bardzo ciekawa seria z zataczającą niezłe koło fabułą, wąż zeżarł swój odwłok itd:), nie jest to dla mnie napewno anime nr 1 ale zdecydowanie uważam berserka za projekt bardzo udany, zwłaszcza totalnie mroczne zakończenie, generalnie wciągająca fabuła, kreska może nieco archaiczna acz niepozbawiona klimatu no i postacie z krwi i kości. (Guts sucks)
UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER!
UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER!
UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER!
UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER! UWAGA! SPOILER!
To mroczne zakończenie zdecydowanie nie było tym czego się spodziewałem :/
Zgadzam się z tym, że Guts ssie :) Mam dwoje faworytów... pierwszym jest zdecydowanie Caska ;] Na końcu trochę się pokrzywiłem jak Griffith wziął ją hardcore'owo pomimo jej woli i jak Guts odrąbał sobie rękę żeby ratować swoją kobitę co niestety nie doszło do skutku :/ Drugim faworytem jest niewątpliwie Judeau! Wieczny optymista! W najsmutniejszych chwilach wszystkich pocieszał i napawał optymizmem i wolą do walki! Za to respekt dla niego :) Ehhh... szkoda mi Caski :) Ale life is brutal :D Tylko nie mogę ścierpieć, że przeleciała ją ta antymęska, dupodajna, nazistowska, władzy rządna , dziwka z niebieskimi włosami i cerze jak by go w piwnicy chowali i oczami jak by go z procy karmili bo to skupienie świadczy tylko o jego pazerności! Napewno chciał złapać każdy kęs! Aaaaa... bo sie wkurwiłem! Po co oni go wogóle ratowali :\