PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=694354}

Dziecko Rosemary

Rosemary's Baby
5,4 5 604
oceny
5,4 10 1 5604
Dziecko Rosemary
powrót do forum serialu Dziecko Rosemary

Właśnie obejrzałam ten film. Podobał mi się. Klimat był, gra aktorska Saldany oczywiście super, ładne zdjęcia, dobra muzyka. Duży plus za udział Polaków w tej produkcji - spisali się świetnie.

Jak weszłam na filmweb, to bardzo zdziwiła mnie niska ocena...

ocenił(a) serial na 3
CzerwonyKaktus

A mnie dziwi, dlaczego ocena jest tak wysoka. O ile lubię Saldanę, to w tym filmie zagrała słabo i nieprzekonująco. Gra aktorka słaba, zdjęcia słabe, klimatu kompletnie nie czuć. Niby horror psychologiczny, ale z tym się zgodzić nie można, raczej marny thriller. Jedynie muzyka jest niezła. A po za tym ogląda się go jak film telewizyjny... na takim właśnie poziomie jest zrealizowany. Ja się bardzo wynudziłem.

A co do Polaków, to nie wiem za co można ich pochwalić. Agnieszka Holland - reżyseria, za co ją pochwalić skoro film jest słaby ? Weronika Rosati - jej rola w tym filmie jest tak znacząca, że nawet nie zauważyłem, kiedy pojawiła się na ekranie. :) Antoni Łazarkiewicz - muzyka, jedynie dla niego mały plusik.

ocenił(a) serial na 4
qiks33

Właśnie; kiedy Rosati pojawiła się na ekranie?

ocenił(a) serial na 7
CzerwonyKaktus

Mnie też się bardzo spodobało i nie mogę się zgodzić w tym, że gra Saldany była słaba, zagrała świetnie (jej mąż tylko trochę mało przekonujący), ale serial naprawdę ciekawy, inny :)

ocenił(a) serial na 3
_nevermind_

Moim zdaniem to właśnie Adams dawał radę, a Saldana mniej. Oczywiście charyzma i naturalność Mii Farrow jest nie do podrobienia, ale Saldana jest kompletnie nijaka, nudna i do bólu wnerwiająca. Ale cóż bidulka miała w sumie począć, skoro w scenariuszu w miejsce wieloaspektowej, skomplikowanej postaci otrzymała dziwaczną, wiecznie niezadowoloną histeryczkę.
Nawet odchodząc od porównań i przyjmując banalną wymowę pod tytułem "zło jest cool i dżezi, a wy jeszcze o tym nie wiecie", to owo niepospolite dzieło jest zwyczajnie kretyńskie. Rosemary przeprowadza się do Paryża, poznaje Castevetów, wpada w dziki zachwyt nad nimi, z uśmiechem na ustach daje się zaprosić na przyjęcie, przyjmuje kotka (albowiem czerwień na szaliku Romana zbyt banalna była), kotek jest cacy, kjut i słit, Ro wypłakuje się na ramieniu Castevetów, flirtuje z połową ich znajomych, w końcu z uśmiechem na twarzy przyjmuje propozycję mieszkania. Po czym widzi garderobę, zakupioną przez Margaux i zwierzoczłeka, który im "kominek sprawdzał" i iście deusexmachinalnie wpada w obsesję. Wpada na genialny pomysł, coby latać jak kot z pęcherzem po całym Paryżu celem odnalezienia bohaterów zdjęcia, jakie okazało się tajemniczo przebywać w jej pokoju. Naturalnie kieruje swe pierwsze kroki do najlepsiejszego kumpla Castevetów, bo w Paryżu zapewne istnieje li i wyłącznie jeden posterunek policji. Przyjaciółka radzi jej, żeby poszła do kościoła koptyjskiego. Hirołina nie traci czasu na coś tak błahego, jak towarzystwo kogoś władającego francuskim, zresztą słusznie bo duchowny tejże licznie obleganej przez obcokrajowców świątyni usłużnie mówi po angielsku z leciutkim ledwie akcentem. Na przyjście filmowej Mary Sue także się już przygotował, ma bowiem przygotowane na wierzchu świeżutkie, wyprasowane artykuły sprzed iluś-dziesięciu lat. Ogólnie motyw z "Omenu" odhaczony, możemy bawić się dalej. A dalej, w zasadzie, jest już tylko zabijanie ludzi, którzy śmią szkodzić hirołom i inne subtelne aluzje do satanizmu bohaterów, z wyfotoshopowaną mordą Marcato w co drugim ujęciu. Napięcie? A co to jest napięcie? Nastrój, groza? - error 404, strona nie istnieje.
Ano, jeszcze scena gwałtu, lesbijski pocałunek zawsze chodliwy, anatomia pleców trochę mniej, ale w sumie można wrzucić, a ogólnie sekwencja nudna przeraźliwie i tak nonsenowna, że aż piszczy. I tyle przez półtorej godziny. Czas, w którym Polański zdołał poprowadzić narrację nieporównywalnie bardziej skomplikowanego i wielopoziomowego filmu, który Holland próbowała przerobić, nie rozumiejąc pomysłu zupełnie.

ocenił(a) serial na 7
littlelotte52996

Myślę,że Holland jest inteligentna (o czym świadczą jej filmy doceniane nie tylko w Polsce) i rozumie myśl Polańskiego,skoro widzowie ją rozumieją to ona również,dlatego myślę, że nie chciała tego dokładnie odtworzyć,może nie udało jej się przekazać wszystkiego, do mnie to trafiło,inne i nie tak wybitne jak Polański,ale dobre i można zobaczyć :-)

ocenił(a) serial na 3
_nevermind_

Zrozumiała? Geniusz filmu Polańskiego leży w urealnieniu zła i szatana, wyjęciu go z ram konwencji. "Dziecko Rosemary" było filmem niezwykle innowacyjnym, natomiast Holland stwierdziła, że jego wersja nudna była i nieprzekonująca (jak zresztą stwierdziła w wywiadzie), a "jej" zło jest pociągające. Nie wiem kogo i jak pociągające, poza tym to do bólu utarty schemat, przecedzony i odwirowany przez kulturę wyższych i niższych lotów. Już pal sześć brak oryginalności, ale film jest - przynajmniej dla mnie - porażająco nudny.

ocenił(a) serial na 5
littlelotte52996

Sorry na poczatku seansu myslalem ze bedzie bardziej nowoczesnie-czyli jakas loza masonska,kontrola ludzi,polityka,coz tak nie bylo.Do 'nudnego'pierwowzoru temu serialowi daleko jak od szosy.Ten serial jest diabelnie nudny,zero atmosfery traci tandeta.Chociaz muzyke by mogli do tego zrobic,moze sie bali porownan do Komedy i ze sie zblaznia?Ktos chce widziec upadek wielkiego rezysera niech oglada.Polanski tez sie nie popisuje ostatnio,ale chociaz takich gniotow nie kreci.

ocenił(a) serial na 3
drsmierc

Masz rację, coś zalatującego "Oczami szeroko zamkniętymi" byłoby może trochę lepsze, nieco zaskakujące. A tak? 3 godziny poprawiania oryginału (porównaj sobie na przykład użycie koloru czerwonego w wersji Polańskiego i w wersji Holland). No i, absolutnie popieram, film jest zwyczajnie PORAŻAJĄCO nudny, rozciągnięty jak gierkówka i subtelny niczym płyta betonowa. Dawno się tak nie rozczarowałam.

littlelotte52996

Aż trudno mi uwierzyć, ze Holland tak oceniła dzieło Polańskiego. Tak, dzielo, a ten serial to szmira choć nie wytrwałam dość długo przed ekranem- nie dało się.

ocenił(a) serial na 5
_nevermind_

Jest na tyle inteligentna, by utrzymywać się na filmowej fali. Przede wszystkim zaś pani H. jest koniunkturalna; wie, gdzie leżą konfitury. Jest reżyserką poprawnie filmującą i nic więcej.

ocenił(a) serial na 3
Krzypur

Ale za ten film jej się (słusznie) dostało, za granicą zebrała najsroższe cięgi od lat.

ocenił(a) serial na 2
_nevermind_

Holland z pewnością jest inteligentna, ale reżyserka z niej do bani... Piszesz, że ten film "można zobaczyć". Pewnie, że tak. Ja zobaczyłem. Z trudem, ale dotrwałem do końca. Krowie gówno za stodołą też można zobaczyć. Tylko po co? I w jednym i w drugim nie ma niczego, co byłoby interesujące.

_nevermind_

Oh well whatever nevermind

ocenił(a) serial na 2
CzerwonyKaktus

A co cię dziwi w tym, że ta masakra ma niską ocenę. Ja podniosłem ocenę o 1 w górę tylko za to, że od połowy filmu co chwilę wybuchałem śmiechem.

ocenił(a) serial na 2
CzerwonyKaktus

Duży plus za udział udział Polaków w tej produkcji??? Chyba duży wstyd, jeśli gwiazda polskiego kina, Wojciech Pszoniak, występuje przez kilka sekund, niczym płatny od godziny, zgarnięty z ulicy statysta!!!

CzerwonyKaktus

Obejrzyj oryginał z 1968 to zobaczysz czemu.
Swoją drogą po co brać sie za remake , które zawsze są gorsze od oryginału.

Dziecko Rosemary 1968 imdb 8,0
Dziecko Rosemary 2014 imdb 5,6

Zupełnie niepotrzebny film.

ocenił(a) serial na 6
returner

Remaki nie są zawsze i z założenia gorsze. Często, nawet bardzo - owszem. Zawsze - nie. Skrót myślowy i tyle.

MyNameIsDeath

W przypadku, kiedy oryginał jest dobrym, solidnym filmem lepsze remaki są rzadkością poniżej 5%, ale są np:
Coś 1982
Człowiek z blizną 1983
Mucha 1986

ocenił(a) serial na 6
returner

Te podane tutaj to przykłady podręcznikowe. Ale ile remake'ów, tyle przypadków. "Cabin Fever" tegoroczny dorównuje poziomem oryginałowi (i jest to poziom dość przeciętny), "Teksańska masakra..." z 2003 nie dorównuje pierwszej "Teksańskiej..." w żaden sposób, a i tak udało jej się być solidnym, dobrze nakręconym slasherem.

returner

Oryginału nie oglądałem, wiec nie mam też porównania :) - Mam jednak wrażenie że niektóre oceny są przesadzone,chociażby do samej gry Saldany która uważam była jasnym puntem owszem dość przeciętnej produkcji.

buterfly

Nie ma co porównywać nawet tych produkcji.

Dziecko Rosemary 1968 to arcydzieło gatunku 10/10, gdy wersja z 2014 jest nie warta czasu max 4/10

Dziecko Rosemary 1968 imdb 8,0 przy 168 tys. gł., meta 96 (oskar za główną rolę, nominacja dla Polańskiego za scenariusz). Jeden z lepszych filmów Romana Polańskiego.

Dziecko Rosemary 2014 imdb 5,5 przy 4 tys. gł. (Przy większej ilości spadnie poniżej 5,0), meta 51

returner

Ja dałem trójkę za Saldane - Jednak masz racje że zapewnię ocena na imdb spadnie ;)

buterfly

Mnie głównie interesują pozycje z ocenami na imdb od 7,4 do 9,2.

Ale niektóre gatunki jak horrory, komedie, filmy akcji, kino kopane mają mniejszą ilość filmów z
minimum imdb 7,4 więc jest trochę dobrego także w przedziale 6,0 do 7,3.
Oczywiście mowa o filmach, które mają już ustabilizowaną ocenę (minimum 12-20 lat)
W pierwszych latach na imdb filmy mają zawyżoną ocenę na fali popularności.
A już zwłaszcza efektowne filmy i wiele seriali.

returner

horrory i kino kopane to nie moja bajka, chociaż nieraz zdarza się obejrzę produkcje z tego gatunku to są to wyjątki ;)

Zapewne też dlatego nie mam aż tylu ocenionych produkcji, bo jednak horrorów i kina kopanego trochę jest ;)

buterfly

Trochę jest. Ale z ocenami imdb 7,4 i wyższymi jest bardzo mało horrorów.
Nosferatu 1922 imdb 8,0
Frankenstein 1931 imdb 7,9
Widmo 1955 imdb 8,1
Inwazja łowców ciał 1956 imdb 7,8
Oczy bez twarzy 1960 imdb 7,8
Podglądacz 1960 imdb 7,7
Psychoza 1960 imdb 8,5
W kleszczach lęku 1961 imdb 7,9
Nawiedzony dom 1963 imdb 7,6
Wstręt 1965 imdb 7,8
Noc żywych trupów 1968 imdb 7,9
Dziecko Rosemary 1968 imdb 8,0
Egzorcysta 1973 imdb 8,0
Kult 1973 imdb 7,6
Nie oglądaj się teraz 1973 imdb 7,3
Teksańska masakra piłą mechaniczną 1974 imdb 7,5
Czarne święta 1974 imdb 7,2
Szczęki 1975 imdb 8,0
Głęboka czerwień 1975 imdb 7,7
Omen 1976 imdb 7,6
Carrie 1976 imdb 7,4
Odgłosy 1977 imdb 7,5
Inwazja łowców ciał 1978 imdb 7,4 (remake)
Świt zywych trupów 1978 imdb 7,9
Halloween 1978 imdb 7,8
Nosferatu 1979 imdb 7,6 (remake)
Obcy 1979 imdb 8,5
Lśnienie 1980 imdb 8,4
Martwe zło 1981 imdb 7,5
Coś 1982 imdb 8,1 (remake)
Duch 1982 imdb 7,4
Koszmar z ulicy Wiązów 1984 imdb 7,5
Powrót żywych trupów 1985 imdb 7,4 (pastisz)
Mucha 1986 imdv 7,5 (remake)
Martwe zło 2 1987 imdb 7,8 (pastisz)
Drabina Jakubowa 1990 imdb 7,5
Martwica mózgu 1992 imdb 7,5
Funny games 1997 imdb 7,6
Jeździec bez głowy 1999 imdb 7,4
Piła 2004 imdb 7,6
Obecność 2013 imd 7,5
Obecność 2 2016 imdb 7,4
Uciekaj! 2017 imdb 7,7
To 2017 imdb 7,4
Ciche miejsce 2018 imdb 7,6
To my 2019 imdb 7,4

Cała masa horrorów jest z ocenami na imdb od 6,2 do 7,0.
Powiedzmy z 600 takich filmów.
Zwłaszcza wysyp z lat 70' i 80', ale też się znajdzie sporo z ostatnich 30 lat.

ocenił(a) serial na 1
CzerwonyKaktus

"niska ocena...'

Może gdyby nie było pierwowzoru jako punktu odniesienia. A tak to.... prfyyyyyy

CzerwonyKaktus

Wygląda na to że film po prostu, jest gorszy od arcydzieła sprzed 50 lat. Wszystko istnieje jakimś w kontekście.

ocenił(a) serial na 3
CzerwonyKaktus

Kiepska replika filmu Polańskiego z 1968 roku, której przecież nie widziałaś.

CzerwonyKaktus

a gdzie można obejrzeć ten mini serial?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones