Zanim zacznę moją ocenę, podkreślam, że mam wywalone na lemingi bez mózgu. To nie jest serial dla osób, które chcą widzieć rozwalane miasta, rozrywane kończyny,masowe anihilacje pierdnięciem z lasera i pseudo obcych wyglądających jak maszyny stworzone przez człowieka, popijając przy tym Harnasia.
Ten serial to coś czego jeszcze nie było i piszę to z pełną powagą.
Invasion to dzieło zasługujące na 9/10.
Odcinki 1-5 to odcinki wprowadzające do tego świata, tworzą klimat i pokazują dramat ludzi z innej perspektywy.
Serial jest stworzony w sposób w jaki zostały przedstawione bestsellery książkowe z "The Dark Pictures Anthology" akcja podzielona jest na róznych bohaterów i każdy z tych bohaterów pokazuje inną perspektywę, nie tylko w postaci innej lokacji ale przede wszystkim innego podejścia psychicznego do zaistniałej sytuacji.
Jest marine, który w pewnym momencie zostaje sam i musi sobie radzić z otaczającą go pustką,brakiem informacji i brakiem wsparcia - na obcym terenie.
Jest grupa londyńskich nastolatków, zachowujących się jak na dzieci przystało, czyli każdy podchodzi do tematu po swojemu.
Jest rodzina amerykańskich emigrantów, która w momencie inwazji przechodzi kryzys rodzinny - łącząc to z kryzysem światowym daje nam świetny dramat.
Jest grupa japońskich astronomów, która robi wprowadzenie do całego serialu.
Każdy z tych wątków jest jak kawałek ciasta z inną posypką,. łączący się cały tort. Każdy kawałek daje inny smak mimo, iż robiony na tej samej masie.
Do 5 odcinka mamy serial poprowadzony w sposób tajemniczy i nie dający odpowiedzi z czym tak na prawdę świat przedstawiony będzie się zmagał i do tego momentu 10/10 ode mnie, właśnie za tę aurę dramatu, tajemniczości i nie jasnóści jednocześnie.
Od 6 odcinka to już fanservise dla ludzi, którzy nie potrafią usiedzieć przez 30-40 minut bez akcji, potworów w CGi i niszczonych miast.
Pewnie przez odbiór plebsu ten serial pójdzie właśnie tą drogą - bo co to za serial gdzie nie ma wybuchów co 5 minut na ekranie.
Ps. Ocena tego serialu w postaci 5,5/10 to jakaś aberracja, przez co prawie go nie obejrzałem.
Mimo iż jeszcze się nie skończył daje mu 8/10- gdyby tajemnica przybyszów została do końca sezonu, dostałby spokojnie 9/10.Szkoda, że je już pokazali bo mogli spokojnie trzymać widza w napięciu pokazując tylko cienie tych stworów jak się przemieszczają oraz dźwięku,który po sobie zostawiają.
Zobaczymy co dalej i jaki finał zaserwują pod koniec sezonu.
Jest bardzo dobrze !
Dokładnie serial jest bardzo dobry, nie ma w nim nic przesadzonego jak to bywa ostatnio w serialach SF, gra aktorska na bardzo wysokim poziomie. Ogólnie zapowiada się bardzo dobrze, w końcu jakieś dobre kino SF gdzie od początku nie mamy wielkich wybuchów, miliona strzelanin i nie wiadomo jeszcze czego. Akcja idzie bardzo powoli, ale wydaje się, że ten pierwszy sezon serialu to jest taki sezon wprowadzający do uniwersum i pokazują jak to się zaczęło z perspektywy wielu ludzi z różnych stron świata. Już teraz mogę powiedzieć, że serial ma potencjał bardzo duży i z ciekawością obejrzę 1 sezon do końca. Zobaczymy co będzie dalej, obecnie daje 8/10.
No, nie ma nic przesadzonego, zwłaszcza astronautka pływająca w próżnii kosmicznej jak w wodzie to szczyt realizmu i logiki twórców. O innych bredniach nie chcę pisać, bo musiałbym spoilować. Ale jest ich cała masa.
Własnie, takie wtopy scenariuszowe zabijaja świetna koncepcję. Scenariusz się sypie, choć do 8 odcinka byłam zachwycona. ostatnie dwa to obrza ludzkiej inteligencji.
Jakbyś oglądał dokladniej to byś wiedział że austronautka była na statku obcych , przejęli ją obcy by się kontaktowali z ludźmi. Trzeb myśleć a nie strugać wariata.. bardzo udany serial, nietuzinkowy ale niestety fortnajtowcy i fani komiksowych produkcji go nie zrozumieją
Pierwszy sezon do któregoś miejsca na prawdę dobry. Zwłaszcza kawałki z dzieciakami i astronautką. Później zaczyna to staczać się w przepaść. Początek drugiego sezonu i przecieram oczy ze zdziwienia, koktajl mołotowa to przepis na sukces. Czyli rozumiem że miotacze ognia nie działają? Czyli jak taki stworek dostanie z pocisku 155mm to nie wydziela się tam nawet odrobina ciepła.
Chyba inteligentnych inaczej, radzę obejrzeć drugi sezon, to wtedy zrozumiesz.
Przecież to był sen Mitsuki... tam już dawno nikogo nie było, tak jak mówili - głos był syntezowany, piosenka Bowiego tak samo (chociaż tutaj faktycznie dziwne, stwierdzili że to dowód że ktoś tam żyje... )
Tam w ogóle dochodziło do cudownych scen. Autobus spadający na dno wyrobiska z jakichś 100m i wszystkie dzieciaki wychodzą prawie bez szwanku z lekkimi zadrapaniami i przykurzonymi włosami, specjals ranny w ramie i zakrwawiony , jęczący z bólu i nie mogący ruszać ręka ,nagle cudownie nią wymachuje na wszystkie strony, imigrant z odmą opłucną ,któremu żonka udziela odbarczenia jakimiś kombinerkami po chwili czuje się zdrów jak ryba, jakaś trójka radosnych cywili rozwala drużynę wojska w pojeździe opancerzonym….można by tego wymieniać dużo więcej. Ogólnie lipa i nuda.
pomijajac juz wyjscie dzieciakow z tego wyrobiska, gdzie kazdy z nich na luzaku wspinal sie jak taternik z wieloletnim doswiadczeniem
No właśnie, nie zrozumieliście, te komentarze dobitnie świadczą, że nie załapaliście zupełnie kwintesencji tego filmu. Tu nie o to chodzi! Tak jak ktoś tu pisał: "fortnajtowcy i fani komiksowych produkcji go nie zrozumieją". Dlatego nie jest to serial dla wszystkich. Cieszę się, że w końcu jest jakaś produkcja, która chociaż trochę pozwala mi się zdowolić oglądając.
Po drugim sezonie nadal bronisz tego gniota? Jeżeli to serial SF to powinny działać prawa fizyki i logiki. W tym serialu logika poszła swoją drogą a scenariusz swoją.
Tak, m.innymi pływająca astronautka! serial ma co prawda mnóstwo zalet, i chyba to najbardziej boli kiedy oglądasz 2 ostatnie odcinki i rozczarowanie oraz poczucie straconego bezpowrotnie czasu sięga zenitu.
@bartek22 ciekawa jestem jak po ostatnich odcinkach, miałam początkowo podobne zdanie na temat. Realizacja majstersztyk, budowanie napięcia, perspektywa.... a potem szloch.
Powiem tak, serial budował napięcie, początek średni, potem trochę lepiej i końcówka też średnio-słaba. Ale wydaje mi się, że to taki wstęp, oby tak było bo jakiś tam potencjał widzę. Lecz ja też inaczej patrzę na takie seriale ponieważ jestem fanem SF i tego typu produkcji. Moja ogólna ocena spadła do 5, no nie wiem ale tak czy siak czekam na drugi sezon i z chęcią obejrzę nawet z samej ciekawości czy coś się rozwinie, poprawi czy też to jest kolejny słaby serial i tyle.
Na początku myślałem podobnie, Potem było coraz gorzej. Po 10 odcinku moja ocena spadła do 3/10. Ten serial to flaki z olejem, absurdy, (tu sie odniosę do walki wojska z jakimiś trzema cywilami którzy wybijają wojskowych, jak rambo nie osłaniając sie za niczym ) ciągła melancholia. Ten serial jest tak ciężki jak zjedzenie 5 bigmackow z McDonalda.
wymyślaj dalej od lemingów, plebsu, itp. a serial nic lepszy przez to nie będzie, żebyś nie wiem jak chciał tu wszystko ująć pewną ręką.
Jak dla mnie to kolejny serial w rytmie "Zaginionych", podlany politpoprawnością. Dobry ale nie wybitny.
Jeśli 2 sezon będzie tak samo skąpił informacji o obcych i badaniach nad nimi, to można śmiało sobie go odpuścić. Bedzie to kolejny tasiemiec bez zakończenia jak już na początku wspomniany serial.
To jest dobry serial? Człowieku, ten serial to festiwal absurdów, jakiego nie widziałem nawet w gwiezdnych wojnach, do tego nudny i z irytującymi postaciami. Wmawiaj sobie i innym, że taki z ciebie koneser, przy okazji obrażając innych, że są lemingami, plebsem itd. To tylko świadczy o tym, jaki poziom sobą prezentujesz, w sumie adekwatny do tego dennego serialu.
Też mi bardzo przypasował. Przede wszystkim klimat invasion jest niesamowity. Rozumiem że komuś może ten serial nie podejść, bo jeśli nie poczujesz tego czegoś to raczej się odbijesz. Jedyne co mnie denerwuje to że mnóstwo osób podaje że głowną wadą serialu jest nuda, no cóż marvel to to nie jest. Macie coś godnego polecenie w podobnym klimacie od siebie mogę polecić serial Origin niestety skasowany po 1 sezonie, ale domyka chociaż główny wątek. Obejrzałem serial wojne swiatów , ale dałem naciagane 5/10 taka średniawka w porównaniu do invasion fatalnie pokazuje postacie i cieżko jest komuś kibicować
Marvel to jeszcze większy badziew niż ten serial. Maja w sumie wspólny mianownik, zero realizmu(uczciwe serial ma trochę więcej) zero uczty intelektualnej, choć pierwszy odcinek serialu był super.
Ludzie przywykli już do karmienia netflixową papką klasy c niczym świnie z koryt. Ot całe rozwiązanie
W pewnym momencie zaczynałem się zastanawiać czy nie było tam dwóch rodzajów obcych tych czarnych ala pająków i tych w niewidzialnych pojazdach jak scena na pustyni gdzie był pasterz z kozami i dostał falą uderzeniową od niewidzialnego obiektu ?
Właśnie to jest świetne, bo wygląda na to, że tak właśnie jest... a mówiąc prościej. Te czarne breje to nie są obcy a jakiś system, który został wysłany z tego statku z drugiego odcinka na pustyni.
Wydaje mi się, że po finałowym odcinku można wnieść tezę iż obcy jeszcze się nie pokazali ;)
Jestem ciekaw jak to poprowadzą ;-)
Możliwe, że te czarne to tylko jakaś technologia i ktoś nimi steruje.
Serial jest niezły. Czasami bardzo dobry. Poprawność polityczna którą ocieka - ssie. Nie jest to z pewnością produkcja dla fanów kina spod znaku ID4.
ja myślę, że oni jeszcze kosmitów nie pokazali ;) to coś co było to bardziej biologiczne drony. Mi też odcinki 6-7 i chyba 8 nie podobały się.
Serial petarda ... nudny jak flaki z olejem. Rozumiem że jesteś fanem Klanu, dlatego podoba ci się?
Widać widziałeś tylko pierwszy sezon, który faktycznie jest petardą, zaś drugi sezon to sorry zjazd w dół,