relacja Luthera z Alice jest po pierwsze irracjonalna, po drugie mooocno naciągana, a po trzecie dość irytująca. W normalnym życiu wątpię, by tego typu relacje się tworzyły.. poza tym fajny, mroczny, gęsty klimat. Trzymający w napięciu. Choć w porównaniu z "Wire in the blood", ktory oglądałam tuż przed i który naprawdę jest rewelacyjny - Luther jest oczko niżej