Wygarnąłeś wszystko co chciałem powiedzieć. Dziękuje i popieram.

Zgadzam się z tobą :].

Zgadzam się. Serial sporo stracił. Dochodzą do tego wybitnie nei wykorzystane pomysły. Mam na myśli wątek Shadow/Willow. Po kolei wprowadzili nową postać, zresztą dla mnie jej pojawienie się było oczywiste i bardzo cieszyłam się kiedy zobaczyłam ja pierwszy raz. Wow. Chase ma uczennicę. Potem jednak entuzjazm opadł. 1) Zbyt szybko widz się dowiaduje, że Willow jest szpiegiem, zero niespodzianki. Kurczę wiem ze to serial dla dzieci, ale w bez przesady my tz nasze roczniki (1985-1995) też były dziećmi i jakoś ogarniały bardziej złożoną i zakręconą fabułę. 2) NA początku postać jest ciekawa zwłaszcza kwestia jej wzajemnej relacji z Chasem. Jest jednocześnie jego tworem i uczennicą, a przy niektórych pierwszych scenach w których występują oboje, można odnieść wrażenie, że ta dwójka ma się do siebie. Przez co cała sytuacja jest dość mocno poplątana. Potem natomiast ten wątek ucięty. Tylko w jednym odcinku Shadow zastanawia się czym jest w ogóle i kim jest dla Chase'a. 3) Początkowo Shadow wydaje się dość groźną postacią. Dodatkowo nie głupia i obdarzona ciekawymi mocami jak znikanie w cieniach. A potem przez cały sezon tylko syczy i je robale (WTF). Gdy już bierze udział w walce dostaje bencki nie mniejsze niż Jack. Moim skromnym zdaniem zepsuli całkiem niezłą postać.
Zgadzam się ze ta mała kopia Omiego jest najgorszym pomysłem. Jest taki sam jak jego "żywioł" totalne drewno.
Czego mi szczególnie brakuje:
1) Lokacje wyglądają inaczej
2) Pies Tubimury nagle umie mówić
3) Shen Gong wu nie tylko nazywają się inaczej ale i mają inne moce.
I w ogóle gdzie się podział Hanibal Fasolka?

Ale jemu chodziło o ping ponga a nie o uczennice ..

oj tak, tak maskara - boli mnie też to że przez wzgląd na Showdown dawalam temu szanse, mimo że wszyscy hejtowali zanim to się ukazało. Nawet poziom humoru jest bardzo niski porównując.
ostatnio nawet oglądałam ponownie przez sentyment Showdown i do oglądania dołączyli się moi siostrzeńcy których jeszcze na świecie nie było jak leciało xiaolin Showdown.A oni patrzeli jak zahipnotyzowani. I te teksty "zielono dojo jest o wiele lepszy", "Spicer jest tu taki fajny"...eh