PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=814830}
6,9 926
ocen
6,9 10 1 926
Młody Piłsudski
powrót do forum serialu Młody Piłsudski

Oglądam właśnie i wrażenia. Brak drugiego planu, w Kireńsku poza Piłsudskim i jednym Polakiem nikt nie mieszka. Wokół domostw panuje martwa natura. Film kręcony tylko na dwie gęby, tzn. ten film nic nie pokazuje poza dialogami dwóch osób, jak w polskiej tandetnej telenoweli. Otrębski został dobrany bardzo trafnie, ma w sobie to coś, co powinno charakteryzować aktora. Nawet potrafi stworzyć psychologiczną sylwetkę, ale za bardzo kozaczy tzn. pyskuje Ruskim jak Rambo, jest za twardy jak na tamte czasy. Uważam że każdy zesłaniec robił w gacie jak rozmawiał z jakimś naczelnikiem. Ruscy pokazani jak komiksowe głupki z natury. Jakieś niepoważne sceny, jak naczelnik wali jak dzieciak w drzwi za żoną. Muzyka woła o pomstę do nieba, jakiś rock, jakieś głupawe melodie rodem z telenoweli zamiast jakiejś fajnej klasycznej muzyki adekwatnej do epoki. Widać, że reżyser miał mało kasy na ten film, bo brak drugiego planu bardzo rzuca się w oczy i męczy niczym telenowelka. Coś tam pokazują, jakąś chatę z martwa naturą wokół niej, jakieś ciuchy z epoki (całkiem niezłe), jakiś fajny powóz, ale to wszystko za mało. Przydałoby się jeszcze do każdej sceny z 10-20 statystów więcej, pokazać jakiś Ruskich na Sachalinie, na Syberii, jak się kręcą , pracują, rozmawiają, zagadują, po prostu żyją a tak tylko 1-2 gęby w kadrze, co jest standardowe dla polskich filmików. Aktorstwo ujdzie, ale dialogi mogłyby być bardziej realne, naturalne. Tak samo męczą sceny batalistyczne w zwolnieniu - pojedynek Ziuka z kozakiem, jakby nie można było pokazać walki bez zwalniania, byłoby o wiele lepsze kino, a tak mamy serialik 1 poziom wyższy od nędznej Korony królów.

mirek1975

A ja uważam, że polski Rambo jest ok. Wszyscy dodają patosu swoim bohaterom, dlaczego my mamy tego nie robić!? Jeżeli chodzi o muzykę, w pierwszej chwili mam podobne odczucia, zresztą przeżyliśmy już to w pamiętnej scenie z Miasta 44. Ale po chwili uświadamiam sobie, że dlaczego musi być tak jak zawsze, dlaczego nie możemy odejść od normy i że moje negatywne odczucia nie świadczą o źle dobranej muzyce tylko o braku przyzwyczajenia. Ogólnie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, tyle, że ja nie miałem tak wygórowanych oczekiwań. Produkcja telewizyjna, niski budżet, serial na miarę mini telenoweli. Dla mnie szklanka do połowy pełna.

Ciekawi mnie czy osoby mające pretensję do niezrozumiałych dialogów wiedzą, że na dekoderach można włączyć sobie napisy? ;D

Bzium_3

Jak dla mnie serial całkiem kk. Nie spodziewałam sie fajerwerków po TVP, ale wciągnęło mnie. Widac, ze jest niski budżet, ale nie wyglada to kiczowato. Bardzo duzo dają z siebie aktorzy. Mlody Piłsudski jest charyzmatyczny.

mirek1975

Czy wszystko co polskie musi być przez rodaków skrytykowane? Jak dla mnie przy niskim budżecie nakręcono coś co się całkiem przyjemnie ogląda. Muzyka jak dla mnie jest ciekawie dobrana .Wstawili by ckliwe klasyczne utwory to by narzekali, że mało powiewu świeżości. Co do kreowania bohatera, wystarczy poogląda zagraniczne produkcje tam zawsze główny bohater ma +100 do odwagi itp. Zagraniczne produkcje zazwyczaj kreują obraz lepszym niż był i taki przekaz idzie w świat. Każdy się zachwyca jak pięknie niemiecka wieś wyglądała. Dlaczego my takiego czegoś nie możemy zrobić, podkoloryzować nasz krajobraz? Tylko musimy pokazywać błoto po kolna i wszędzie sra*ace kury? Wysyłamy taki przekaz w świat to później maja o nas takie mniemanie, ze syf i brud dalej u nas funkcjonuje.

stern_88

Odpowiadam koledze: Nie wszystko trzeba krytykować co polskie, ale to co trąci kiczem i tandetą. Niestety wszystkie współczesne polskie produkcje są słabe. A mówimy tu o serialach historycznych, które wymagają większych nakładów finansowych. Jeżeli nie ma kasy, to nie ma scenografii, drugiego planu itd. TVPIS nie szczędzi np. kasy na badziewie "Korona królów", a co dostajemy w zamian - nudę i tandetę; kręcą to badziewie dla samego kręcenia. Odnoszę się do seriali, które kręcono w PRL, niby kasy tez nie było, albo kasa miała inną wartość, ale seriale historyczne to były perełki, te nowe badziewia nie mają porównania do tych starych..

ocenił(a) serial na 8
mirek1975

Nie zgadzam się z kolegą, choć rzeczywiście "syberyjskie" odcinki były dosyć nurzące. Widać też, że krytyczna recenzja może wynikać z obejrzenia tylko pierwszych odcinków, bo serial rozkręca się wg mnie niesamowicie. Jestem ogromnie zaskoczony jakością tego serialu, zwłaszcza, że to TVP. I zdecydowanie wystarczają mi nawet odcinki z "dwiema gębami", bo to wystarczy by pobudzić moją wyobraźnię. Co zawsze było siłą polskiego kina to aktorzy, a tu obsada jest wręcz niezrównana. Rzadko można współcześnie w polskim kinie doświadczyć takich kreacji aktorskich, a co dopiero w serialu i to w sponiewieranej ostatnio TVP! Cały czas zastanawiam sie gdzie jest haczyk propagandowy? ;) Największa siła tego serialu to gra aktorska - Piłsudski, Kreuzberg, Wojciechowski i dalsi... Można patrzeć na ich twarze godzinami! Według mnie cała koncepcja jest wciągająca -kostiumy, scenografia, zdjęcia. Twórcy i tak w końcu sięgają po muzykę klasyczną, a ostrzejsze dźwięki nadają widowisku zacięcie sensacyjne. Co do naiwności i głupkowatości Rosjan... No cóż, na mój gust ten naród wciąz reprezentuje sobą taką niefrasobliwość, jednak nie zapominam przy tym o jego wybitnych umysłach. Sam takie zachowania w życiu określam mianem "z Kongresówki". I mam wrażenie, że nasz kraj obecnie zmierza w tym kierunku zachowań. Po za tym serial jest na pewno bardziej przychylnie odbierany przez pasjonatów historii, którym podkręca wyobraźnie i mam tu świadomość, że to nie dokument. Jeszcze jedna sprawa, ostanio zauważyłem przy komentarzach jakiegoś filmu na filmweb, że ludzie oceniali go w bardzo spolaryzowany sposób. I nikt do nikogo nie miał pretensji, że widzi ten obraz na swój sposób. Fajne uczucie, że nikt nie krzyczy na drugiego, że ma inną, swoją wizję, tylko każdy mówi drugiemu o tym co zobaczył i poczuł. PS Ostatnia produkcja TVP, ktorą podobnie mnie fascynowała to "Artyści", których polecam. ;)

wypoor

Akurat do gry aktorskiej trudno się doczepić, poza tym, ze polskie postacie są kryształowe, a ruskie stereotypowe i przygłupie. A kręcenie filmów z kadrowaniem tylko "na dwie gęby" nie tyle pobudza moja wyobraźnie co strasznie irytuje i powoduje, że dalej nie oglądam. Jak będę chciał popatrzeć na "dwie gęby" aktorów, to sobie pójdę do teatru, a film powinien pokazywać świat dookoła, ten pokazuje nad wyraz biednie. Jakaś naiwna scena, że rosyjski naczelnik dostaje broszurę z drukarni i z tego powodu umiera na zawał - bzdurna scena wymyślona na siłę, jakby nic innego reżyser bardziej ambitnego nie był w stanie wymyślić. Albo scena zamachu na Rosjanina przez kobietę - jeszcze by uszła gdyby nie te zwolnione tempo, czemu taki zabieg ma służyć, że się bardziej wzruszę? u mnie tylko wywołało to irytację.

ocenił(a) serial na 8
mirek1975

Oczywiście masz rację, że są irytujące momenty. Jednak sam serial jest ciekawy. Jeśli chodzi o apopleksję generała-gubernatora, to należy pamiętać, że to jednak inne czasy były i inna egzaltacja niż dziś. Mnie interesuje ujęcie atmosfery epoki w sposób nie związany z dzisiejszym postrzeganiem świata. Wiadomo, jest to niemożliwe, ale zawsze jest jakiś stopień. Tu rzeczywiście raczej niski i jest dość widoczna wpółczesna percepcja. Jednak u Polańskiego w "J'accuse" jest juz zdecydowanie wyższe. Tak - tylko tam to filmy mistrza, a tu serial z podejrzanym clue niby publicznej TV. Reasumując - aktorzy filarem tego serialu.

wypoor

zapomnieliście dodać ze Piłsudski niemal w każdym odcinku posówa jakąś szparę.... bo to w dzisiejszych filmach jest najwazniejsze jak najwięcej dymania... bo akurat to ludzi najbardziej ciekawi czy i jak Józef chędorzył.,..a nie jak doszedł do władzy./

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones