Trochę wtórne bo realia są jak połączenie sowietów z islamskim państwem wyznaniowym, ale z racji feministyczno-antychrześcijańskich poglądów autorki osią zła są jacyś kościelni fanatycy którym i tak bliżej zachowaniem do heretyków niż chrześcijan. Niemniej ciekawy pomysł i wykonanie. Ogląda się przyjemnie, szczególnie jak zapomni się o rozpływaniu "postępaków" nad wyimaginowaną aktualnością produkcji. Odrobinę za wiele płaczu nad utratą ukochanego hedonizmu i feminazistowskiej retoryki ale i tak serial jest jak najbardziej do łyknięcia dla każdego fana odklejonego od rzeczysistości sci-fi którym jest ten serial
Nic dodać nic ująć, odbieram ten serial w taki sam sposób. Widać dlaczego tak się starają aby dopracować każdy szczegół.
Nie widzę tutaj dopracowania każdego szczegółu. Ogólnie ani fabuła nie trzyma się kupy, ani świat przedstawiony nie jest w żadnym stopniu logiczny, ani sam film nie jest zrealizowany w sposób, który dostarczałby najwięcej emocji czy przekazu.
Brzmi jakby ktoś wylewał żale w oparciu o swoje poglądy a nie jakość serialu. Jak się tematyka nie podoba bo uderza w twoje przekonania to nie rzucaj się na takie produkcje. Muzułmanie nie biegną krytykować "pasji' za brak Mahometa.
Przepięknie się tą łączy. W przepiękną tragedię. Pomysł z wielkim potencjałem zaprzepaszczony dla łechtania ego odbiorców zachwycających się tym, że to sama prawda i szukających choćby najbardziej absurdalnych odbić w realnym świecie. Serial w którym antagonista to zwykły debil, przez co staje się miało wiarygodny, ale wciąż wystarczający bo noszący przylepione na ślinę emblematy kojarzące się docelowemu odbiorcy z tym czego nie lubi w prawdziwym życiu. W połączeniu z kryształowymi bohaterami pozytywnymi jest to już klasyczna papka.
Bynajmniej nie krytykuję nazwiązań do religijnej dyktatury jako takiej. A to w jaki miałki i żenujący sposób jest to przedstawione aby tylko potencjalny odbiorca antyklerykał miał oglądając spazmy podniecenia.