A Feli to właściwie kiedy się pojawił?

Przy 12 968. zmianie pracy przez Jurka. Chyba w trzecim sezonie. Był jego szefem. Firma komiwojażerska zajmująca się sprzedażą filtrów wodnych. Jurek poznał tam Antka Zabuzańskiego, który był drugim sprzedawcą i Renatkę. Tych dwoje też się tam poznało. Ona była sekretarką i Jurek podejrzewał, że Antek zaleca się do niej, by mieć lepsze dojącia do szefa. Jak potem okazało się, że to prawdziwa miłość, to był zdziwiony.

Ty chyba oglądałeś "Klan, od pierwszego odcinka? Bo tak dobrze wszystko pamiętasz?

Mniej-więcej ;) Wtedy to była sensacja, pierwsza polska telenowela, wiele o tym trąbiono ;)

A gdzie można zobaczyć drugi odcinek "Klanu"? Bo na Onecie jest pierwszy, a nigdzie nie mogę znaleźć drugiego.

Nie można nigdzie niestety. Nigdzie nie ma odcinków 2-1399 ;/

Szkoda, ale dzięki za odpowiedź. BTW, pamiętasz jak Rysiek złapał pedofila? W tamtych odcinkach, to chociaż coś się działo, nie to co teraz.

Nawet Bożenka miała być zaangażowana do filmu pedo-ero, a jej alfonsem był mecenas Wagner, w pierwszym sezonie prawnik Moniki (potem wyleciał z palestry za przekręty), grał go Karol Strasburger.

Rysiek miał też romans z nauczycielką, ze szkoły Maćka i Bożenki. Więc nie zawsze był takim ideałem ;)

Strasburger strasznie się nadaje na czarny charakter :)

Kilka razy próbowali rozkręcić tę postać, ale zawsze jakoś tak znikała po kilkunastu odcinkach ;) Ciekawostka: prawnika Moniki grał potem Grzegorz Miśtal, późniejszy wieloletni główny spiker TVP1.

A jaka była twoim zdanie najdurniejsza scena z serialu?

Propozycja dla Norbiego, by pracował na uczelni. Taka praca to jest wielkie wyróżnienie, na to się pracuje latami itd. A Norbi... napisał dobrą pracę magisterską i to wystarczyło. Brak słów.

Ale to nie ten temat ;)

A ile Jurek w sumie miał kochanek, o pocątku emisji serialu? Chyba sporo tego było, co? ;)

Łoo, nie zliczę ;p Elżunia teraz sobie odbije z Tyńcem!

Chyba nikt nie zliczy. Np. był z niejaką Lidką, szwagierką prezesa Steca wzmiankowanego w pierwszym poscie w tym wątku. W pierwszym sezonie Monika szantażowała go nieślubnym synem, rzekomo owocem romansu z jedną z jej pracownic (z butiku, bo wtedy miała taki biznes).

Ale Jerzy miał też romans z Moniką, prawda?

Nie. Monika była jego "szefową" w pierwszym sezonie. Poniżej masz opis czemu ona była "zła" wtedy i szukała prawdy o sobie. Scena z pierwszego odcinka, w której wdziera się do domu Władzia i szuka czegoś w dokumentach tyczy jej pamiętnika, w którym opisała ten gwałt. Potem wynajęła go, by dla niej węszył i stąd były tajemne schadzki. Jeszcze później szantażowała go tym, że niby jest ojcem dzieciaka kobiety, którą wtedy zatrudniała w butiku. Ale to wszystko, nie było seksu, nie było "lizania się", nie było nawet prób lizania się i nie było cienia seksualnego zainteresowania z którejkolwiek ze stron. Wiele lat później (w 2007 r.), jak się rozpiła po romansie ze studentem Krystyny a rodzina chciała ją wyciągnąć z tego, to krzyczała do Eli coś w stylu "a twój mąż, on nawet do mnie się przystawiał", ale to były tylko takie alkoholowe majaki.

Wiem, pamiętam pierwsze odcinki i pamiętam, że Jerzy z Moniką się umawiał (tylko po co?) i wydawało mi się, że jednak coś między nimi było, bo przecież ona nie ma skrupułów :)

No właśnie po to, że on dla niej węszył, szukał prawdy o problemach psychicznych Moniki ;)

Elżbieta też już sobie kiedyś odbiła. Miała romans z Krzysztofem (Jerzy Zelnik go grał) i nawet się wyprowadziła z domu i mieszkała u tamtego (to była jej chyba w ogóle pierwsza miłość).

Tak, pierwsza miłość i, co wiecej, taka upragniona miłość ze strony rodziców. Rodziny się przyjaźniły i od dziecka wszyscy myśleli, że Ela i Krzysztof są dla siebie stworzeni. Związek z Jurkiem to był jedyny raz, w którym Ela postawiła się rodzinie (wcześniej np. poszła na farmację, mimo, iż nie chciała tych studiów). Władzio i Maria nie chcieli Jerzego za zięcia (był biedny z domu, młodszy od Eli itd.), ale musieli to przełknąć. Jurek wziął się stąd, że był członkiem ekipy, która kiedyś, jeszcze w latach 70-tych remontowała dom na Sadybie.

Awdar, Ty mógłbyś książkę napisać o "Klanie" :) Pełen podziw!

Ja też jestem pełna podziwu. Jak zaczął się klan byłam dość mała i niewiele pamiętam. kiedy pisaliście o Zelniku, to ja go pomyliłam z tym aktorem, który pracował w El Medzie i zdradzał żonę (tę rudą koleżankę Krystyny z pracy) z pielęgniarkami, a jedną z nich była Joanna Brodzik. Teraz przypomniałam sobie wątek między Krzysztofem a Elą. Ale wracając do tej Brodzikowej, tam jest taka scena jak ona schodzi po wysokich schodach i mija ją chyba ta zdradzona żona. Wtedy uroda Joanny Brodzik zrobiła na mnie wielkie wrażenie, miała jeszcze ciemne włosy wtedy :)

Ten drugi aktor to Wojciech Wysocki, obecnie dr Wezół z Rancza ;)

Tak, tak, już teraz kojarzę :) Nawet dzięki Wam obejrzałam ten pierwszy odcienek na vod.Oglądając go miałam wrażenie, że ten serial miał naprawdę spory potencjał. Gdyby dodać trochę pikanterii, mocniej zarysować postacie, a przez to ograniczyć trochę misyjną rolę serialu moglibyśmy mieć coś w rodzaju serialu "Marki, żony i kochanki", ale o braciach i siostrach, a nie przyjaciółkach. Tylko oczywiście serial musiałby się skończyć po 3-4 seriach. Może Elżbieta nie stałaby się z czasem Elżunią, rezolutna Monika łamałaby serca, kochający pieniądze Paweł robiłby ciemne interesy, a w tle, jako ostoja seniorzy rodu Maria i Władysław, trzymający w kupie tę rodzinę. Dziś wszycy się podśmiewają nie pamiętając, że początki były obiecujące.

Pamiętam jak Jerzy umawiał się na dupakę z Ewą Gawryluk - później sprawa ucichła i uszło mu to na sucho :)

"Wtedy to była sensacja, pierwsza polska telenowela, wiele o tym trąbiono ;)"
----------

Pierwsza to było "W labiryncie", o czym przy okazji rozpoczęcia "Klanu" wiele trąbiono...

A czy wtedy Zabużański nie był głównym rywalem Jurka w pracy? Ta rywalizacja trwała dość długo i prawie w każdym odcinku Jureczek wracając do domu z pracy miał jakąś opowieść o kopiącym pod nim dołki Antku. Pamiętam też, że Jurek był mocno zaangażowany w ową sprzedaż i wciskał te filtry/syfony całej familii Lubiczów.

Wracając do wątku konkurencji: pewnego roku Zabużański został sprzedawcą roku i wygrał jakąś egzotyczną podróż zagraniczną. Gdy następnego roku to Jureczek zwyciężył jego nagrodą była podróż tylko do cytując: "Pragi Czeskiej" (jest jakaś inna?). Oczywiście Jerzy był mocno niezadowolony i otwarcie oskarżał rywala, że to za jego sprawką nagroda Jerzego była skromniejsza. Oj, dużo czasu musiało upłynąć by ci dwaj panowie stopili lody między sobą.

Tak, dobrze pamiętasz wszystko. Inna Praga to ta w stolicy po prawym brzegu Wisły ;)

No wiem, wiem. ;) Tyle, że Praga jako miasto zagraniczne jest jedna. Mówiąc jadę do Chełma, raczej nikt nie ma na myśli dzielnicy w Gdańsku, mówiąc o bitwie pod Grunwaldem nikt nie sądzi, że wydarzyła się w poznańskiej dzielnicy Grunwald, tak samo nie mówi się o Włoszech Apenińskich bo w Warszawie też są Włochy. Nie wyobrażam sobie by w warszawskiej firmie można by było dostać bilet na wycieczkę na drugą stronę Wisły. ;)

Ale Jureczek lubi sobie podramatyzować.

Jestem pod wrażeniem twojej pamięci ;)

Też to pamiętam choć obejrzałem w całości może 10 odcinków. Jurek do Elżuni "tylko te filtry sprzedam i w drogę na Kanary" a Elżunia "Jurek, tylko ci te Kanary w głowie a kto będzie pracował"

Iwonka nie poroniła. Usunęła ciążę i miała komplikacje. Z tego powodu jet bezpłodna

Pamietam, że w jednym odcinku Ryśka pobiła banda dresów. Wiesz może czemu?

Jak się wprowadzili do tego mieszkania w którym obecnie mieszkają, to okazało się, że ich sąsiadami jest kolega Ryśka z wojska. Zaprzyjaźnili się we czworo. Potem on miał jakiś wypadek i zaczął się staczać. M.in. chlał z lokalnymi wymoczkami. Rysiek postanowił wyprowadzić go na prostą. I za to oberwał.

Czemu w pierwszych odcinkach, Monika była skłócona z rodzicami?

Jak Monika miała 14-15 lat, to rodzice gdzieś wyjechali a rodziną miał się opiekować, jako najstarszy i najbardziej odpowiedzialny, Paweł. Ale nie był taki do końca odpowiedzialny i zorganizował imprezkę. W pewnym momencie wymknęła się ona spod kontroli i jeden z jej uczestników zgwałcił dziewczynę. To był rozpuszczony dzieciak, w dodatku przedstawiciel PRLowskiej "bananowej młodzieży" - synalek wysokiej rangi członka PZPR. Więc nie można było go pozwać, ukarać. Monika zepchnęła wszystko do podświadomości, nie pamiętała tego. To było takie uzasadnienie dlaczego ona jest zła - acz niejednoznacznie zła, mająca powody, a także dla prób samobójczych, sugerowanych już w pierwszym odcinku. Potem, około 2001 r. ten facet, niejaki Rudzik (teraz bogaty biznesmen), nawet był w serialu, wyznał, że żałuje, że jest mu przykro, był młody i głupi itd., i także... romansował z Moniką.

Ok, ale dlaczego w pierwszym sezonie Monika była skłócona z resztą rodziny i dlaczego to Władzio ją wyklnął, a nie na odwrót? Otóż cała ta sytuacja odbiła się na psychice Moniki i robiła złe rzeczy. Szlajała się, przystawała z subkulturami itd. Wybaczali jej to, bo wiedzieli skąd to się bierze. "Przegięła pałę" kiedy uwiodła narzeczonego Doroty. A Władzio ich przyłapał w łóżku. Władzio kazał im obojgu zniknąć z ich życia, a Dorocie nie powiedział prawdy, obowiązywała wersja, że on po prostu odszedł. To właśnie dlatego Dorota poszła do klasztoru mimo, iż ma lekarskie wykształcenie.

Wszystko to to był taki background serialu, odkrywany po kawałku w pierwszym sezonie.

Wow, Twoja wiedza robi wrażenie, teraz już wiem dlaczego Monika była taką czarną owcą w rodzinie. Choć synalek komunistycznego pachołka na imprezie w domu ofiary komunistycznych represji? Trochę dziwne.

Wtedy nie było prywatnych ogólniaków, zresztą teraz też w liceach spotykają się ludzie z różnych środowisk :)

To prawda, że Dorotę miała grać Jolanta Fraszyńska?

Tak, Fraszyńska była nawet w pierwszej czołówce, która była inna w pierwotnej wersji. Jak Klan brał udział w konkursie na telenowelę. Potem miała ją grać Justyna Sieńczyłło, czyli późniejsza Bogna, ale zaszła w ciążę i nie mogła. Właśnie przez te zawirowania Doroty nie ma w pierwszych trzech odcinkach.

Tu jest o tej pierwszej czołówce:

http://izabelatrojanowska.republika.pl/serial_klan_czolowka.html

Czy zdarzało się, że jakąś postać grali dwaj aktorzy? Wiem tylko o Michale.

Bliźniaki Michała (wielokrotnie) i Bożenka (pierwsza jej wersja gra w reklamie margaryny "Z Kasią ci się upiecze", czasem jeszcze puszczanej.

Jaś był grany przez czworo aktorów, pierwsza była dziewczynka, i to w pewnym momencie już mocno było widać. Jak miała gdzieś tak 5 lat i dalej grała. W tym wieku często jeszcze trudno poznać jakiej płci jest dziecko, ale twórcy Klanu mieli pecha i ona już wtedy była bardzo dziewczęca, rzucało się to w oczy.

Generalnie małe dzieci są często zmieniane.

Tomek, syn Krzysztofa Malickiego, był grany przez trzech aktorów, jak w drugim sezonie mieszkali razem grał go jeden chłopak 15-16 letni, Tomek był wredny dla Eli i dobrali takiego trochę wrednie wyglądającego aktora ;), potem, kilka lat później Malicki miał jakieś problemy w Rosji z mafią i jak Ela dowiadywała się o to u niego, to zagrał go ktoś inny (miał tylko jedną scenę w całym serialu) i jeszcze później, jak Krzysztof miał raka, to ten syn migał kilka razy na ekranie, grany przez jeszcze kogoś innego.

To tyle, co pamiętam teraz.

Czasem zdarza się, że sprowadzają tę samą postać po latach, tak było z Jagodą Stach, która, jeszcze jako dziecko, grała Karolinę Rafalską w pierwszym sezonie, potem zniknęła na kilka lat, by powrócić w tej samej roli w 2006 r. Podobnie choćby Halszka.

Generalnie częstsze jest przeciwne zjawisko, jeden aktor gra kilka mało ważnych postaci. Tego były setki, jak się sprawdza listę Klan aktorów na filmpolski.pl, to od pewnego momentu wręcz jest to zasada, więcej jest ludzi, którzy zagrali więcej niż jedną rolę (typu: "kasjerka obsługująca Grazynę, potem sekretarka w szpitalu w Aninie").

Ciekawe były losy Kariny Kunkiewicz, która najpierw zagrała właśnie jakąś sekretarkę, potem, jak Holtz chciała odejść, to miała ją zastąpić w roli Agnieszki Lubicz, a jak ta się rozmyśliła, to dostała rolę dr Edyty, która próbowała uwieść Pawła i wrobić go w dziecko.

Czy Paweł miał kiedyś jakiś romans? Nie chodzi mi o doktor Edytę? Bo wydaje mi się, że miał ale nie jestem pewien.

Nie. Z Edytą to też nie był romans, nie poszli do łóżka i nawet nie było porządnego pocałunku z jęzorem. Całowali się, ale tak jak przyjaciele. Nie "całowali się", tylko "wymieniali pocałunki" w zasadzie. Wcześniej raz czy dwa były analogiczne sytuacje. Jakaś laska leciała na Pawła, ten się opierał dzielnie, było widać, że gdyby był samotny, to może coś by z tego wyszło, no, ale nie wyszło, bo nie mogło, bo on ma żonę. Najdłużej trwał wątek z jedną z lekarek z El-Medu, która miała córkę, która chodziła do ogólniaka, do którego miała pójść Ola. Był u niej w mieszkaniu, i tam znalazł jakąś swoją książkę o medycynie, z czego można się było domyślić, że ta lekarka ma lekką obsesję na punkcie Lubicza itd.

Wow, jesteś naprawdę koneserem! Piszę to z pełną sympatią, bo każdy z nas ma jakieś zainteresowania.

Zastanawiam się czy odpowiedz na jedno pytanie. Jeżeli będziesz znał odpowiedź urośniesz do rangi mojego guru.

Pamiętasz może jak nazywał się gang którego członkiem był Leszek po wyjściu z więzienia (ja znam odpowiedź)

Ciekawa akcja była też z romansem Jurka z Lidką (grana przez Ewę Gawryluk)

Już pytałeś kiedyś. Nie pamiętam ;)

Oczywiście Klan nie jest moim jedynym zainteresowaniem ;)