarny samochód, ale w innych okolicznościach. Początkowo był z nią Nick i okazało się, że jest w ruchu oporu. Potem się przesiadła w pośpiechu do innego auta, w którym czekali na na inni mężczyźni. Później akcja przenosi się o kilka miesięcy. Widać już u niej spory brzuszek ciążowy. Jest gdzieś w górach z dala od miasta, ukrywa się razem z rebeliantami. Z jej monologu wewnętrznego wynika, że piszą z Nickiem do siebie listy. Czeka, aż ten koszmar się skończy. W mieście trwają walki. Na końcu wspomina swoją córkę.

Zgadzam się, świetny finał. Oby drugi sezon (o ile powstanie) był jeszcze lepszy.

Sezon 2 w przyszłym roku ;)
http://www.cosmopolitan.com/entertainment/tv/a10012839/handmaids-tale-season-2-n ews-date-cast-spoilers/

Mnie zaciekawilo to ze Serena pomagala pisac te chore prawa....

po tym odcinku mam watpliwosci kto jest gorszy ona czy jej maz ? ? ?

Fantastyczny koniec bardzo inspirujący wątek buntu.

Wiesz co, z prawem to często jest tak, że nawet jak powstaje w dobrej wierze, to w rękach złych ludzi i na wskutek błędnych decyzji ewoluuje w zupełnie nieoczekiwanym kierunku. Szczególnie rozwiązania systemowe bywają trudne do opanowania i jak cała machina się rozkręci, to później nie sposób ją zatrzymać. Tu na ten przykład można podać rolę podręcznych. Nie wiemy jakie miała plany względem nich, ale wiemy, że ostateczne zarezerwowanie ich dla elit zapadło podczas rozmowy w samochodzie.

ona ma obsesję na punkcie dziecka, janie wiemczemu, nie chcialabym zeby dorastalo w takichwarunkach!

widac podoba jej sie co napisała skoro chce płodzić dziecko na ten świat

Co do warunków, to mi właśnie brakowało takiej refleksji wśród elit "gdy moja córka dorośnie, to czy też zostanie niewolnikiem".
Ale tak naprawdę, to chyba bez znaczenia i oni wszyscy tak samo jak nasza bohaterka podręczna wiedzieli, że oni już wyginęli.

Mnie rozbawiło to jak Serena Joy wyznaje mężowi że to nie on jest ojcem dziecka, i nie mógł nim być bo jest za słaby, a sama nie może mu dać dziecka....samolubna kobieta.. Jak dla mnie po finałowym odcinku zdecydowanie najgorsza jest Serena, a scena kiedy rozmawia z córką June po to aby ta nie zrobiła krzywdy "jej" dziecku tylko mnie w tym utwierdziło. Pomagała pisać te prawa, bo pewnie myślała że też będzie mogła siedzieć w radzie, a tu nici.

Powiedziała mu to żeby się na nim odegrac za harce z June ale zgadzam się, zawsze myślałam że to ona ma więcej serca niż jej mąż ale chyba jest na odwrót...

Komandor nie jest lepszy, ale np. pozwolił porozmawiać z Moirą w hotelu pewnie i tak zrobił to dla siebie, i aby zobaczyć ich minę ale jednak. Jeszcze ta scena w kinie jak on mówi Serenie że co będzie z ludźmi (czy coś podobnego), i w jego oczach było widać że nie jest pewny czy dobrze robi, a ona bez emocji :/

Skad pomysl ze to Serena nie moze zajsc w ciaze? Moze to Komendant jest bezplodny, a ona jako wierna zona nie zachodzi w ciaze.

Gdybania, ale : Serena sama zaproponowała June seks z Nickiem. Skoro jest skłonna do tego, pewnie byłaby skłonna do zdradzenia Komendanta, by zajść w ciążę, gdyby problem leżał tylko po jego stronie.

Ja też czekam, ale chyba dopiero w 2018 się doczekamy. Jak dla mnie cały serial rewelacyjny. Tylko ta Serena coś taka niezbyt, niezbyt. Ciekawe czy ta stara Glena zginęła no i co będzie z June i Janine?

Poprzednia Glena nie zginęła. Wróci w przyszłym sezonie.

pod koniec kwietnia dokładnie

ciekawy temat serialu, skłaniający ludzi do dyskusji, ale momentami czułam, że reżyser ma widza za idiotę. Na przykład romans June i Nicka... spędzali ze sobą romantyczne chwile pod nosem komendanta w świecie totalnej inwigilacji i nikt nie zauważył jej spacerków do jego domku? Za pyskowanie wydłubanie oka, a za napaść na ciotkę i ucieczkę przeniesienie do domu publicznego...