Czyżby koniec Quena? :(

Odcinek rewelacyjny ! Lepszy niż poprzedni. Biedny Quinn a Carrie nadal biega za swoim...
Podoba mi się że Dar nie do końca jest przekonany o tym kim jest Alison, super że Niemcy i Amerykanie współpracują nad tą sprawą, miło było znów zobaczyć Astrid.
Sprawa z Dżihadystami jest coraz bardziej interesująca ale ta końcówka jest przerażająca. No i złapali ALison,a już myślałam że jakoś magicznie im zwieje.

Z tego co wiem występuje do odcinka 11 na pewno.
Gdyby miał umrzeć to ten facet co mu przyniósł owoce nie wstrzyknąłby mu środka który ogranicza wpływ gazu na organizm,więc zapewne przeżyje,tylko nie bardzo wiem co dalej po tym działaniu gazu z nim będzie,tak sobie normalnie wyzdrowieje ?:D

Odcinek bardzo dobry.

Saul chyba cierpiał fizycznie w tej scenie jak Alison zabawiała się na blacie ze swoim ruskim chłopakiem, sezon drugi się przypomniał:-). Wygląda że to że Saul nie dostał stanowiska które chciał to zasługa Carrie. Nie powinien się więc być taki czuły wobec niej. Alison dała się głupio podejść choć sprytnie próbuje jeszcze z tego wybrnąć.

Quinn, poza ostatnią sceną miałem wrażenie że wątek wciśnięty na siłę. Raczej nie zginie póki co, jeśli już to w ostatnim odcinku, bohaterską śmiercią walcząc o demokrację i amerykański styl życia takie tam wartości:-).

Durlinga i Jonasa nie było w ogóle.

Cierpiał,cierpial,bo w końcu parę godzin wcześniej to on ją bzykał.A ona zamiast łzę uronić,że on wyjechał i go więcej nie zobaczy to daje innemu.Mam tylko pytanie,czy ona rzeczywiście zabawiała się z tym ruskiem?Bo jeśli tak to czemu go nie zidentyfikowali jak był u niej (mieli przecież podgląd z kamery)tylko dopiero w tej siedzibie w lesie.No chyba,że znowu coś przeoczyłam.

To jakiś inny Rosjanin, albo i nie mówili że jego związek z Rosją to jakaś firma naftowa której interesy reprezentuje.

Jakoś nie kojarzę,czy była pokazana jego twarz,bo,że inne części ciała to pamiętam;)Tak sobie chyba z góry założyłam,że to Iwan.No trudno,trzeba obejrzeć jeszcze raz.

to był cywil zwykły, kochaś :)

Ale chyba była bardziej zadowolona niż przy Saulu :-).

Kurcze skąd ona ich bierze?I kiedy ma czas żeby wszystkich obsłużyć?

Ten z tego baru to pieśń przeszłości, ten od makaronu xD to jakiś tam, gdy nie ma Xanaxu to sobie, że tak powiem porucha, aż mnie korci żeby napisać, że przy Saulu to jej za dużo czasu nie zajęło :)

No Saula to dla dobra mateczki rosiji bzykała :-).

,,Mam tylko pytanie,czy ona rzeczywiście zabawiała się z tym ruskiem?Bo jeśli tak to czemu go nie zidentyfikowali jak był u niej (mieli przecież podgląd z kamery)tylko dopiero w tej siedzibie w lesie.No chyba,że znowu coś przeoczyłam".

W trakcie obserwacji Allison, jeszcze zanim ten mężczyzna wszedł do jej mieszkania, Niemcy stwierdzili że to na 100% cywil.

Jakim ruskim chłopakiem? Ten co przyszedł do niej na kolację i seks nie był Rosjaninem.

Szkoda,że wątek Quina jest denny i taki w ogóle bez pomysłu-już widzę jak muzułmanie dają się przekonać amerykanom,że to co robią jest złe-mogli go scenarzyści zostawić w tej Syrii albo wysłać na wczasy.Dobrze,że nie skopali sprawy z Alison-to było mistrzowskie posunięcie-jakbym nie widziała na własne oczy,że ją ruscy zwerbowali to uwierzyłabym jej bez wahania.Ogólnie odcinek rewelacyjny.A tak przy okazji,mam nadzieję,że wszystkie sprawy nie zostaną rozwiązane w taki sposób jak konflikt Carrie-Saul.My tu głowimy się przez kilka odcinków cóż takiego się stało,ze S.ma na C. focha ,a tu myk-jedno zdanie i zagadka rozwiązana.

było wcześniej wspomniane dlaczego on ma na nią focha, ale nie było wspomniane dlaczego ona "lobbowała" przeciw niemu :)

Avka zmienilas, no i az sie Quinn troche spienil z zachwytu na koncu odcinka ;)

Toczył pianę bo miłość jego życia oo nimzapomniała. :-).

Może mu się zdjęcie nie spodobało ! Ułożenie włosów nie te xd

On ja tylko sciemnia, piana itd itp, a jak go na nogach zobaczy za 2 odcinki to rozbierze go wzrokiem w mgnieniu oka i wtedy gosposie beda mialy balange:)

to by dopiero było zabawne kicać sobie za dwa odcinki po spotkaniu z gazem sarin xd powinien ją wtedy kopnąć w tylek i niech sobie idzie do swojego rudego...

Carrie odcinek po postrzale w ramię nie miała nawet temblaka więc to nic nadzwyczajnego nie będzie..

Miał temblak, nawet miała go jak pojechała namawiać Brody'ego by wykonał misję dla Saul,dopiero potem o nim zapomnieli,ale to ogólnie chyba był już leciutki przeskok w czasie,co najmniej kilka dni o ile dobrze pamiętam.
Mogę się mylić rzecz jasna, lecz na pewno miała temblak przez jakieś 2 odcinki.

Ej nie tak szybko to ze go nie usmierca nie znaczy ze nie bd uszkodzony. będzie żył ale więcej go nie zobaczymy. kto wie!

Jak to oni maja w zwyczaju, uszkodzony czy nie i tak na akcje pojdzie jak heros:D

Myslisz ze po takiej imprezce nie bedzie za bardzo mobilny?:D

No spoko,heros to może sobie iść z widłami walczyć, ale chyba nie po gazie nawet jak dostał jakiś zastrzyk. Nawet oni nie zrobiliby czegoś tak głupiego,wystarczy internet otworzyć xd

Może Carrie da mu sie przejechać na swoim rowerku po Berlinie.

Przecież chyba ukradli jej ten rower.

Poważnie ?Kiedy i czemu ?;D

Rower przeciez oddala do lombardu w zastaw zeby miec na peruke:D

To musiała być droga peruka,pewnie kolor włosów tak cenę nabił xd w sumie dziwne że nie wolała rudej.

A ta peruka nie jest ruda?, chyba tak. Miała jasne rude włosy w dwóch ostatnich odcinkach trzeciego sezonu i wypadło to naprawdę bardzo dobrze.

Peruka nie jest ruda, ma jakieś takie ciemno brąz bodajże...
A miała takie pod koniec S3 faktycznie, takie coś podchodzące pod rudy, ładnie jej było owszem :) ale w blond wygląda fajnie,może dlatego że się przyzwyczailiśmy,ale ta szpetna peruka to już może w śmietniku wylądować od kolejnego odcinka chyba że chce kogoś na śmierć przestraszyć,wtedy może ją wkładać xd

Na zdjęciach które widziałem wyglądała znacznie gorzej.

Też mi się podobał odcinek! Sezon od początku jest bardzo ciekawy

Gdzie sie podzialy gosposie??? Gdzie zachwyty nad scena pojednania?:P Wchodze, patrze a tutaj ani jednego oha i aha, co to sie porobilo;)

Carrie jeszcze dojedzie rudowlosa mistrzynie blatu, wiec spokojnie:D

Widać nikogo ta scena nie poruszyła. Słabe to było że jej tak wybaczył...

Daj im troche czasu, 1sze trzeba wykonac zajecia domowe (rekreacja w kuchni, taniec ze scierka w salonie, jazda figurowa z odkurzaczem), no i wtedy przyjdzie czas na ogladanie i ohy ahy;)

Jak Quinn zginie to przestaną zapewne w większości oglądać, z tego powodu zapewne go nie uśmiercą.

Ja przestanę oglądać,jeszcze jakby tak paskudnie umarł w ciągu 45 sekund,daliby mu chociaż z 3 minuty jak Brodyemu.

Wtedy rudy przejmie paleczke i bedzie lansowal swoja klate:D albo jeden z terrorystow rozpali gosposie do czerwonosci swoim wystepem pirotechnicznym;), bedzie krotko ale na temat, byla klata i sie zmyla;)

Wystraszyłeś wszystkie.
A ty myślisz że gosposie to się zachwycają każdą ckliwą sceną? O nie,mamy swoje typy mój drogi xd Poczekaj aż durna Carrie łaskawie znajdzie Quinna to forum ci zapchają.
Scena Carrie i Saul była nędzna to nie ma się czym zachwycać...

Broddy miał ładne sceny jak ją przytulał.

No nie do konca bo ty dalej sie trzymasz:D

Jaka jest ta twoja wymarzona scena moja droga? xd Chyba bez piany z tego co sie orientuje?:D No i pewnie bez blatu jako postaci drugoplanowej:D

Ona zapewne w stroju gosposi to nie podlega watpliwosci:D, a on bez znaczenia, sama obecnosc wystarczy:D

no ja się trzymam ale ja w ogole jestem super.

o ile dobrze zrozumiałam gosposie to takie które się zachwycają każda ckliwa scena wiec według tego jestem tylko w połowie gosposia bo takich scen nie lubie.
no chyba ze dotyczą jakiegoś takiego toczacego pianę popołudniami w ramach hobby;)
sceny carrie i brody sprawiały ze chciałam rzucić odkurzaczem w monitor... to jaka ze mnie gosposia? marna co?
ehm. to tajemnica ta scena; ) wystarczy by carrie przestała zachowywać się jak ulomna eegoistka i bd szczęśliwa. no prawie. albo żeby ktoś zacząć jakieś emocje na twarzy w tym serialu w końcu pokazywać. choć w sumie ... po namyśle jakby Astrid dala carrie w czache to by była scena warta zebrania gospos.

be. rudy się. nie nada. postawa nie ta co trzeba.

Wlasnie ze wzgledu na twoja superanckosc poslalem cos i to przed twoim komentarzem:P, no i nie zebym od razy chcial sie wkupic w wasze kolko;)

W czajnik to moglby ktos w koncu dostac, bo za malo sie dzieje, emocje by sie przydaly:D Moze jakas babska walka:D Ruda (wladczyni wszelkiej masci blatow kuchennych a jesli trzeba to i ogrodowych) vs Wdowa (czarna niby ale nie do konca, taka pol na pol jak twoj status gosposi):D

PS Jak napisze jakie sensowne zdanie na tym forum to dam znac :D

to bylo wywabianie gosposiowego wilka z lasu w nadziei na kilka nowych przepisów ?:) ale sensowne zdania to już nie taka zabawa; ) e tam rudo-blond -czarna walka to nie byłoby takie emocjonujące. wdowa by płakać zaczęła bo Alison by rzuciła komentarz o rudym. nie ma co liczyć carrie zmiekla ostatnimi czasy. za dużo czasu widać na porządnych domowych spędziła :d kibicuje Astrid i tak wszystkie baby sa beznadziejne... wladczyni blatów i drogich torebek. carrie może być pogromczynia rudych. wszystkich ich Przepedzila.

Zagaduje, zagaduje i nic, gosposie mowia jednym glosem, chyba takim ktorego nie ma:D albo juz tak podpadlem, ze niedlugo Carrie na mnie nasla i przefarbuja mi wlosy na rudo! Czy moge liczyc na jakies wsparcie? Moze Wojtus sie za mna wstawi i nie bedzie takiego sajgonu... Jak trzeba to go nie ma a jutro walnie z 30 postow w 2min... Zdrajca!

Dobra dobra zaczne mowic ze Quinn jest fajny...

przyznaj ze skrycie tak myslisz zw jest fajny i nie trzeba się ukrywać; ) myślę że znajdę jakiś precedens ze pan też może być gosposiem. kto wie co w trawie piszczy! jak się na rudo farbniesz to faktycznie bd musiał obawiać się perukowej damy! ona lubi rdzę.

Wtopie sie w wasze otoczenie i bede szpiegowal, uczyl sie roznych technik:D, a pozniej powiemy ze to wy mnie szpiegowalyscie jak ktos sie dowie ze ja jestem gosposiem, bedzie cos w desen tego odcinka:D

No musielibyśmy najpierw ci załatwić odpowiedni fartuszek,musiałbyś się nauczyć pewnych kwestii,Oh,Ah,o ile już ich nie umiesz ^^ albo..zapuścisz wąsik xd