Na Berserka trafiłem w 2016r. słysząc o tej haniebnej kontynuacji. Opis mnie lekko zniechęcił, "duży koleś z dużym mieczem" - tak sobie wyobrażalem że to wygląda.
Moje zdziwienie było ogromne gdy zacząłem oglądać to zacną serię z 1997r.
Guts który wydawał się bezmózgim dryblasem rozwalającym każdego przeciwnika jednym ciosem, okazał się bardzo głębokim człowiekiem okrutnie starganym przez przeklęty los i popieprzony świat.
To anime ciężko opisać, jest jedyne w swoim rodzaju. Z pozoru proste ale im dalej w to wchodzisz tym głębsza jest interpretacja tego dzieła. Berserk na szczęście nie kończy się na Golden Age tylko brnie dalej, chociaż po obejrzeniu kontynuacji 2016/2017 to stwierdziłbym że raczej się turla.
Każdemu polecam mangę która jest bardzo dopieszczona przez twórcę (Kentaro Miura).