Weź trochę wyluzuj. Ta kreskówka wcale nie jest taka zła.

Jest wiele, wiele lepszych. Po prostu nie wiedziałem, że dzisiaj tworzy się takie chłamy i debilizmy.

Nie wiele chyba widziałeś seriali animowanych mój drogi ten nie jest jeszcze taki najgorszy pod tym względem.

Czekam na przykłady

http://www.filmweb.pl/serial/Niezwyk%C5%82e+przypadki+Flapjacka-2008-476808 pierwszy zbrzegu

albo ten http://www.filmweb.pl/serial/Chowder-2007-471609 nie jest aż tak "deprawujący ale bardziej od Gumballa na pewno nie,

W Pingwinach z Madagaskaru jest tez trochę "gorszących dialogów" np.:
-Posłuchajmy zdrowego rozsądku.
-Rozsądek jest nudny użyjmy przemocy!

http://www.filmweb.pl/entityLink?entityName=film&id=561219 a ten jest ogłupawym dzieciaku z deską który tylko jeździ i wszystko niszczy na do datek interesuje się kaskaderką. A co jak dzieci będą chciały naśladować

podałbym więcej, ale mi się nie chce.

Ja się z tym nie zgadzam.

Flapjack to świetna bajka przedstawiona w niesamowitym świecie, uczy o wiele bardziej, niż Gumball. Chowder jest spoko, przesympatyczna postać główna, Kick pokazuje, że powinniśmy robić to, w czym jesteśmy najlepsi, dążyć do celu i osiągnąć karierę. A Gumball to głupia bajka, niczego nie ucząca, dla głupich dzieci od głupich dorosłych

W Chowderze humor różni się od Gumbolla w gruncie rzeczy tym, że jest więcej beków i pierdów. We Flapjacku doszukujesz się jakiś nauk, jak dla mnie ta bajka opiera się głównie na absurdzie i czarnym humorze. Skoro Kick pokazuje "to, w czym jesteśmy najlepsi" to Gumball pokazuje w satyryczny sposób trudności wieku dojrzewania oraz pokazuje nam, że rodzina jest najważniejsza. Poza tym Kick powstał na falisukcesu "Zicka i Lutera", więc o jakiekiejkolwiek świeżości czy oryginalności twórców nie można mówić, a co by o Gumbollu nie mówić pomysłó jest naprawdę oryginalny. Do swej listy dodam jeszcze http://www.filmweb.pl/serial/Ed%2C+Edd+i+Eddy-1999-104051 . Drogi współużytkowniku rozumiem że uważasz się za znaffce gatunkó wszelakich i mogłeś się obrazić, ale to nie daje ci żadnej podstawy do tego by nazywać mnie i inne osoby, które polubiły tą bajke głupimi. Kończę.
PS: Nie ustosunkowałeś się do Pingwinów.

Z Edd'ami to teraz dowaliłeś. Na tej kreskówce wielu się wychowało, w tym i ja. Jeśli uważasz że jakiś ,,Gambol'' jest lepszy od Edk'ow to musiałeś zdrowo paść na mózg.

Jasne że Gumball jest lepszy od Eddów.
1- Ed Edd i Eddy wygląda jak bajka robiona w czyjejś piwnicy. nie wspominając o grafice która jest okropna
2- Bohaterowie wyglądają jak jakieś obleśne zmutowane coś
A Gumball to bajka pokazująca perypetie sympatycznej rodziny

A ..świat Gumballa nie jest "niesamowity"?:P Rodzina Gumballa nie jest sympatyczna? Nie rozumiem czemu aż tak dramatyzujesz, a jeszcze bardziej, czemu tak stanowczo potępiasz Gumballa, względem Chowdera i Flapjacka. Moim zdaniem te 3 kreskówki są bardzo podobne, niczego raczej nie uczą (chociaż jakby nie patrzeć, dowiedziałem się z Gumballa, że tygrys jest większy od lwa, a czrna dziura nie wessie kwazara:P), lecz po prostu bawią (Flapjack może trochę mniej, ale w sumie też jest całkiem śmieszny), poczucie humoru nie jest może wielce wyrafinowane, ale na pewno bardzo oryginalne i wszystkie kreskówki są na tyle przerysowane, a bohaterowie kreowani na takich idiotów (oczywiście sympatycznych i nie mających złych intencji (poza egoistycznym Knykciem z Flapjacka)), że nie sądzę, aby jakiś normalny dzieciak czerpał z nich wzorce życiowe. Tak czy siak, jeżeli chcesz, żeby twoje dziecko rozwijało się przed TV, to włączając CN, na pewno mu tego nie zapewnisz, ale jeżeli chodzi o relaks i rozrywkę to sądzę, że jest ok, a Gumball i Chowder, to pod tym względem obecnie chyba najlepsze kreskówki, poza oczywiście klasykiem: Tomem i Jerrym i ewentualnie I serią Pory na przygodę. Ale ogólnie, to szkoda, że twórcy kreskówek raczej nie stawiają już na promowanie jakichś większych wartości, tak jak kiedyś (bajki z P1, a z tych co widziałem, lecących ostatnimi czasy, to: Lou! i Naruto, z tym że ta II bazuje na przemocy:P).

Bajki mają być dla zabawy , od nauki jest szkoła. Bajka to rozrywka i trochę humoru.

Gambol jeszcze nie jest taki zły.....tym którym sie nie podoba są za duzi na oglądanie kreskówek. Uzasadnię to oczywiście. Po pierwsze uczy tolerancji....czyli nie każdy musi byc taki sam....gdyż widzimy w klasie Dinozaura,chmurkę,ducha (co czyni to że dzieci przez to nie boją się duchów)......tak więc balonik nie ma nóg i rąk.....trzeba mu pomagać.....dziecko zaczyna rozumieć ,że wśród nas są różni ludzie o innym kolorze skóry...,chorzy,na wózkach itp. Nauczycielka małpa....( no przecież mówimy na wredne nauczycielki "Ta Małpa", Popatrzcie przez pryzmat dziecka a nie swój

Debilizmy ? Ta kreskówka zdecydowanie nie jest dla dzieci. Jest przesycona niesamowitym, wysmakowanym humorem a co najlepsze porusza wiele poważnych tematów. Powiedziałbym że jest przeznaczona dla ludzi inteligentnych bo tacy właśnie zrozumią humor z niej płynący. Najwyraźniej się do nich nie zaliczasz.

Największą szmirą jest raczej Dzieciak kontra kot.O głupim dzieciaku co ciągle walczy tylko z tym kotem co jest kosmitą.Ta kreskówka jest niezła

"Największą szmira" i "niezła"? człowieku, ogarnij się!

Szmira - chodziło mi o DKK, a Niezła - chodziło mi o Gumballa.

Aha. Zwracam honor :P

To jest bajka dla nowego pokolenia , bardziej rozwiniętego i inteligentnego niż poprzednie. Teraz dzieci już Bolkiem i Lolkiem ekscytowały się nie będą. Ta bajka jest naprawdę dobra , inteligentny humor sytuacyjny bardzo mi się podoba , mimo , że trochę lat już mam. "Smarkacze zniszczyli życie poprawnego obywatela w jedno popołudnie!!!" - no i?

Ewentualnie mogę zgodzić się co do walorów edukacyjnych tego serialu animowanego. Patrząc na to, czy jest on pouczający, mądry itd., osobiście oceniłbym go na 2-3/10, choć też bym nie demonizował - jako pierwszy z brzegu przykład może tu posłużyć odcinek, który widziałem przedwczoraj. Przesłanie było jasne: głupie żarty są śmieszne tylko jak się je robi komuś innemu i nie warto zabawiać się czyimś kosztem. Mimo to zgodzę się - program edukacyjny to zdecydowanie nie jest.
Ale litości! Co z tego, że to nie jest program edukacyjny? Można sobie narzekać, że kiedyś to były bajki mądre, i jakie to one pouczające, i jakie wspaniałe, łohoho. I może narzekając w ten sposób nawet będziemy mieć rację. Przyjmijmy jednak do wiadomości, że teraz czasy są inne, dzieci są inne i bajki są inne, bo inne jest zapotrzebowanie. Że rzadko kiedy udaje się zrobić animację, która jednocześnie byłaby wyjątkowo zabawna dla młodego odbiorcy oraz pouczająca. I pogódźmy się z tym, że młody widz chce się też bawić. Mało tego, może mieć czasem potrzebę obejrzenia czegoś naprawdę pokręconego, operującego humorem absurdalnym. A absurdalny humor ma to do siebie, że ciężko wymagać od niego dodatkowo wartości edukacyjnych.
Dla mnie "Niesamowity świat Gumballa" to przede wszystkim poschizowany humor i świetna rozrywka, choć już dzieciństwo mam raczej za sobą. I tym bardziej lubię go oglądać, że za mojego dzieciństwa takich bajek nie było zbyt wiele. I może nawet teraz jest ich zbyt dużo, nie wiem. Na pewno chciałbym, żeby mimo wszystko było więcej bajek w starym stylu. Ale Gumball nie oferując zbyt wiele moralizatorstwa oferuje ogromną ilość świetnej zabawy i abstrakcyjnego humoru (a moim zdaniem w jakimś jednak stopniu ten typ humoru także dziecko rozwija, choć pod innym względem).
Nie rozumiem zupełnie idealizacji Flapjacka i Chowdera względem Gumballa. Również zupełnie nikłe wartości edukacyjne, a podobny typ tego świetnego, z lekka poschizowanego przerysowanego humoru.

coż....dzisiaj kreskówki mają nam mało do zaoferowania, i rzeczywiście gdy pierwszy raz zobaczyłam zapowidz bajki myślałam "no nie, znowu jakieś debilizmy na CN, gdzie się podziały TAMTE bajki", unikałam jej jak ognia i nie pozwalałam ogądać jej 5letniemu siostrzeńcowi, ale kiedyś sama tak z nudów oglądnęłam i byłam pozytywnie zaskoczona. "Niesamowity świat" jest tam niezle porąbany, ale nie mogę zarzucić tej bajce braku humoru, żałosnych tekstów, niemrawych postacii i głupiej fabuły. Rodzinka Gumballa jest super^^
Wole oglądać Gumballa, niż te fioletową, nienażartą, pierdzącą kulkę futra Chowdera.

A tom i jerry? A looney tunes? A klasyki disneya z Donaldem? Przeciez te bajki są w jakimś stopniu przesiąknięte przemocą i nienawiścią, ale są odbierane pozytywnie, dlatego wszyscy je kochamy.

Hahahahaha

Nie wiem czego chcecie od gumballa , kolejna udana kreskówka ze stajni Cartoon Network. Jak większość animacji przez tą stację puszczanych nie jest dla dzieci , najmłodsi nie są w stanie wychwycić abstrakcyjnego humoru w niej zawartego. Jak dla mnie udana satryra
na współczesną popkulturę , darwin rządzi :0

Co zrobić :/
Ale jest kila kreskówek "wspułczesnych" naprawdę dobrych np. "Pora na przygode" (uczy i do tego jaka wspaniała historia świata jest przedstawiona w niej),
"Wodogrzmoty małe".

Jak dla mnie to gość tylko prowokuje, ale tak czy siak nie popieram. Bajki z CN oglądam od mniej więcej 15 lat i to właśnie po 15 latach miejsce nr 1 się zmieniło. Do tej pory zawsze to były Edki, ale pojawił się Gumball;). Dla mnie bajka świetna, szczególnie postaci Gumballa i Darwina, także Mamuśka jest spoko. Bajki mają bawić, a nie uczyć, ale jednak Gumball przekazuje trochę rzeczy (głównie za sprawą Darwina), np. to jak ważna jest przyjaźń i miłość. Zawsze namawia do dobrego Gumballa, któy jest hedonistą troszkę, ale koniec końców zawsze mięknie.

to tylko dowód śmierci cartoon network

W sumie to zmieniam zdanie. Obejrzałem parę odcinków i byłem szczerze rozbawiony całą abstrakcyjnością humoru. W dodatku niezwykła animacja jest... niezwykła XD i uważam, że Gumball > pora na przygodę i taka prawda XDDDD

jupi jaj, wreszcie !!!

Cieszy, że się przekonałeś :) Nie będę Ci dalej argumentował. Dodam tylko, że mam 7 latka w domu, czasami oglądam z nim CN, i Gumballa bardzo lubimy. Natomiast jak jeci "Pora na przygodę", "Krowa i kurczak", "Edki", czy kilka innych, których już trudno mi sobie przypomnieć, to mój syn sam wyłącza, mówiąc, że te bajki są głupie. Przyznaję, że mnie też się tak wydaje.

Cartoon Network nie jest kanałem dla dzieci, tylko dla nastolatków. Wiec animacje na tym kanale nie mają uczyć, tylko bawić.

Bajka z Cartoon Network, która jednocześnie bawi i uczy, to z pewnością Mao Mao. Protagonista codziennie uczy się na błędach i wyciąga z tego wnioski, a jego przyjaciele mu w tym pomagają.