Coż..to pewnie przez to, że jestem fanem gry. Mi się podobało. Minusem dla mnie jest to, że nic mnie nie zaskoczy ponieważ wszystkie wątki będą powielone z gry.

No właśnie mnie gra się też podobała, ale chciałem żeby reżyser ubrał to jakoś w bardziej filmową formę niż żywcem kopiowanie ujęcia z gry :)

Ja się bardziej cieszyłem z dostępności anime na Crunchyroll dla Polski. Wybór tytułów jest po prostu żałosny w porównaniu do innych regionów. Jak tu nie piracić skoro legalny streaming tak leży?

Ja i tak nie oglądałbym nawet jakby nie było blokad, te tłumaczenia są po prostu żałosne, zamerykanizowane z często pisanymi dialogami od nowa (oczywiście nie w takim stopniu jak w polskich "fansubach", ale jednak) ;)
Pierwszy kupuję abonament jeśli:
- Serwis zagwarantuje tłumaczenia tak wierne oryginałowi jak tylko się da (często już nie potrzebuję nawet napisów, ale jednak wolę mieć w razie, jakbym nie zrozumiał ze słuchu),
- Umożliwi mi pobranie odcinka (korzystam z Kodi i nie wyobrażam sobie nic innego),
- Nie będzie miał blokad regionalnych.

Ale takie coś nigdy nie nastąpi, tak więc.. no trudno. Zwłaszcza, że zagraniczna scena fansuberska jeszcze nie umarła do końca, a oni robią o wiele lepszą robotę, jak się dobrze poszuka to można bardzo często znaleźć tłumaczenia bez uproszczeń, wyciętych aspektów kulturowych, lokalizacji czy innych specyficznych dla japońskiego rzeczy.

Ominąłem sobie blokadę regionalną na Crunchyroll za pomocą appki na Chrome :-) Jestem okropnym człowiekiem, bo do tego jeszcze nie płacę abonamentu, a reklamy blokuję Adblockiem.

Ja aż tak nie narzekam, gdyż nie jestem wymagająca. Opening jest dla mnie przyjemny, niektóre sceny zaś... matko, kto to rysował :D No i jak dla mnie kiepsko jest tyle rzeczy z gry w anime przedstawić.