Serial może i dałoby się oglądać bo temat niezły ale wkurza mnie, że niemal w każdym odcinku się pieprzą. Typowe zapchajdziury gdy brak pomysłów. Mnie osobiscie te sceny nudzą i jak dla mnie, nie wnoszą nic wartościowego. Czy teraz każdy film i każdy serial musi być przeładowany scenami łóżkowymi, także tymi homoseksualnymi? Choć nie, nie każdy. Doskonałe Impersonalni, Percepcja, Dawno, dawno temu, TWD, ZNation i kilka innych - są ciekawe, wciągające i o dziwo dają radę bez porno przesłania.
zawsze można przewinąć ;-) ja po kilku pierwszych zaczęłam przewijać, bo to już nudne się stało.
I tez mam coraz mocniejsze poczucie, ze te łóżkowe sceny tutaj robią za wypełniacze- pewnie dlatego tak nudzą;-)
Bo seksem najłatwiej przyciągnąć widza. A jeżeli serial/film jest sf/fantasy/kostiumowy i w obsadzie są jakieś większe nazwiska z adekwatnymi potrzebami gażowymi to tym bardziej trzeba go przyciągnąć :)
Dobre filmy i seriale są dobre nawet gdy nie ma w nich seksu. Szkoda, że ten serial jest tak naszpikowany niepotrzebnymi bzykankami, bo sam w sobie mógłby być naprawdę interesujący.
Kurde, a ja już liczyłam że akurat ten serial nie będzie tym co ma Gra o Tron, Dynastia Tudorów etc.
A tu klops. Rozumiem jedna scena łóżkowa raz na paręnaście odcinków, ale ja pierdziele, co odcinek? Trafiłam nawet na takie TV showy z sekszeniem co 10 minut i się tak zastanawiam... Ludziom naprawdę się to podoba? Nie nudzi ich to? XD Aż wizja się pojawią takich obslinionych nerdów którzy tym się muszą zadowolić, bo w realu to kończy się na "zostańmy przyjaciółmi" albo "odejdź, bo ci aerozolem po oczach psiknę". Dlaczego teraz każdy serial musi mieć koniecznie gwałty, flaki, krew się ma lać tonami. To się ludziom podoba, to się sprzedaje, trochę jak występy w Koloseum. Dopóki tamten drugiego poczciwie nie zabije, to jest nudno. To po pewnym czasie nie dodaje realizmu, tylko... Śmieszności.
Mnie coraz bardziej wkurza promocja seksu i erotyki wszelkiej w każdym niemal serialu. Wiąkszość serial (w tym wspomniana przez Ciebie GoT, którą w formie książkowej uwielbiam, ale w serialowej mierzi mnie coraz bardziej) to obecnie jakies dziwne twory, w ktorych fabuły coraz mniej, a coraz wiecej jakiegoś dziwnego soft porno. I tez sie zastanawiam czy faktycznie ludziom się to podoba. W każdym razie mnie to wkurza. Chciałoby się obejrzeć dobry serial, ale niekoniecznie erotyczny. Tak chyba powinny zostać co niektóre sklasyfikowane.