Czy w wersji z polskim lektorem musieli zmienić imiona? Lorenzo brzmi lepiej niż Wawrzyniec. Jan też nie pasuje.
Załamka... Lorenzo znany jest jako Wawrzyniec Wspaniały! Ważny władca Florencji.
Wiem że Lorenzo w formie polskiej to Wawrzyniec. Ale to bardzo dziwnie brzmi jeśli inne imiona nie są tłumaczone a te tak. Naprawdę rzadko kiedy tłumacz się imiona np. wszystkie Kate na Kasie, Johany itd. I tu też to nie pasuje.
Prawdopodobnie chodzi o to, że wnuk Kosmy - także Wawrzyniec jest znaną postacią historyczną zapisaną na kartach historii jako Wawrzyniec Wspaniały w naszym języku. Serial w kolejnych sezonach ma także objąć jego dzieje. Pewnie dlatego stwierdzono, że lepiej trzymać się tej formy przy bracie Kosmy, żeby w przyszłości nazywać bohatera Wawrzyńcem Wspaniałym, zamiast Lorenzo de Medici. Używają także spolszczenia rodu - Medyceusz (przede wszystkim w tytule), zatem pasuje do tego polskie imię. Gdyby nazywali bohatera Lorenzo Medyceusz dziwnie by to brzmiało, a także gdyby uzyto Lorenzo de Medici trzeba by zmienić tytuł na Medici, który powie Polakom mniej niż Medyceusze, stąd ujednolicenie imienia w stosunku do nazwy rodu.
otórz to - znana w Polsce PiWowska biografia postaci zatytułowana jest właśnie Wawrzyniec Wspaniały.
O tym, że po włosku imię brzmi Lorenzo zupełnie zapomniałam... Swoją drogą mamy talent do karkołomnych tłumaczeń, vide Włochy ;)
Brawo! Bardzo ładnie to wytłumaczyłeś! Pięknie!
I nawet mnie przekonałeś!
Gratuluję i pozdrawiam :)
Ja też uważam, że to porażka!
Oni mówią Lorenzo, a ja w napisach czytam: Wawrzyniec!
Domyślałem się, że przesądziły względy historyczne, jednak mimo wszystko śmieszne jest tłumaczenie niektórych obcych imion!
To dlaczego np.nie przetłumaczono imienia Dżingis-Chana? A może trzeba było wymyślić polskie imie Shrekowi?
Kurde, Lorenzo to Lorenzo! I nie powinien mieć(na siłę) polskiego odpowiednika i tyle! Bo brzmi śmiesznie i nieprawdziwie
W serialu o królowej z dynastii Tudorów używamy imienia Elżbieta, a nie Elisabeth, mamy Henryka VIII, a nie Henry'ego, serial "Wersal. Prawo krwi" (a nie Versailles) opowiada o losach Ludwika XV, a nie Louisa. Nawet współcześnie na następcę tronu brytyjskiego mówimy Książę Karol, a nie Charles. A wiesz dlaczego? Bo w naszym pięknym polskim języku mamy polskie odpowiedniki, których należy używać i co więcej - także odmieniać!
A co się tyczy Medyceuszy, napisy do pierwszych odcinków posługiwały się nieprzetłumaczoną wersją imienia Cosimo. To dopiero irytowało! Nazywali faceta prawie jak cosinus, a na imię miał Kosma. Po prostu...