Oderwana historia, trochę nudna i naciągana. Najciekawsza rola w wykonaniu Emyri Crutchfield, natomiast pielęgniarka Jessie Buckley zbyt przerysowana - nie wiem, czy miała być śmieszna, karykaturalna, czy raczej taka do użalania się. Zdecydowanie najmniej mi się podobało, choć historia ciekawa, jednak atmosfery nie było tu żadnej.