PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=840024}

Gambit królowej

The Queen's Gambit
8,1 165 837
ocen
8,1 10 1 165837
6,9 35
ocen krytyków
Gambit królowej
powrót do forum serialu Gambit królowej

Pierwsze słowa w zwiastunie: "Mężczyźni będą chcieli Cię wszystkiego uczyć. To nie znaczy, że są mądrzejsi. Niech sobie gadają a ty i tak zrób to, co sama uważasz." Nie oceniam serialu broń Boże. Patrząc na produkcje promowane przez tą platformę widać wyraźnie pewną tendencję. Idźmy wszyscy w stronę szeroko pojętej "wolności" a wszystko co konserwatywne, tradycyjne i stare jest be. Niestety ludzie nie myślą, nie analizują, nie znają historii a taki Netflix kreuje światopogląd milionów. Wiem, że można tu znaleźć też dobre, wartościowe produkcje ale po rozkładówce ich poznacie. Poprawność polityczna, która doprowadzi nas w końcu do absurdów codzienności aż kipi z netflixowych produkcji. Ludzie uważajcie i myślcie. W wielu współczesnych produkcjach made by America piętnowana jest wartość tradycyjnej rodziny, kultury chrześcijańskiej i konserwatyzmu. Ja nie jestem żadnym oszołomem narodowcem ale zwykłym Polakiem. I obserwując te tendencje w mediach typu netflix zastanawiam się po co jest to robione?

Saki84

Celne obserwacje.

Netflix to w dużej mierze medium transmitujące w swoich produkcjach ideały tzw. liberalno-progresywne czy czasami wprost lewicowe. Mają oczywiście do tego prawo, ale wydaje mi się, że spora cześć ludzi nie jest tego świadoma i daje się przez to manipulować, ponieważ wartości te są przedstawiane jako prawda objawiona i jedyne słuszne stanowisko.

Kobieta - cacy. Kobieta nie tylko nie gorsza, ale wręcz lepsza od mężczyzn. Mężczyzna - be. Chyba, że czarny albo gej. To też cacy. Najgorszy jest biały, heteroseksualny mężczyzna. Całe zło świata jest wynikiem jego działań.

To tak upraszczając. Z przymrużeniem oka, więc niech komuś żyłka nie pęknie.

Ja akurat nie rozumiem dlaczego usiłuje się w jakiś sposób tworzyć rozłam w formie jakiejś chorej konkurencji między płciami w ten sposób. Konkurencji, której dodajmy - czysto obiektywnie kobiety nie są w stanie wygrać. Więc zachwyty nad takimi produkcjami, prowadzą chyba tylko do wzmożonych frustracji w życiu codziennym, bo np. taka Serena Williams w primie, pewnie nie załapałaby się do 3. setki rankingu ATP, a reprezentacja kobiet USA lejąca wszystkie kobiece zespoły, dostaje baty od młodzików FC Dallas U-15 (sic!). Zresztą progresywne panie chyba poniekąd same zapędziły się w kozi róg, bo teraz ich rekordy na bieżni biją babochłopy, którym wydaje się, że są kobietą.

Generalnie coraz bardziej dochodzę do wniosku, że Seksmisja była filmem proroczym. A Kopernik też była kobietą.

Jascha

Jak już sobie tak dyskutujemy to jeszcze jedna rzecz, która mnie osobiście bardzo boli, dotyczy w mojej ocenie profanacji klasyki literatury czy filmu w imię poprawności politycznej. Obejrzałem pierwszy odcinek netlixowego serialu Dracula i ma on tyle wspólnego z książką Brama Stokera co Edawrd Nożycoręki z Edwardem Penisorękim. Już w pierwszym odcinku hrabia Dracula czerpie swoją moc z gwałcenia (sic) Jonathana Harkera, a nie jak w książce z picia jego krwi. Śledztwo prowadzi jakaś zakonnica, która mówi, że w klasztorze każdy może zaspokajać swoje potrzeby seksualne jak chce a najlepiej z drugą kobietą i jest to w porządku wobec Boga (w książce nie było wątku zakonnicy). Co za profanacja klasyki. Jak ktoś chce zobaczyć opowieść o Draculi w miarę wierną a nawet lepszą niż książka Stokera to polecam Draculę Coppoli (w mojej ocenie absolutnie najlepszy film w klimatach wampirów).
Kolejna rzecz to netflixowa ekranizacja gry Castlevania. W serii gier chodzi o walkę klanu łowców wampirów z Draculą i jego hałastrą. Wiadomo Dracula zły, łowcy wampirów dobrzy. Co zrobił netflix? Za za całe zło tego świata oskarża kościół. Kapłani to bez wyjątku zboczeńcy, chciwi i bezwzględni fanatycy, którzy tylko sprowokowali Draculę do zemsty na ludziach. To jeszcze można przeżyć choć ataki na kościół i chrześcijan w produkcjach netflixa to raczej reguła niż wyjątek. Najbardziej załamało mnie to, że Alucard (zbuntowany syn Draculi - super posta w genialnej grze SOTN) okazał się biseksualistą i jest to w tej produkcji pokazane jako coś całkowicie normalnego. Ręce mi opadły bo jeden z bardziej charyzmatycznych protagonistów w grach video został przez netflixa przedstawiony jak jakiś transseksualista. Ech....

Saki84

chodzi o to, że po pigułach dasz temu serialowi 8 lub 9, a po kolejnej dawce po prostu dycha, także bierz piguły i oglądaj seriale netflixa

ocenił(a) serial na 9
Jascha

Netflix jest poprawny politycznie i nie widzę w tym nic złego. Zgodzę się, że w produkcjach historycznych takie zabiegi czasami wychodzą komicznie.

"Kobieta - cacy. Kobieta nie tylko nie gorsza, ale wręcz lepsza od mężczyzn. Mężczyzna - be. " Właśnie nie zupełnie. W "Gambicie Królowej" główna bohaterka jest niezupełnie pozytywną postacią. Inteligentny widz wie, że produkcje Netflixa przedstawiają nas jako równych bez względu na płeć. Kobiety mogą się realizować tak samo jak mężczyźni, mogą wykonywać takie same zawody.
Zauważyłeś, że np. w produkcjach Netflixa nie ma scen, gdzie żona spoliczkuje męża za to, że ją zdenerwował, jak to można jeszcze zobaczyć w polskich produkcjach? Przemoc na zasadzie "zasłużył sobie na to" nie jest akceptowana.

"Mężczyźni będą chcieli Cię wszystkiego uczyć" - w latach 50 i 60 rzeczywistość była kształtowana przez mężczyzn. Na Zachodzie sporo kobiet w ogóle nie pracowało, były gospodyniami domowymi. Kobiety mało angażowały się politycznie. Ponadto słowa te wypowiedziała matka głównej bohaterki, która była niezrównoważona psychicznie.

Wartość tradycyjnej rodziny nie jest piętnowana. Piętnowana jest nietolerancja do ludzi żyjących inaczej niż te tradycyjne rodziny.

Świat jest różnorodny. Nie wszyscy są heteroseksualni, biali czy wierzący w Chrystusa.

bula97

Ależ oczywiście, że piętnowana jest wartość tradycyjnej rodziny w produkcjach Netflixa. Odwołujesz się do inteligentnych widzów więc pewnie się za takiego uważasz. Radzę wnikliwie oglądać i jeszcze raz przeczytać to co napisałem wyżej w drugim poście. Wciska się na siłę i gdzie się tylko da wątki homoseksualne i usiłuje się przekonać ludzi, że tak było jest i będzie. Netlixowe produkcje nie mają głębszej fabuły, konkretnego, mądrego przekazu. Są to ładnie opakowane cukierki z zakamuflowanym przesłaniem między wierszami. Promowane są bardzo wyraźnie wzorce nie mające nic wspólnego z tradycyjnymi wartościami. Nie mówiąc już o ciągłym podszczypywaniu kultury chrześcijańskiej. Promują totalną dekadencję.

ocenił(a) serial na 9
Saki84

"wciska się na siłę i gdzie się tylko da wątki homoseksualne i usiłuje się przekonać ludzi, że tak było jest i będzie" , bo homoseksualizm był, jest i będzie. Twoim zdaniem jest to zachcianka?
Netflix stara się promować tolerancję poprzez różnorodność postaci. W zdecydowanej większości produkcji Netflixa pojawiają się wątki homoseksualne, ale nie jako główna część fabuły, chyba, że oglądasz jakąś produkcję o LGBT, jak np. Pose, czy Tales of the City. W innych serialach zdarzają się maksymalnie dwie, trzy postacie "tęczowe". W "Gambicie Królowej" w zasadzie nie ma takich wątków. To jest ta "promocja homoseksualizmu"?

"Netlixowe produkcje nie mają głębszej fabuły, konkretnego, mądrego przekazu" - ja natomiast uważam, że produkcje Netlixa starają się pokazywać pozytywne wzorce i dawać mądry przekaz, np. House of Cards idealnie prezentuje brud amerykańskiej polityki. Netflxa nawet nie ma co porównywać z polskimi tandetnymi serialami, które składają się ze sztucznych dialogów i nienaturalnych sytuacji. W ostatnich latach w naszej rodzimej kinematografii stara się pokazywać wszystko jak najbogatsze i najpiękniejsze, co niekoniecznie odzwierciedla rzeczywistość. Już od dawna nie oglądam polskiej telewizji, a kiedy wrócę do jakiegoś starego serialu, to po latach dopiero dostrzegam, jakie to wszystko kiedyś było słabe.

bula97

Jeśli Netflix robi remake Drakuli i umieszcza tam wątki homoseksualne pokazując głównego bohatera jako właśnie homoseksualistę to chyba jednak promuje homoseksualizm. Ten sam Netflix w tym samym serialu ustami zakonnicy(!!!) namawia do zaspokajania potrzeb seksualnych jak się chce, kiedy się chce i z kim się chce. Przepraszam ale to całkowity brak szacunku dla milionów wierzących chrześcijan. Gdyby Netflix zrobił film w klimatach muzułmańskich i tam np. imam powiedziałby to samo co zakonnica w Drakuli to cały świat Islamu piałby z oburzenia. Netflix nie promuje równouprawnienia. On pokazuje, że można kopać bezkarnie wartości chrześcijańskie i stara się wprowadzić modę na wszelkie dewiacje. Homoseksualizm istnieje i nie zamierzam oceniać czy jest dobry czy zły. Zastanawiam się tylko dlaczego jest tak mocno promowany. Jakoś nie zauważam prześladowań homoseksualistów na co dzień.
Jeśli chodzi Ci o polskie seriale to właśnie stare seriale są naprawdę wartościowe. Kariera Nikodema Dyzmy, Lalka, Dom a z nowszych choćby pierwszy sezon Pitbulla. Mógłbym o dobrym polskim kinie pisać elaboraty ale nie o to tu chodzi. Moim skromnym zdaniem Netflixowe produkcje nie mają startu do powyższych dzieł polskiej kinematografii. Każdy ma jednak swój punkt widzenia a ocena sztuki jest zawsze subiektywna. Tylko czy to co robi Netflix można nazwać sztuką?

Saki84

Po pierwsze to Dracule to robiło BBC. Po drugie gdzie on tam jest prezentowany jako homoseksualista? W którym miejscu? Trudno żeby nieumarły zaspokajał swoje potrzeby seksualne...
Wierzący chrześcijanie... sorry ale jak ktoś jest wierzącym chrześcijaninem to chyba nie powinien oglądać seriali o wampirach; bo o ile mi wiadomo to wam nie wolno. Problem solved.
Netflix produkuje seriale i filmy, a nie zajmuje się promowaniem czegokolwiek. Od tego to macie swoje seriale na tym katonetflixie.
Nie netflix nie zajmuje się "sztuką", tylko rozrywką. Sztuka to jest w galerii sztuki albo w operze czy teatrze.

Iwona_Klich

Wypowiadasz się pogardliwie i lekceważąco o pewnej grupie społecznej, gdzie ta tolerancja?

bula97

Ale czemu tak się na siłę ciśnie kobiety do "tych samych zawodów"? No kurcze, czy mnie dwie patrolujące policjantki obronią przed dwójką kiboli? Ja się w ogóle nie czuję bezpieczniejsza, jak widzę policjantki w patrolu, przecież to jest jakaś próba zaklinania rzeczywistości. Rozumiem walkę z dyskryminacją, ale to idzie już w karykaturę.
Bardzo mnie wkurza fakt, że (generalizując) faceci są silniejsi, czy że (generalizując) są lepsi w szachy od kobiet, ale co ja mogę na to poradzić? Wydaję mi się, że trzeba nadawać większej rangi cechom i zajęciom kobiecym, żebyśmy były postrzegane nareszcie jako równie ważne, a nie próbować wmówić dzieciakom, że kobieta może ZAWSZE robić wszystko to co facet, ZAWSZE tak samo dobrze i to dlatego jest równie ważna. No nie. Jest równie ważna, bo jest człowiekiem. Nie dlatego, że we wszystkim jest w stanie doścignąć lub prześcignąć mężczyzn.

ocenił(a) serial na 9
akinom_2

"czy mnie dwie patrolujące policjantki obronią przed dwójką kiboli?"
Dwóch patrolujących policjantów również może mieć problem z walką z kibolami. Zresztą policja używa pałek, gazu łzawiącego, a w trudnuch sytuacjach broni, więc dwie kobiety również mogłyby sobie poradzić. Uważam, że do policji powinni być przyjmowani ludzie odpowiednio wyszkoleni z samoobrony. A gdybyśmy od małego uczyli tolerancji oraz walczyli z przemocą, to kiboli by nie było.

Zdaję sobie sprawę z różnić między płciami, przeciętna kobieta jest słabsza od przeciętnego mężczyzny i tego nie zmienimy. W równości chodzi o to, żeby dawać kobietom i mężczyzną szansę na rozwój w tych dziedzinach, w których są w stanie zrobić coś dobrego. Nie możemy z góry zakładać, że policjantka poradzi sobie gorzej niż policjant, ona może mieć czarny pas judo, a on być dobiegającym emerytury posterunkowym, który przez całą swoją karierę wlepiał mandaty. W drugą stronę to działa tak samo, nie wolno skreślać mężczyzn w roli ojców czy opiekunów do dzieci, niejeden jest w tym lepszy od matki.

PS. Wracając do tematu policji, słyszałem o sytuacji, gdzie na interwencję do pijackiej awantury w barze przyjechali policjant i policjantka. Awanturnicy pobili do nieprzytomności policjanta, jednak nie zamierzali bić tej kobiety na służbie, która to zaaresztowała część agresorów. Widać pozory mylą.

bula97

Moim zdaniem ludzi na stanowiska publiczne czy do służb mundurowych powinno się wybierać spośród tych o najlepszych kwalifikacjach i predyspozycjach. Jeżeli spośród kandydatów będą kobiety, które spełnią wymagania ogólne i będa tak samo sprawne jak przeciętny facet - okej. Ale jestem przeciwna tworzeniu oddzielonych kryteriów dla kobiet.

Jascha

Mnie też to denerwuje. Mam wrażenie, że teraz próbuje się stłamsić, do tej pory dominującą płeć, w imię jakiejś chorej "sprawiedliwości". A to nie sprawiedliwość, tylko mściwość. Ja, jako kobieta, chcę być równorzędna, ale jasnym jest dla mnie, że nigdy nie będę taka sama jak mężczyzna. Chcę mieć równe prawa, ale wiadomo, że ze względu na inne predyspozycje biologiczne, pewne rzeczy będą dla mnie niestety niedostępne. Bardzo bym za to chciała, aby kobieca rola była należycie doceniana. Do tej pory - rodzenie, wychowywanie dzieci i zajmowanie się gospodarstwem domowym było traktowane jako zajęcie gorszego sortu. Nie praca, a "siedzenie" w domu. Dlaczego ja się pytam? Z biologicznego i społecznego punktu widzenia, chyba nie ma ważniejszego zadania niż urodzenie i wychowywanie potomstwa.
Kolejna kwestia - denerwuje mnie też niekonsekwencja wielu niby open-minded podróżników - jadąc na Malediwy albo do Tybetu będą przywdziewać długie stroje, zakrywać głowy i dawać sobie mazać po czołach w imię szacunku dla kultury i religii większości tamtejszej ludności. Wracając do Polski już zapominają o szacunku dla religii i przekonań większości społeczeństwa. Na Malediwach - szacunek dla religii, która zakazuje aborcji, a w Polsce - plucie i pogarda. Hipokryzja.

ocenił(a) serial na 9
Saki84

Netflixa zostawiłem tylko ze względu na bajki dla moich dzieciaków. Czasem obejrzę jakiś stary film w którym jeszcze nie ma tyle wynaturzeń.

ocenił(a) serial na 7
Saki84

Po pierwsze zgadzam się że netflix zabiera często głos w kwestii osób lgbt, trzeba być ślepym że y tego nie widzieć. Jednocześnie nie zgadzam się, że promuje homoseksualizm. Promuje tolerancję u przedstawia świat takim, jakim mógłby być bez uprzedzeń. I super, bo równie ślepym trzeba być, żeby nie widzieć tego, że osoby lgbt są ciągle dyskryminowane A w społeczeństwie jest przyzwolenie na używanie mowy nienawiści. To że się nie strzela do kogoś na ulicy nie znaczy, że już jest super tolerancja. Ja chciałabym żyć na świecie, w którym jeżeli moje dziecko powie że jest lgbt, to nie będę się bała, że będzie przez to gorzej traktowane i będzie cierpiało.
I w ogóle co to za stwierdzenie "promowanie homoseksualizmu". Rozumiem, ze po obejrzeniu filmu spodziewasz się, że część osób zapragnie zostać homowampirami?

rita83

Żeby nie było wątpliwości chodzi o miniserial Dracula z 2020 roku, który można obejrzeć na netflix. Jest tam scena jak Drakula dosłownie gwałci Harkera. Jakoś nie przypominam sobie żeby wiara chrześcijańska zabraniała oglądania seriali. Nawet o wampirach. Łapać za słówka jest łatwo. Spojrzeć na problem szerzej już trudno. Szczególnie jak ktoś myśli, że już wszystko wie. W wielu filmach i serialach, które są dziś produkowane pod egidą poprawności politycznej wbija się szpilki chrześcijaństwu. Czasami jest to zakamuflowane ale wnikliwy widz zauważy. Jeśli szanowne Panie uważają obrażanie religii za promocję tolerancji to chylę czoła. Widać, że są Panie absolutnie bezstronne. Nigdy się nie uważałem za szczególnie wierzącego człowieka. Nie trzeba być wojującym katolem żeby zauważyć pewne tendencje. Pracuję z ludźmi na co dzień i nie zaobserwowałem żeby osoby LGBT były w jakikolwiek sposób prześladowane. Sam nie mam z tym problemu podobnie jak większość społeczeństwa. Natomiast jest pokaźna grupa osób, która próbuje wmówić Polakom, że są rasistami i ogólnie nietolerancyjnymi burakami. Stara się poprzez media podobne netflixowi i ogólnie media lewicowe zohydzić wszystko co związane z tradycją i konserwatyzmem. Wiadomo, pozbawimy ludzi historii i tradycji, napchamy łby papką bez sensu i będziemy spokojnie rządzić niemyślącą masą. Podzielimy społeczeństwo i dalej będziemy rządzić. Szanowne Panie broniące netflixa a mieszające chrześcijan z błotem się zastanowią. I jeszcze jedno. "Mowa nienawiści". Zastanawialiście się ludzie kto używa tego słowa? Jedynie lewicowa ofensywa. Jak np. powiesz, że nie utożsamiasz się z ideologią LGBT to używasz mowy nienawiści. Ale jak osoby LGBT wyzwą Cię od nietolerancyjnych kmiotów to już nie jest mowa nienawiści. Genialny wynalazek pozwalający zasznurować gęby tym, którzy powinni mieć akurat zasznurowane. Apropos sztuki Pani Iwona Klich pisze "Nie netflix nie zajmuje się "sztuką", tylko rozrywką. Sztuka to jest w galerii sztuki albo w operze czy teatrze." Oczywiście, że kino jest sztuką. Doskonałe, ponadczasowe filmy z genialnymi rolami i mądrym przesłaniem są sztuką. Niektóre pokazują jak zaślepienie i nienawiść prowadzą na manowce. Wiele uczy tolerancji. Mądrze uczy. Kino może być sztuką, a nie mandragorą dla mas.

ocenił(a) serial na 7
Saki84

Odniosłam się jedynie do kwestii lgbt, więc nie rozumiem zarzutów odnośnie mojego uwazanoa na temat religii czegokolwiek. Co do tego że nie widzisz nietolerancji wobec osób lgbt, to błagam, trzeba.naprawde wiele złej woli i ślepota, żeby nie zauważyć, że nie mają ono równych praw. Brak możliwości założenia związków partnerskich, chociażby żeby chronić dzieci w tych związkach -już samo to jest wystarczającym objawem dyskryminacji. Jeżeli nie widzisz wokół siebie ludzi uprzedzonych, to tylko się ciesz, ale to znaczy że żyjesz w bance. Ja mieszkam na osiedlu domków jwdnorodzinnych, więc śmiało.moge powiedzieć że w.polsce nie ma biedy? No nie, jednak jestem w stanie wyjść za swój ogródek o spojrzeć szerzej . Weź sobie choć ostatni werdykt dotyczący "tęczowej zarazy"- sad stwierdzil że to ok. To nie objaw dyskryminacji? Retoryka że lgbt to wroga ideologia, zobacz na statystyki samobójstw wśród młodzieży. Jakoś nie słyszałam, żeby ktoś się zabił, w Polsce,bo był zaszczutym katolikiem.

rita83

Przepraszam ale nie rozumiem. Po pierwsze to, że część społeczeństwa uważa, że powinny być związki partnerskie (zakładam, że chodzi Ci o związki między ludźmi jednej płci) z prawem do wychowywania dzieci wcale nie znaczy, że tak powinno być. Jeśli już, to powinno być ogólnokrajowe referendum i głosowanie kto jest za, a kto przeciw. Chyba jesteś demokratką? Pomyśl w ten sposób. Powiedzmy, że część społeczeństwa to zoofile. I chcą zalegalizować np. związki człowiek-pies. Czy powinniśmy się zgodzić w imię tolerancji czy jednak rozstrzygnąć sprawę w cywilizowany i demokratyczny sposób? I nie widzę wokół siebie uprzedzeń. Ale przez ciągłą narrację o nietolerancji Polaków niektórzy zaczynają uprzedzeń nabierać bo ludzie podświadomie czują, że coś jest nie tak. Tolerancja szanowna Rito to nie pozwalanie wszystkim na wszystko, tylko szanowanie decyzji większości. Jeśli w wyniku referendum wyszłoby, że Polacy chcą związków partnerskich to ok. Taka decyzja. Ale Ty pragniesz wprowadzić kontrowersyjne prawo do kraju o dość konserwatywnych poglądach nie pytając nikogo o zdanie. Jeszcze jedno. Nie wiązałbym samobójstw młodych ludzi z tym, że ktoś jest przeciw LGBT. To spore nadużycie.

ocenił(a) serial na 7
Saki84

Ale obecny stan prawny nie był poddawany referendum. Referendum jest pewnym rozwiązaniem ale uważam, że nie koniecznie sprawdza się w przypadku praw mniejszości. Nie widzę powodu, dlaczego osoby, których dany problem w ogóle nie dotyczy miałyby decydować by odebrać prawa osobom, którym te prawa po prostu się należą. A co gdyby demokratycznie przegłosowano że zoofolia jest ok? Prawo powinno przede wszystkim chronić nawet jeżeli większości się to nie podoba. Gdyby zrobic referendum w.sprawie aborcji pewnie mielibysmy prawo bardzo liberalne. Ale pewnei Obecnie dzieci w związkach lgbt nie mają takich praw, jak dzieci w związkach hetero. Już nie mówię o dorosłych.
Nie wiem czemu problemy psychiczne młodzieży lgbt, które wynikają z braku akceptacji nie wiazesz z właśnie brakiem akceptacji. Ten związek jest oczywisty.

rita83

Nie wiem z jakiej racji akurat Ty masz decydować jakie prawa się komu należą, a nie większość społeczeństwa. Trzeba być naprawdę zapatrzonym w siebie ignorantem i samolubem żeby rościć sobie prawo do decydowania co się komu należy. Jasne, że trzeba być tolerancyjnym. Ale gdzieś jest granica. Pamiętaj, że władza nigdy nie jest nieograniczona. Nieograniczona bywa tylko samowola. Jeśli mam wybierać to wolę pewne ograniczenia niż kompletną i nieskrępowaną wolność, która zawsze prowadzi do dekadencji, a jak nas uczy mama historia potem już tylko krok do upadku cywilizacji. Pewnie chciałabyś oświeconego, mądrego społeczeństwa. Niestety rządy na to nigdy nie pozwolą. Powszechne pranie mózgu trwa i dysproporcja między ilością ludzi mądrych i zwyczajnie już ogłupionych przez media wciąż rośnie. Niestety na niekorzyść tych pierwszych.

ocenił(a) serial na 7
Saki84

Roszcze sobie dokładnie na takiej zasadzie jak Ty. Nie wiem tylko czemu mnie nazywasz samolubem, skoro prawa osób lgbt to w sumie nie mój problem. Po prostu chciałabym żyć w kraju tolerancyjny, w którym każdy człowiek ma prawo do bycia szczęśliwym i bezpiecznym, niezależnie od tego kim jest. Ot taka utopia mi się marzy. A wg Ciebie gdzie leży granica tolerancji. Czy dziecko żyjące w związku z dwiema lesbijkami nie ma prawa,by bać się, że jeżeli biologicznej matce coś się stanie, to nie trafi choćby do domu dziecka? Czemu mielibyśmy tego nie akceptować? Co wlasciwi3 starasz się obronić?

rita83

Sorry ale ja żadnego ucisku w tym względzie nie widzę. Dziwi mnie rozdmuchiwanie problemu lesbijek wychowujących dziecko skoro dotyczy on ułamka procenta społeczeństwa. Wydaje mi się, że w tym kraju każdy ma prawo do bycia szczęśliwym niezależnie od tego kim jest. Nikt nikomu do łóżka nie zagląda. To prywatna sprawa każdego człowieka i wara reszcie od tego. I tak jest. Natomiast natarczywa narracja feministek o zalegalizowanie takich małżeństw i ich prawo do wychowywania dzieci tylko szkodzi całej sprawie. Według mnie Polska jest krajem opartym na bardzo ugruntowanych tradycjach i ta sprawa spotka się ze zdecydowanym sprzeciwem społecznym. Na razie. Za kilka lat opór będzie już mniejszy i lewicowa ofensywa dopnie swego. Nie powiedziałbym, że czegoś bronię. Raczej próbuję dociec prawdy. Odpowiedz sobie na pytanie czy filozofia "róbta co chceta" naprawdę jest taka dobra? W chwili obecnej naprawdę są ważniejsze problemy niż LGBT.

ocenił(a) serial na 7
Saki84

Ale w czym ci konkretnie przeszkadza prawo, które ulatwiloby życie części ludzi? Co za różnica czy jest jedna taka rodzina czy milion? Uważam, że każdy ma prawo do bycia szczęśliwym i bezpiecznym . O co co tak właściwie chodzi? Widzisz w 0gole jakikolwiek problem? Bo ja nie.

rita83

Każdy powinien być bezpieczny i szczęśliwy. Pax.

ocenił(a) serial na 8
Saki84

https://www.youtube.com/watch?v=UgUgz4T3_wc

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones