Kurczę, nie ma to jak gościu latający z mieczem większym od samego siebie w otoczeniu tryskających naokoło fontann krwi :)))) A na poważnie. Bez chwili wachania mogę dać Berserkowi porządne 10/10. Rzadko zdarza mi się zobczyć coś, co miałoby TAKI klimat. Tak doskonale budowany każdą sceną, każdym aspektem. A jak wszyscy wiemy klimat to w takim przypadku podstawa.

Za niesamowitym, mrocznym, przeszywającym dreszczem klimatem idzie doskonała konstrukcja charakterów. Każda postać dąży do czegoś innego, każda została skonstruowana tak ciekawie, realistycznie, szczegółowo. Fabuła nie zostaje w tyle - pełna nowo pojawiających się pytań, tajemnic, spisków, zwrotów akcji, przełomów w psychice postaci, jest nieprzewidywalna - a oglądając ostatnie odcinki po prostu nie da się oderwać. Zakończenie to istna perełka, nieschematyczne, wstrząsające. Muzyki jest mało, co oczywiście pozytywnie odbija się na klimacie, ale jeśl już jest, doskonale go podbudowuje.

Ta historia po prostu pochłania, wciąga swoją głębią, akcją, KLIMATEM zwłaszcza, wogóle wszystkim. Jeszcze jeśli nie widziałeś nie czekaj ani chwili! Pozdrowienia dla wszystkich fanów.