Pierwszy sezon był luźny, tak na nudny wieczór 7/10, ale pierwszy odcinek 2 sezonu to jakiś żart. Zamiast ciągnąć serial, w którym połączono trochę "mroczności" trochę komedii to wyszła głupkowata komedia. Jak zwykle im nowszy sezon tym gorzej. Tyle, że to dopiero 2 sezon ; (
Do tego mama Lucifera? Niedługo będzie jak w argentyńskiej telenoweli..każdy romansuje z każdym i co raz pojawia się zaginiony ojczym, matka, siostra, pies.
Już nie oglądam