Przynajmniej tak mi się skojarzyło. Klimaty jak z Jo Nesbo, północ, na granicy Norwegii i Szwecjii...
Ale dzieje się między Salzburgiem a Monachium i nikt nie powinien z tego powodu narzekać.
Jest klimat i ciekawa fabuła, która wciąga.
Znakomity serial.