Ta kreskówka jest mega głupia,ani razu nie chciałem się śmiać, kto boi się łyżki,ich ojciec to
ofiara losu i od grafiki boli głowa (niektórzy bohaterowie).
Zasłużone 1 i nie polecam oglądanie pseudokreskówki.
Za to kreskówki pokroju "Włatcy móch" i "Kapitan Bomba" są zajebiście inteligentne, bo przecież rzucanie wulgaryzmami w każdym zdaniu jest taaaakie fajne.
W WM i KB chodzi o coś więcej niż "ku*wa" w co drugim słowie. :P
A co to Gumballa - okej, to jest głupie. Ale czy starsze kreskówki też takie nie były?
Spójrzmy na Ed, Edd i Eddy, czy Krowę i Kurczaka. Były głupie. Nasza reakcja "Jedna z lepszych kreskówek". Spójrzmy teraz na Gumballa. Też jest głupi. Nasza reakcja "straszne gówno, ale te dzisiejsze dzieci zrąbane".
Tak, o coś więcej - z pewnością. Uwielbiam kiedy ludzie dopowiadają sobie jakieś kolejne dna, wyszukują na siłę metafory i aluzje. Przykładem kreskówki, w której chodzi "o coś więcej" jest South Park, ale nie WM czy KB. Tam mamy do czynienia z prostackim, rynsztokowym wręcz humorem i niczym więcej. Próbowałem, zmuszałem się do oglądania tych tworów, ale to był zmarnowany czas.
Ed, Edd i Eddy to bajka innej klasy. Gumballa można stawiać w szeregu z Johnnym Bravo, Jam Łasica czy - wymienioną przez Ciebie - Krową i Kurczakiem. W bajce przemyconych jest mnóstwo gagów, odniesień do popkultury, część wypowiedzi ocieka wręcz sarkazmem. Pojawia się tam mnóstwo absurdalnego humoru, ale również pozytywnych przesłań i treści umoralniających, których wielu ludzi nie potrafi dostrzec, bo z góry zakłada, że współczesna bajka nie może takich treści przenosić. Jest wartościowa, zdecydowanie bardziej wartościowa niż tacy Włatcy Móch.
Jeśli chodzi o reakcje, nie uogólniaj - mi ta kreskówka podoba się. Poza tym, CN nie jest stacją kierowaną do dzieci, a do młodzieży, a to różnica.
W przypadku WN raz na ruski rok jest coś smiesznego np. odcinek jak byli Niemcami
Natomiast w KB z powodu tego jest według mnie ciekawa, dlatego dałem 7.