Jak wyżej.
Zdecydowanie lepiej jest drugi, albo i trzeci raz obejrzeć The Boys.
Jedyny w miarę interesujący wątek, to relacja między Cyborgiem a jego ojcem.
Cała reszta to nudne oczywistości, biorąc pod uwagę obecne obsesje SJW.
muszę się zgodzić, wyjątkowo irytujący serial z równie wyjątkowo słabym scenariuszem... Osobiście dotrwałem do końca, ale ledwo, a po tym odcinku zrobiłem sobie najdłuższą przerwę, bo był wyjątkowo głupi, i irytujący...
Ten serial ma świetny scenariusz i bardzo dobre dialogi. Rozumiem, że ci się nie podobał ale Doom Patrol to najlepszy serial o superbohaterach w historii.
Fakt, ten odcinek mnie też odrzucił. Nie wiele wnoszący do fabuły, za to pomysł z ulicą, która się teleportuje, aby ratować transwestytów, którzy są aż tak prześladowani, że w dzisiejszych czasach (czyli gdzie LGTB+ jest promowane) został stworzony specjalny oddział wojska do polowania na nich, był zwyczajnie idiotyczny. W dodatki wychodzi na to, żeby kolesie w damskich ciuszkach czuli się bezpiecznie, to muszą regularnie śpiewać, tańczyć i bić kolesi w zwykłych ubraniach..
Tak na marginesie, to obie strony po tym odcinku powinni czuć niesmak. Ci, którzy nie lubią nachalnego i idiotycznego promowania homoseksualizmu, czy tego typu przebieranek, bo ten odcinek nachalnie i idiotycznie to promuje, ale też ci, którzy lubią przebieranki i są homoseksualistami, bo w tym odcinku wyraźnie reżyserowie, superbohaterowie, nawet oni sami mówili o nich jako o dziwakach, którzy nie są normalni.
Przecież to proste. Na tej ulicy schronienie zyskują wszyscy którzy mają na to ochotę, a nie tylko transwestyci. Agencja rządowa zwalcza przejawy wszystkiego co odbiega od tzw. "consensus reality". W komiksie dodatkowo to zdrowo pieprznięci hipokryci., ale są tak samo przeciwnikami Doom Patrolu jak działające na zupełnie "przeciwnym biegunie" Bractwo Dada. U Morrisona nigdy nie ma natrętnego moralizatorstwa, a napędzani radykalizmem bohaterowie potrafią nieźle spieprzyć i ponieść tego konsekwencje, vide Animal Man.
Nikt nie promuje, niczego na siłę, ani dla tego bo jest modne. Danny The Street jest istotną częścią komiksu od lat 80. Jeśli już to jego twórcy szli pod prąd., tak jak i cała reszta Vertigo.
Nie czytałem komiksów, nie wiem więc jaka według nich powinna być ta ulica. Za to w odcinku tych innych grup "dziwnych" nie było widać. Twórcy skupili się praktycznie tylko i wyłącznie na transwestytach i to oni byli główną fabułą tego odcinka.
A w odcinku czternastym ulica jest pełna ludzi i może znajdzie się jeden transwestyta w polu widzenia.
Tak, ale mówimy o tym konkretnym odcinku, gdzie praktycznie tylko o transwestytów chodzi.
Niby tak, ale odcinek czternasty szerzej nakreśla sprawę Danny'ego Ulicy. Wcześniejszy skupia się na klubie dla transwestytów dla tego, bo agent wysłany do zinfiltrowania ulicy okazał się fanem damskich ciuszków.
Czyli jest dokładnie tak jak pisałem wcześniej. Biedny trans musiał się ukrywać ze swoimi upodobaniami, trafił na ulicę na której było pełno również kryjących się transwestytów i którzy z tą ulicą uciekali przed złą agencją ścigającą m.in. transwestytów. W tamtym odcinku to praktycznie głównie transwestytów. Sam przyznałeś, że odcinek skupia się na transwestytach i o to właśnie w tej całej naszej rozmowie chodzi.
"...ratować transwestytów, którzy są aż tak prześladowani, że w dzisiejszych czasach (czyli gdzie LGTB+ jest promowane) został stworzony specjalny oddział wojska do polowania na nich, był zwyczajnie idiotyczny."
Chodzi mi między innymi o to. Całe twoje powyższe twierdzenie jest błędne. Przez cały serial jest pokazane, że agencja z którą współpracował Niles i która więziła część bohaterów poluje na wszystko co odbiega od tego co uważają za normalne (w komiksie nazywają się: Men from N.O.W.H.E.R.E., serial zamienił to na: Bureau of Normalcy) , chodzi tu o rozmaite stwory pochodzące z folkloru, legend, innych wymiarów, czy kosmosu. W tym przypadku chodzi im o żywą ulicę, nie o jej mieszkańców
A Ty spłaszczasz ciagle to co Gniadex ciagle wytyka. I ma w tym dużo racji, bo wystarczy sięgnąć pamięcią jeszcze raz do odcinka i przypomnieć sobie jak brzmiały słowa piosenki, która wyobraził sobie , że śpiewa Negativ Man. Dodatkowo w 2 sezonie masz kolejny odcinek w którym to czarny trans żali się na cały świat i pieprzy kocopoly.