PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=750328}

Kaznodzieja

Preacher
7,3 12 013
ocen
7,3 10 1 12013
Kaznodzieja
powrót do forum serialu Kaznodzieja

Powoli kończy mi się cierpliwość do tego serialu. Nie mam problemu w kwestii kolorowania postaci żeby były bardziej wyraźne i umotywowane. Natomiast po drugim odcinku tempo tak opadło, że tkwi w stagnacji fabularnej. Piąty odcinek jest już totalnym kolażem randomowych scenek, które kompletnie nic nie wnoszą. Mam nadzieję, że nie jestem odosobniony w tej opinii i zapraszam do wspólnego narzekania.

ocenił(a) serial na 5
PPerzycki

Well...
Retrosy z dzikiego zachodu są fajne pod kątem wizualnym, McTavish również się dobrze spisuję, natomiast pod kątem fabularnym...Ja się pytam, po co? Po co oni grzebią w historii Świętego? Już pomijam że wolałabym żeby poświęcili jeden cały odcinek na przedstawienie tej historii (która jest jednym z moim zdaniem najlepszych motywów w komiksie) niż na raty. Myślałam że jak się wrócił do tego saloonu, to zrobi rozpierduchę tym typom, a tymczasem ci goście go skopiali...Świętego...serio? Nie mogli dać typów jak w oryginale na środku niczego gdzie tam napadli na tą rodzinę? Odstrzelenie konia w miasteczku, nie miało w sobie takiej dramaturgii, jak zrobienie tego na pustkowiu. Bo w takim miasteczku na pewno konia ktoś miał i by z buta zapierniczać nie musiał.
Ogólnie nie wyszło to nawet nieźle. Jestem ciekawa co zrobią dalej, bo zapewne będzie to dosyć problematyczne do realizacji.

Bardzo fajne ujęcie z Jessem pod drzewem. Jak obrazek.
"Jesse, to wszystko nie wygląda tak jak ty". Idealne podsumowanie postaci Custera. Naprawdę, lepiej się nie dało.
To co robią z Jessem to jakaś tragedia. Z początku wydawało się że będzie bardziej badassowy, a tymczasem robią z niego jakiegoś przygłupa rodem z komedii z Adam Sandlerem, który teraz będzie popisywał swoją mocą.
Organiścina jest tak denną i nieciekawą postacią, że aż boli...po co ona w ogóle w tym serialu jest? I dlaczego się jej poświęca tyle czasu antenowego? Czy ta aktorka to córka/siostra/żona/kuzynka kogoś z ekipy?

Cassidy, przynajmniej kilka razy powinien był spłonąć przez te 5 odcinków.

Chyba sobie przypomnieli że Szeryf to w sumie był ch... dla syna. Albo jednak nie, bo zaraz po tym miał minę jakby miał się popłakać.

Odin i Burmistrz znowu!....Nie, zlitujcie się, oni są tacy nudni :/ Na Donniego przynajmniej się przyjemnie paczy xD

Rozwaliła mnie mina Fiore'a jak telefon przestał dzwonić.

Może lepiej nie skomentuje tego, zawrotnie szybkiego zszipowania Tulip z Cassem i zabiciem ważnego wątku...

Podsumowując...odcinek jak dla mnie był nieco lepszy od poprzedniego, który był dla mnie zwyczajnie nudny. Tutaj przynajmniej było ciekawiej już, ale i tak...Jesse cały odcinek przesiedział w tej knajpce, Tulip w końcu zaczęła robić coś poza samym byciem, Cassidy rzucił kilkoma śmiesznymi bądź nie, tekstami, DeBlanc i Fiore siedzą drugi odcinek w motelu. Dobra, wiem że w przypadku tych ostatnich, ma być to zabawne i pokazać jakie z nich ciapciaki są, no ale bez jaj. Nie można było przejść do rzeczy szybciej, tylko trzeba to było tak rozwlekać?Dlaczego oni tyle czasu czekali? Bez sensu. Nie podoba mi się to, jak rozwiązali kwestie z Genesis, ale grunt że w końcu coś ruszyło. No i akcja z Odinem im muszę przyznać wyszła całkiem fajnie :D Mam nadzieje że to nie był chamski chwyt "cały odcinek nic się nie dzieje, a potem w ostatniej minucie przywalimy akcją, żeby ludzie obejrzeli kolejny odcinek, który będzie powielał taki sam schemat", tylko faktycznie w końcu w tym serialu się ukształtuje jakaś historia i cel, bo za nami już pół sezonu.

ocenił(a) serial na 7
Tortuga033

Saint of Killers - myślę, że się w ogóle nie pojawi w tym sezonie. Jak do tej pory jego historia została rozbita na dwie części i powrót do miasteczka dopiero zepnie ją klamrą, chyba że chwytanie koltów było sugestywną zagrywką. Zakładam, że się pojawi dopiero w ostatnim odcinku jako cliffhanger.

Organistka - jestem tego samego zdania, jest zbędna. Domyślam się, że po prostu robi za taki byt ekranowy który prędzej czy później będzie po prostu cyferką która zasili sezonowy body count.

Tulip i Cassidy - nawet nie wiem jak skomentować takie wyprzedzanie...

Póki co mechanika tego serialu mocno rozczarowuje. Wiadomo, że pilot musiał być wejściem z buta ale to co się dzieje teraz to jakiś dramat. Seriale ogólnie mają to do siebie, że przyśpieszają pod koniec sezonu a skoro jesteśmy już w połowie, to może już czas? Odin jest w zasadzie głównym villainem na chwilę obecną, a Donnie gra pierwsze skrzypce. W pierwszym odcinku Cassidy po skoku z samolotu leżący przykryty swoimi wnętrznościami nakręcił mnie, że gore to będzie standard w tej adaptacji. A tu okazuje się że nie... Trochę smuteczek.

ocenił(a) serial na 5
PPerzycki

Całkiem możliwe że Święty dopiero w finale się pojawi. Bo z tego co widzę, to jego historie pokazują co drugi odcinek, więc kolejna część pewnie przypadnie na 7 epizod. Poza tym w zajawce do 6 odcinka widać, że DeBlanc z Fiorem, będą działali na własną ręką. Zapewne jak nie będą mogli sobie sami poradzić, to wtedy do akcji wkroczy Święty.

Obry zrobiła za mięso armatnie, bo jest strasznie drażniącą. Snuje się po tym serialu z jedną miną.

Nie dość że zmienili całkowicie okoliczności, nie że usprawiedliwiam, ale po prostu w komiksie miało to więcej sensu, a tutaj Tulip właściwie ot tak dała dupy Cassidy'emu. Nie sądzę żeby prawdziwa Tulip tak zrobiła. Dodatkowo, to przecież w komiksie wiązało się to z całą historią Cassa że on nie jest do końca taki spoko jak się wydawało Jessemu i czytelnikom, eh, szkoda szczępić ryja na to.

Wiadomo, większość seriali im bliżej końca, tym co raz bardziej podkręcają tempo, możliwe że tutaj też tak będzie. Wiem że są seriale, które się dosyć powoli rozkręcają, ale jednak przy tym od początku czuć, że do czegoś to zmierza, a przy Preacherze tego właśnie przez te 4 odcinki nie czuć, ma się wrażenie że to wszystko jest ze sobą jakoś chaotycznie połączone i bardziej to wygląda na takie właśnie randomowe, pojedyncze sceny. No ale teraz w końcu coś ruszyło. Odin chyba jednak i tak nie będzie tym komiksowym, tylko taki psychol z niego będzie. Donnie jest całkiem spoko, na pewno lepszy od organiściny, choć nie wiem czy zastąpienie nim rąbniętej prawniczki, to dobre posunięcie (no bo dlaczego wyrzucili tą laskę? Czyżby dlatego że była zbyt kontrowersyjna? Jak na moje, to,to był łagodny wątek, ale skoro coś takiego boją się przedstawić, no to tego...słabo).

ocenił(a) serial na 10
PPerzycki

Właśnie skończyłem oglądać i cóż mogę powiedzieć.. Jest trochę lepiej niż w poprzednim odcinku, ale nadal słabo.
Historia Świętego zapowiadał się spoko, a wyszło tak że dostał wpierdziel od byle wsiurów z miasteczka.
Akurat jego historii mogli po prostu nie ruszać, była dobrze napisana i co najważniejsze - spójna.

Podobało mi się również zachowanie szeryfa, wreszcie było widać tę nienawiść którą w sobie trzyma.

Wątek Tulip i Cassidy'ego strasznie lipny, od tak poszli się bzykać mimo iż w komiksie, było to spowodowane dosyć ważym wydarzeniem. Tutaj od tak, po prostu. Nie dość, że pracuje w burdelu to jeszcze puszcza się z gościem którego poznała (według odcinka) ubiegłej nocy. Strasznie słabo..

Tak jak pisałem na wstępie, odcinek był lepszy niż 4 ale bez rewelacji. Zaciekawiło mnie zakończenie, czyżby jednak wrócił Odin z komiksów. Mam nadzieje.

ocenił(a) serial na 5
Shodan155

"Historia Świętego zapowiadał się spoko, a wyszło tak że dostał wpierdziel od byle wsiurów z miasteczka.
Akurat jego historii mogli po prostu nie ruszać, była dobrze napisana i co najważniejsze - spójna."

Nie dość że dostał wpierdziel od tych gości, to jeszcze do tego, wydaję mi się że dosyć istotnie, zmienili aspekt spóźnienia - tutaj Święty sam postanawia zawrócić i pomóc tym ludziom. Nie jestem pewna czy to pasuje do charakteru postaci. Czy Święty mając wybór żeby wrócić czy mieć w dupie i jechać dalej, tak by postąpił. W pierwowzorze wiadomo jak było, niejako był bardziej zmuszony by się z gościami rozprawić, bo mu stali na drodze dosłownie i też wtedy motyw zemsty był bardziej sensowniejszy. A teraz takie to trochę pokrętne wyjdzie.

ocenił(a) serial na 10
Tortuga033

Dokładnie, skoro jego dziecko umierało. To szczerze wątpię, żeby chciał sobie zawracać tyłek jakimiś randomami.
Zwłaszcza że jest scena w której siedzi w lokalu i widzi jak gwałcą matkę chłopaka. Czemu wtedy nie zareagował.
Wiadomo - nie miał powodu by się wtrącać, ale skoro potem tak go ruszyło sumienie to trochę nie logiczne.

Druga sprawa to motyw z zastrzeleniem konia, no sorry. Serio? Nie mógł nawet ukraść żadnego z miasta, tylko wiedząc jak mało czasu mu zostało, albo inaczej - ile czasu już stracił. Postanawia lecieć taki kawał z buta.

Jestem ciekaw czy tak jak w komiksie, zginie w knajpie a potem będą scenki w piekle. Czy po prostu w cudowny sposób zostanie reanimowany.. baa.. może nawet całkiem zrezygnują z tego wątku i po prostu wystrzela całe miasto. Tylko wtedy, musiałby mieć pełno pocisków, bo jak wiadomo jego rewolwery nie posiadały jej limitu.
Tyle że dopiero po jego działaniach właśnie u samego diabła, więc?

Strasznie boli mnie, jako osobę która zakochała się w komiksie i przeczytała wszystko od A do Z.
Że postanowili tak pozmieniać serial, licząc że osoby które chciały albo w sumie liczyły na udane show, otrzymały coś.. co nawet ciężko jednoznacznie sklasyfikować.. Ma swoje dobre momenty, ale zbyt różni się od tego co widzieliśmy w wersji papierowej. Wiem - nie mogli pojechać tak hardcorowo, jak w komiksach.
No ale ludzie, po co zmieniać coś, co się sprawdza? Brakuje jeszcze kosmitów, wybuchów i pościgów.
Albo najlepiej żeby Cassidy i Tulip żyli razem długo i szczęśliwie a Jessie dobrowolnie oddał Genesis. Ehhh

ocenił(a) serial na 5
Shodan155

Też myślę, że już lepiej by to wyszło, jakby zareagował tam od razu na miejscu. Choć nadal nie jestem pewna czy taki przejaw dobroci pasuje do Świętego, bo jednak w komiksie jedyną pozytywną rzeczą w jego życiu była żona i córka. Tutaj przecież cały konflikt się zaczął od zastrzelenia jednego z typów. No ale pomijając już to, to nie wiem dlaczego przenieśli tą konfrontacje z pustkowia do miasteczka, gdzie tak jak właśnie pisałam, jakiś przynajmniej jeden koń na pewno by się znalazł. Choćby ta rodzinka przy wozie miała bodajże dwa. Było zostawić jak w pierwowzorze i by wszystko było cacy.

Nie mam szczerze pojęcia jak to dalej zrealizują. Nawet się nie łudzę że zobaczymy scenki w piekle (Diabeł wymiata xD), plus nie zdziwię się jak to też zmodyfikują i poprzeinaczają.

Rozumiem że pewnych rzeczy nie da się przenieść w 100%, ale oni zmieniają niemal wszystko co tylko się da. Nawet rzeczy których wcale zmieniać nie trzeba. Bo po co przeinaczać background Jessego czy Tulip? Czemu ma to służyć? Bez sensu. Choć najbardziej boli zmienianie charakteru czy relacji między postaciami. Nie wiem kompletnie jak poprowadzą dalej relacje między Jessem, Tulip i Cassem, skoro Tulip ot tak sobie bez jakiegoś sensownego powodu, przespała się z Cassidym.

PPerzycki

W cale nie jest lepiej, raczej tak samo jak w poprzednim odcinku. Według mnie to ładnie wyglądały te motywy w świecie westernu ale mam nadzieję że dokądś to zmierza, nie wiem nie czytałem komiksu. A co dostaliśmy w świecie naszego kaznodziei, praktycznie niewiele. Tulip i Cassidy się docierali, księżulo nawraca duszyczki, a aniołki załatwiły wreszcie sprawę poprzez prostą rozmowę (nie można było tak od początku). Jedynie koniec jakiś zabawny, "Nie należy się spóźniać", chociaż kolesiowi to i tak nie pomogło.
Serial zwolnił tempo (choć np. Outcast po 4 odcinkach nawet nie ruszył z miejsca) liczyłem na coś więcej. Wiem dokąd to niby zmierza, wielka rozpierducha no ale żeby w tak ślimaczym tempie.
Moja ocena 3,6/6

PPerzycki

Nie czytałem komiksu, więc bawię się lepiej niż większość z wypowiadających się:) Nie muszę porównywać niczego z oryginałem. Jednego nie zrozumiałem, dlaczego Odin rozwalił tych 4 gości w biurze? Podaje im wino, że niby świętowanie wydarzenia, a tu nagle psycho akcja :)

ocenił(a) serial na 5
RadoslawKamil

Też nie wiem dlaczego, ale to było mocne :D

Tortuga033

Pewnie to jacyś bossowie mafii, a że teraz "służy Bogu" wymierzył sprawiedliwość na swój sposób.

ocenił(a) serial na 5
patryks83

No też mi się wydaje, że to jacyś przekręciarze czy inni oszuści i generalnie źli grzesznicy :D

ocenił(a) serial na 5
PPerzycki

No, z odcinka na odcinek jest coraz większa ch.ujanga. jak wyżej wspomniano, ze świętego zrobiono idiotę, to zawracanie i nieznalezienie konia - sam sobie jesteś pan winny, śmiechu warte. Dalej też w serialu naprawdę... wysadźcie ten kościół i jedziemy dalej. Dominic Cooper spoko gra, ale zarówno mało dialogów mu dano, jak i rzeczy do robienia. Pełno takich bezsensownych scen jest, jak Tulip rozmawiająca z tą na kiblu - ta scena ani śmieszna nie była, ani sensu nie miała, ani nic nie wnosiła. Zupełnie nie kumam, co tam się stało.
Anioły wybitnie irytujące były, ta ich nieporadność to na dłuższą metę niezwykle wkurza.
Wszystko spartaczają w tym serialu, nie będzie łatwo wytrwać do końca.

ocenił(a) serial na 8
Roy_v_beck

powiem wam tak nie czytałem komiksu i dla mnie też serial to nie trzyma się kupy . Jestem po 5 odcinku i nadal nie wiem co będzie dalej i za bardzo do czego dąży ., Co prawda dostał 2 sezon ale podobno coraz mniej ludzi go ogląda , zobaczymy

ocenił(a) serial na 10
Daniel_Kot

Czytałem komiks, ale tak szczerze to mało ma wspólnego z tym co teraz oglądamy.
Owszem, znam postacie, kojarzę miejsce itd ale co z tego, skoro fabuła została całkiem zmieniona?

# Mini spoiler #

W komiksie podczas mszy Genesis wbija do kościoła i łączy się z Jessiem.
Efektem tego, jest eksplozja która zabija wszystkich ludzi przebywających wtedy w budynku.
Trochę później, Tulip dostrzega wybuch i jedzie wraz z Cassidym to sprawdzić.
Znajdują Jessiego w zgliszczach kościoła i muszą uciekać, ponieważ goni ich Święty od Morderców.

(sorry, że tak chaotycznie)

# Koniec spoileru #

A jak to wygląda w serialu? Genesis łączy się z Jessiem, ten postanawia uszczęśliwić wszystkich mieszkańców i mamy niemalże idealny serial dla młodzieży. W sumie gdyby nie Quinncannon i może kilka krwawych scen, to zamiast AMC, prawa do marki wykupiłby Rydzyk..

Komiks ma o WIELE bogatszą fabułę i klimat, dlatego jeżeli jeszcze go nie czytałeś - polecam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones