Ja też znalazłem w tym sezonie trochę baboli. Poszukaj na forum, to je znajdziesz. Ze wszystkim co wyżej to się zgadzam.

Kolejny babol do twojej kolekcji. Dziennikarka rewolucjonistka, która prysnęła FBI, nie łapie, że ją niemiecka bezpieka i tak rozpracuje.

Aaa! jak mogłem o niej zapomnieć! :D szkoda, że nie pokazali tych jej rozterek z pryczy w areszcie, jak sobie siedziała i myślała, że pokona wszystkie służby specjalne niczym, bo jest kimś. Cudne!

I jeszcze dodał bym Saula ganiającego na spotkanie z Quinnem osobiście do tegotego urzędu pocztowego. Saul jest osobą PUBLICZNĄ, każdy kto się interesuje wie że był dyrektorem CIA.

Czy arabski terrorysta idzie na akcję i w ostatniej chwili pęka?
Lecą w kulki na całego. Polityczna poprawność... Nie można przecież obrażać terrorystów. Biali nie pomagają Carrie na dworcu, kiedy szuka zamachowców, pomaga Murzynka.

Romantyczny bohater wewnątrz komórki terrorystycznej, piękne :) Biały zły, wszędzie!

Szkoda mi trochę pomysłu, bo pierwsze sezony były interesujące, zwroty akcji niesamowite. Brody....Według mnie to świetnie skonstruowana postać. Potem zrobił się taki przewidywalny gniot. Postacie Rusków schematyczne. Ten germański absztyfikant Carrie zupełnie bez pomysłu. I co oni teraz zrobią z Quinnem? Chyba tylko dlatego będę to jeszcze oglądać, choć z niesmakiem.

Na pewno pierwszy odcinek nowej serii będzie miał największą oglądalność, bo to będzie sprawdzenie kierunku.
Ten absztyfikant mdły jak zupa mleczna. Z kimś takim Carrie chciała żyć? eee. A Ruski mieli być straszni, mieli być. Brody? Już prawie o nim zapomniałem... podobnie jak Carrie. Quinn też zakochany w tej wariatce, też bieda.. :)

Teraz robi się już papka i realizacja projektów napisanych na kolanie, pierwsze sezony Homeland to była na pewno nowa jakość. Kolejne niestety wypalone, mimo kilku momentów...

No po trzecim sezonie to kompletnie nie to.

Ano niestety :/ Moim zdaniem olbrzymim plusem tego serialu były nie tylko wątki szpiegowskie, ale i trudna relacja Carrie i Brody'ego, więc po jego śmierci zostały już tylko smutne popłuczyny

Bylem przekonany, ze ten serial dobiegl konca po tym ja rudy zawisl na linie a tu prosze szosty sezon w pelni...bez komentarza

Ja też piąty sezon to tak z sentymentu oglądałem.

Najbardziej mi się rzuciło w oczy to, że agenci FBI nie połapali się, że ta agentka co pracowała dla ruskich ściemnia po tym jak się sama postrzeliła (strzał z przyłożenia - łatwo rozpoznać na skórze pozostaje obicie lufy, osmalenie i resztki prochu).

Zgadzam się, że 5. sezon jest najsłabszy praktycznie pod każdym względem i jeszcze pozbycie się Quinna, chyba najciekawszej postaci tego sezonu, ehh... ale nie zgodzę się, że serial można sobie darować po 3. sezonach, bo 3. sezon akurat był odrobinę słabszy od pierwszych dwóch, a jak dla mnie to 4. sezon przywrócił wiarę w ten serial i możliwe, że ten właśnie sezon był moim ulubionym. Tym bardziej ubolewam, że po tak dobrym s04 przyszedł bardzo przeciętny s05. Jednak wciąż mam nadzieje, że wrócą na odpowiedni tor w s06. Jeśli początek sezonu mnie nie przekona, to pewnie już sobie na dobre daruję ten serial.

Jak dla mnie ten 5 sezon zdecydowanie najsłabszy. Trzy pierwsze to jedna historia. Czwarty zupełnie inna historia, z braku laku można obejrzeć. Ale ten piąty... czekałem na jakiś zamach, jakieś zdarzenie, które pociągnie to dalej a tu ... dvpa...

To kino rozrywkowe, a nie film dokumentalny o pracy agentów. 5 sezon pod względem akcji jest najlepszy ze wszystkich. Kity są w każdym filmie. Wystarczy poczuć konwencję i świetnie się to ogląda.

Zgadzam się z tobą co do 5 sezonu. Moim zdaniem najsłabszy to 3.

5 sezon to najgorszy sezon ze wszystkich, odniosłem wrażenie że serial był zaplanowany na trylogię i potem nie mieli pomysłu co dalej z tym zrobić o ile 4 sezon mniej więcej trzyma dawny klimat to pozostałe sezony to zupełnie coś innego. Całe szczęście w 6 sezonie wpadli na coś ciekawego więc może będzie to kolejna trylogia ale to okaże się jak wyjdzie część trzecia czyli sezon ósmy i chyba ostatni niestety.

Jestem po 3-cim sezonie ,ale jest to dla mnie nasjbardziej irytujaca c..pa w całym tym serialu i przez nią serial traci w moich oczach,bo w realnych warunkach juz w pierwszym sezonie by Ja odpalilili...Ci albi Ci,ale byłaby R.I.P.