Dom z papieru
- Podstawowe informacje
- Lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Rankingi
- Pozostałe
Właśnie przerwałem 5 odcinek w trakcie, bo już nie mogę. To jest tak głupie, że nie wiem od czego zacząć, a chciałbym opisać 1 minutę serialu. Jeden z rabusiów, źle się poczuł, więc żeby się odstresować zorganizowano mu spacer na świeżym powietrzu. Postanowili wziąć zakładników na dach i razem z nimi na widoku policyjnych kamer i snajperów sobie pospacerować i pogadać. Nie wiedzieć czemu helikopterów, które miały latać nad budynkiem non-stop akurat nie ma. W drodze na dach jeden z zakładników pyta się dlaczego są zabierani na dach i w odpowiedzi słyszy, że to nie miłe z jego strony, że się czepia, bo jednemu z napastników zrobiło się niedobrze i mógłby mieć więcej współczucia. Na dachu podczas spaceru napastnicy gadają przy zakładnikach o zabójstwie/postrzeleniu innej zakładniczki, której kochanek stoi akurat obok (wszyscy wiedzą o ich romansie). Ten wpada w szał i wywołuje panikę. Zaczyna odgrażać się napastnikom celując do nich z pistoletu zabawki (on i oni wiedzą, że to zabawka). Policjanci między sobą też wpadają w panikę - w policyjnym radiu słychać komentarze "zaraz zacznie się jatka", "oni wyszli na dach, żeby ich wystrzelać", "to jest egzekucja". No jasne, bo to jest bardzo logiczne. Napadli na mennicę, żeby wystrzelać zakładników i nie było na to lepszego miejsca niż otwarta przestrzeń, gdzie są pod celownikiem snajperów. Policyjni snajperzy na rozkaz głównodowodzącej myśląc, że to napastnik strzelają do zakładnika. Spada mu maska i okazuje się, że to jednak nie tak jak myśleli. Głównodowodząca, której cały świat wali się na głowę (były mąż, damski bokser, mimo zakaz zbliżania się podkrada jej córkę, która była pod opieką babki z alzheimerem - tak, zgadza się, zostawiła córkę pod opieką matki z alzheimerem) nie daje sobie rady z popełnionym błędem i wychodzi sobie z centrum dowodzenia nic nikomu nie mówiąc. Wsiada do karetki i każe ratownikom medycznym robić za taksówkę, bo potrzebuje przejażdżki. Za nią wsiada jej kolega. W karetce dzwoni do swojej matki z alzheimerem, żeby się wypłakać. Matka nie przejmuje się zastrzelonym zakładnikiem. Mówi rzeczy takie jak: "olej tą pracę" "co Ty się przejmujesz?" "równie dobrze mogłaś trafić w tego złego", "zamiast na pracy skup się na tym nieznajomym z baru, co z nim piłaś wino". I zaczynają chichotać we dwie przy tekstach matki mających na celu zeswatanie córki z jakimś nieznajomym.
I teraz cała akcja w jednym zdaniu:
Pani negocjator, która minutę temu, po błędnej ocenie relaksacyjnego spaceru zakładników z porywaczami ściągnęła zakładnika śmieje się z tego rozmawiając przez telefon z chorą matką w trakcie relaksacyjnej przejażdżki karetką.
I to jest serial, który jest na 10 miejscu na filmwebie. Chciałbym mieć możliwość omijania filmów i seriali polecanych przez użytkowników, którzy tą produkcję ocenili 10/10.
Cóż za pocisk. Jego poziom mógłby mnie dotkliwie zaboleć natomiast jak nie zauważyłaś/eś, dom z papieru nie podszedł mi do gustu właśnie ze względu na to, że w mojej ocenie jest bajką. I to taką niezbyt wyszukaną. Nie jest moim celem celem Cię obrazić, ale po Twojej ocenie wnioskuję, że to Ty jesteś fanką/em bajek i wkurzyłaś/eś się na to, że źle się wyraziłem na temat bajki, która Tobie się spodobała.
Bardzo Ci dziekuje za Twoj komentarz! Serial jesli chodzi o logike jest zenujacy... kierujac sie wysoka ocena myslalem ze to jakas przemyslana trzymajaca w napieciu intryga... i inteligentna gra rabusiow i policji... po 2-3 odcinkach okazalo sie ze to karykatura gangu Olsena, serial to nie triller a obyczajowka (i to bardzo slaba) a inteligencja i rownowaga psychiczna rabusiow/porywaczy nie umozliwilaby im razem ulozyc puzzli 500 kawalkow a co dopiero ukrasc 2,4mld euro.... Co do tej opcji w filmwebie zeby eliminowac wysoko ocenione filmy/seriale przez ludzi ktorzy wysoko ocenia gnioty - wspaniala idea!
Wielcy bandyci wspanialy plan kazdy żyleta profesor ohh ahh zawsze znajdzie wyjscie z sytuacji i te ich nagłe rozterki wyrzucilem to równiez w trakcie 5 odcinka i poszedlem sie wysrac lol gniot
Mam te same odczucia. Obejrzałam pierwszy sezon i jakoś nie mam ochoty na więcej. Spodziewałam się inteligentnej, rozbudowanej historii, a dostałam coś totalnie przewidywalnego.
Zgadzam się! Serial jest tandetny! To jakiś tani erotyk z głupimi postaciami, które prześcigają się w swoich debilnych zachowaniach i zamiast napadu rozgrywa się tam największa opera mydlana wszech czasów!
Zacząłem oglądać pełen nadziei po ocenach na FW, po 8 czy 9 odcinku 1 serii przestałem. Rozumiem że film aby zaciekawił, musi być często naciągany, ale wszystko ma granice swojej głupoty...Jeden z bohaterów dostaje postrzał w bark, a chyba w 50 godzinie napadu, już jest po operacji, lata jak skowronek, knuje ucieczkę, dobiera się do Helen ...(tak ona miała na imię ??) gdzie po strzale ze snajperki pewnie by mu całą rękę w barku oderwało, a nawet jak to nie była snajperka to pewnie i tak z 2 tygodnie by wstawał na nogi. Po powstaniu dziury w ścianie, w wyniku wybuchu, który spowodowali uciekinierzy, 3 gości biegnie z płytą stalową na oko o wymiarach ze 2m x 2m i grubości z 1 cm jakby to był kawałek tektury a co najwyżej sklejki, a nie żelastwa który pewnie ważyłby nie mniej niż 200-300 kg. Gość ze złomu tworzy portret pamięciowy i akurat w tym momencie co ma go pokazać inspektor dzwoni profesorek z policyjnego CB i facet wszystko kasuje, wspólnik pani inspektor odkrywa kim jest profesorek ale akurat w tym momencie ma wypadek samochodowy...można mnożyć absurdy i naciąganie fabuły po kilku odcinkach 1 serii, więc aż strach oglądać co będzie dalej.
lastkowal jakże się z Tobą zgadzam! Jestem na 4 odcinku i zastanawiam się co to za gniot???!!!!
Ktoś zarzucił, że lubisz Ricky i Morty. Przecież to jest świetna pozycja dla rozrywki!
Widzę, że na filmwebie nie można wyrazić swojej niepochlebne opinii, bo obrońcy filmu/serialu gotowi wyciągnąć co się da, by mieć haka.
W rzeczy samej serial to jakiś naiwny gniot. Porywacze są dramatycznie nieprofesjonalni jak na swoje założone pierwotnie standardy. Malo tego bawią się w psychologów od miłości, aborcji itp. Zamiast skupić się na robocie.
Co kto lubi. Też mnie momentami irytowały jego absurdy, ale serialik mnie mega wciągnął, przez co raczej nie dostrzegałem jego głupoty.
Warto też nie rozsiewać reklam stron internetowych poprzedzonych głupim zdaniem. Przecież to właśnie wszyscy na tym forum robią: oceniają samemu obejrzane dzieło. Nie musisz zatem sugerować czegoś co każdy już zrobił.
Rozumiem Twoją frustrację. Też oglądając ten serial często się denerwuję. Moja ocena jest wyższa, bo dla mnie to dobra rozrywka, ale jestem obecnie na odcinku 11, gdzie zakładnicy przemycają sobie narzędzia do toalety i uwaga (!) przyklejają taśmą najpierw do deski klozetowej, potem drugi je odkleja, a na końcu owija je taśmą do ciała. Żeby było śmieszniej, toalety mają dziury na dole i są odkryte na górze. Wszyscy wiemy, jakie w toalecie jest echo i nie ma szans, żeby ktoś szalał z taśmą klejącą, a porywacz nic a nic by nie usłyszał. W tym samym odcinku była też scena jak zakładnicy położyli się na ziemię w tym samym kibelku i sobie obgadywali plan z narzędziami, niby szeptali, ale przecież nie ma szans, żeby porywacze tego nie usłyszeli nawet jak sami sobie rozmawiali. Na razie oceniłam serial na 7, ale jak będzie więcej takich wtop intelihente to obniżę ocenę. Lubię grę aktorską Tokio i Denvera i miło mi się ich ogląda na ekranie.
Trochę też scenarzyści przeginają z seksownymi scenami, ale domyślam się, że ten serial głównie podoba się mężczyznom i potrzebowali wstawić scenki, które ich zatrzymają przy ekranie :) Niektóre sceny są naprawdę hot i nawet mi się podobają :)))))
Edit. Obejrzałam trzy sezony. Czytałam opinie zarówno tutaj, jak i na imdb.com, że najlepsze były sezony 1 i 2 i że Netflix spieprzył ten serial. Kompletnie się z tym nie zgadzam. W trzecim sezonie po raz pierwszy czułam jakieś głębsze emocje oglądając ten serial, a odcinek finałowy trzeciego sezonu był fantastyczny! W pierwszych dwóch sezonach było mnóstwo głupich potknięć scenarzystów, ale scenarzyści Netflixa dali temu serialowi coś ważnego, emocje.
Jeśli ktoś nie zżył się z przynajmniej częścią bohaterów, to pewnie inaczej odbierze kolejne sezony. Też zdarzyły się drobne wpadki logiczne, ale tym razem to nie miało takiego znaczenia. I dzięki bogu, pomimo powrotu Arturito, nie pokazują go za dużo, bo gość jest mega irytujący :)
Wyobrażam sobie tą scenę z taśmą klejącą w kabinie wc :) Dobrze, że sobie odpuściłem dalsze oglądanie.
Zgadzam się w pełni, ten serial to nic innego jak brazylijskie czy też hiszpańskie tasiemce, postacie tak beznadziejnie przerysowane że aż dupę ściska. To samo z fabułą, typową dla widzów telewizyjnych tasiemców
Casa de Papel to świetny popcornowy serial sensacyjny. Realizm tu gra czwarty plan. Nazywając go gniotem wyglądasz troszkę niepoważnie, bo nie znam drugiego serialu, który by w swojej kategorii wygrał tyle, co ten (krytycy / nagrody / widownia).
Realizm? Przecież tu absurd goni absurd. Z sezonu na sezon coraz większa beka. W 5 sezonie będzie potrzeba kosmitów, by przebić poprzedni.
Przecież napisałem, że realizm gra czwarty plan - czyli go nie ma ;) W kinie akcji to nie jest aż taki istotne (mission impossible / commando / rambo itp.)
Tak głupiego, absurdalnego, nudnego serialu nie widziałam od dawna, a widziałam naprawdę duuuzo różnych produkcji, przez co moja tolerancja na kretynizm jest dość niska. Jakim cudem to badziewie ma 8,3 na Filmwebie???? Popieram autora postu, z jedna różnica- użytkowników, którzy dali temu „dziełu” 10 zapraszam na priv, polecę Wam coś naprawdę godnego tej dziesiątki ;)
Ten serial ma dostarczać rozrywki i wywiązuje się z tego znakomicie. Skoro nie kręcą cię takie filmy, proponuję ci teatr pantomimy. Tam z pewnością się rozerwiesz duchowo oraz intelektualnie i odnajdziesz swoje ja...
Ale mnie pocisnąłeś. Chyba się nie podniosę po takim ciosie.
Jest naprawdę spora przestrzeń między tym intelektualnym gniotem, a kinem na tyle pozbawionym rozrywki, że aż nudnym. To, że dla Ciebie ta telenowela to jest maksimum realizmu i inteligencji jaki jesteś w stanie znieść, aby czerpać przyjemność z seansu to nie znaczy, że wszystko ponadto jest nudne.
Po tym, co napisałeś, to teraz to ja się nie podniosę. Poszukam pocieszenia w alkoholu albo w agencji towarzyskiej. Chyba potrzebuję towarzystwa...
Polecam objerzec caly serial i pozniej wystawić opinię, po 5 odcinku robi się calkiem interesujący
Z odcinka na odcinek absurdy i klimat brazylijskiej telenoweli narastały. Z tego co czytałem w komentarzach to taki trend się utrzymuje do końca. Nie mniej, dziękuję Ci za kulturalny komentarz i pozdrawiam.
I tak byłeś łaskawy w ocenie. Ten serial nie ma ani sensu ani fabuły. Wygląda jakbym ktoś doszedł do wniosku żeby zamiast jednego sensownego sezonu co mogło by dać radę stworzyć cala dynastie. To jest jak ciągnięcie szybkich i wściekłych co wyrywają sejf z fundamentów. Tam tylko te relacje mają większy sens akcja zrobiona jest z większym rozmachem i tak jakoś wolę auta od tej całej policji jak już coś mam wybrać do ogladania
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
