Każdy stan w USA ma odrębne regulacje prawne w tym zakresie, ale faktem jest to, że USA jest dużo bardziej policyjnym i brutalnym państwem niż wszystko co znamy choćby z Europy. Maddy była niepełnoletnia, więc o wszystkim decydowali za nią oficjalnie rodzice, którzy zdecydowali się złożyć oskarżenie i w tym momencie prokuratura miała prawo zastosować wobec niej przymus bezpośredni. Dla mnie osobiście ta scena była strasznie przerażająca i porównywalna z gwałtem oraz wtórym traumatyzowaniem ofiary - i dlatego została pokazana, jako krytyka systemu, który niby miał pomagać ofierze przestępstwa, a tak naprawdę zrobili jej po prostu kolejną wielką krzywdę. Gdyby coś takiego wydarzyło się w Polsce, to pewnie, gdyby to nagłośniono, byłaby z tego afera na cały kraj. Ale USA jest bardzo, bardzo inne od Polski.

Warto mimo wszystko zaznaczyc, ze Maddie nie zostala rozebrana. Przecieto jej tylko tyl, mogla miec zasloniety przod. Ale rzeczywiscie wygladalo to przykro.

PS. Pomyśl np. o tym jak rzadko w Polsce zdarza się - a jak już się zdarza to wszystkie media o tym trąbią - że podczas policyjnej interwencji, funkcjonariusz zastrzeli ściganą osobę. W USA to bardzo często, gdyż policja ma dużo większe uprawnienia i swobodę w stosowaniu szeroko pojętej "obrony własnej". Podobnie, jak to, że w Europie nigdzie nie stosuje się już kary śmierci - w USA owszem (w niektórych stanach). Tam panuje naprawdę "Dziki Zachód".